Ocena kierowcy - Chrysler Pacifica I

Bardzo dobre auto za smieszne pieniadze. Samochod sprowadzony osobiscie wiec koszt 35k, 2005r. wersja touring pelne wyposazenie (brak jedynie dvd i elektrcznej klapy bagaznika). Jezdze duzo i brak jakichkolwiek usterek. Nie bylem zwolennikiem lpg, ale znalazlem bardzo dobrego gazownika i wytlumaczyl mi na czym to polega. Odpowiednia instalacja do danego silnika, odpowiednia regulacja instalacji oraz odpowiednie zainstalowanie instalacji. Wnioski: Przejechalem 40.000 na gazie, tylko wymieniam 2 filtry i jezdze dalej. Jedyna roznica jaka widac to koszt na stacji. Wiec jezeli ktos mowi ze lpg jest do ****, to mial do **** instalacje, zle wyregulowana albo nigdy nie jedzil na lpg. Taka opcja bije na glowe turbodiesle, w ktorych padaja wtryski, kola dwumasowe, pompy... a o kosztach nie wspomne. Wiem co pisze, bo kazdy w rodzinie i znajomy ktory jezdzi dieslem ma takie problemy (mercedes c, bmw 7, audi a6, ford mondeo, alfa 166) Nowe modele 2002 - 2005. Auta sa zadbane, wszystko wymieniane na czas, a i tak sie psuja. Wiec ja dziekuje za ciagle wizyty u mechanikow, ktorzy nie wiedza co z tym zrobic, a o serwisach juz nie wspomne, bo potrafia wymieniac, a nie naprawiac. Co do wykonczenia wnetrza w pacifice, nie jest to gornolotne wykonanie, ale rekompensuje to cena i bezawaryjnosc auta.

Silnik cihy, pracuje rowniotko.

Zmiana biegow plynna, troszke mysli przy redukcji.

Dosc miekki, ale po wymianie amortyzatorow wysmienicie. Auto przyklejone, doskonale trzyma sie drogi. Przydatny naped 4x4.

Widocznosc bardzo dobra do przodu, na boki. Do tylu troszke gorzej, dosc mala tylna szyba.

Wszystko pod reka.

Klimatyzacja 3 strefowa bardzo wydajna. Troszke glosny nawiew.

Bardzo duzo miejsca z przodu, a o tyle nie wspomne :)

13-18l lpg na 100km. Wedlug mnie normalne spalanie jak na taki silnik. A przy lpg to jak 7-9,5 ropy. Czesci dostepne, ceny nie wygorowane.

Jesli ktos sam sprowadzi auto cena smiesznie niska.

Wymiana czesci zawieszenie nie sa usterka tylko rzecza normalna, eksploatacyjna. (amorki przod, sworznie, koncowki drazkow).

Nic.