Sebring jak wiadomo jest nastepca Stratusa, w porownaniu do swojego poprzednika jest autem duzo bardziej dopracowanym. Samochod ma o3wiscie swoj styl i jest moim zdaniem duzo ladniejszy od np. Forda Mondeo.
Wrażenia
5,0
Silnik
bardzo cicha praca silnika, no i te 202 konie :-)
5,0
Skrzynia biegów
skrzynia jest automatyczna, jest to pierwszy automat jakiego w zyciu uzywalem wiec moja ocena moze nie jest trafna, ale dla mnie automat to niesamowita wygoda wiec dalem 5
4,0
Układ jezdny
jedyne co jest klopotliwe, to tak jak w Stratusie, duzy promien skretu, ale to mozna wybaczyc tak duzemu samochodowi
Komfort
4,0
Widoczność
Troche mniejsze szyby boczne niz w Stratusie, jednak zadnych problemow z tego powodu nie ma
4,0
Ergonomia
4,0
Wentylacja i ogrzewanie
ogrzewania jeszcze nie mialem okazji sprawdzic bo zima jeszcze nie nadeszla, klima natomiast dziala duzo lepiej niz w Stratusie
5,0
Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów
Miejsca jest bardzo duzo.
5,0
Wyciszenie
Auto ma przejechane dopiero 4000 i jeszcze sie nie zdazylo rozklekotac na naszych wspanialych drogach, zawieszenie i silnik pracuje cichutko
Ekonomiczność
3,0
Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)
Zuzycie paliwa w trasie jest male jak na silnik o takiej mocy, w miescie juz troche gorzej. Przeglady w cenie okolo 500 zl. Naprawy sa narazie wykonywane na gwarancji.
4,0
Stosunek jakość/cena
Auto kosztowalo 125 000 zl, wyposazenie jest bardzo bogate, jedyne do czego moge sie przyczepic jest wada lakieru na prawym blotniku, w aucie za dosyc spore pieniadze nie powinno sie takie cos zdarzac.
Niezawodność
3,0
Bezawaryjność (drobiazgi)
uszkodzony zawor wlewu paliwa powodowal, ze pistolet od dystrybutora automatycznie odcinal doplyw paliwa i tankowanie bylo bardzo klopotliwe. Druga usterka sa wady w lakierze na prawym przednim blotniku, zalakierowane sa 3 grodki jakiegos brudu.