Ocena kierowcy - Chrysler Cirrus Sedan

berezy@02.PL, 20 lat temu

Silnik 2.5 i V6 24V 164KM 121kW

Rok produkcji 1996

Przebieg: 13 tys. km

Chrysler Cirrus Sedan 2.5 i V6 24V 164KM 121kW 1995-2000 - Oceń swoje auto

3,69

12% gorzej od średniej w segmencie

Kupiłby ponownie

3,0

Całokształt

Wrażenia

5,0

Silnik

pomruk niesamowity/slychac v6 w naprawde dobrym wydaniu/,choc jadac na lpg chwilowo wydaje sie byc zbyt slaby jak na swoje 197KM przy koniecznosci agresywnego wyprzedzania/szwagier /ma 300M

4,0

Skrzynia biegów

czasami szarpie i raz zawodle mnie jakas tam uszczelka ktora kosztowala mnie tydzien oczekiwania ale generalnie z innymi automatami mozna ja pochwalic

4,0

Układ jezdny

wszystko zalezy od umiejetnosci oraz oczekiwan wobec auta,generalnie jest to auto ktore jest w stanie zaspokoic rozne wymagania

Komfort

5,0

Widoczność

nigdy najmniejszego problemu

3,0

Ergonomia

mam egzemplarz z firmowym cd ze wzmacniaczem i jestem cokolwiek zawiedziony poza tym bz/jak w tej klasie auta/ w koncu marka zobowiazuje

1,0

Wentylacja i ogrzewanie

tutaj jest bol, klimatyzacja b. malo wydajna a ogrzewanie wnetrza jeszce bardziej zenujace, to po prostu porazka

5,0

Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów

jezeli ktos kiedykolwiek jezdzil autem amerykanskim to nie musi oceniac tego kryterium/chociaz slyszalem ze mozna to tez robic w maluchu w czasie jazdy/

4,0

Wyciszenie

na gazie 4+, na benzynie5

Ekonomiczność

4,0

Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)

poniewaz kupilem auto z gazem to jezdze na gazie... jadac autostrada w 4 osoby + noworodek ze stala predkoscia 170 km/h,na stale wlaczonej klimatyzacji spalil mj 14 l. gazu na 100km/nie mozna powiedziec zeby byla to kosztowna jazda/

4,0

Stosunek jakość/cena

doskonaly jest lexus a ciirrus jest po prostu zwyklym amerykankim autem ktory powodoje ze moja zona mowi ze mnie kocha za kazdym razem jak na niego patrzy a kupilem ten samochod mojel zonie bo urodzila mi ukochana coronie/nie umie pisac o z kreska/.Reasumujac to informacja dla tych wszystkich korzy jezdza mercedesami /nowymi/ chrysler to woln osc to inna mentalnosc

Niezawodność

3,0

Bezawaryjność (drobiazgi)

pomimo pekniecia uszczekii w skrzyni biegow zawsze dowiozl mnie do domu.niema co sie oszukiwac nie jest to lider bezawaryjnosci ale zawsze mozna sobie kupic jakies tanie niemieckie auto np.volksvagena czy cos

3,0

Bezawaryjność (poważne usterki)

j/w. i pomimo ze jezdze chryslerem z 1996 r. nie ma mowy o jakichkolwiek trzeszczeniach w desce rozdzielcej jak ma to to miejsce w innych popularnych samochodach/kiedys zapatrzylem sie w modelke niemiecka ktorej imienia nia pomne i kupilem jeden z pierwszych egzemlarzy citroena xsary i jeszcze w ramach gwarancji naprawialem skrzynie biegow i wymienialem panewki bo cos chlopcy w fabryce namieszali/