Ocena kierowcy - Chevrolet Lacetti Sedan

Na pewno bym go kupił jeszcze raz. 5 lat jazdy i nigdy mnie nie zawiódł. Nadszedł czas sprzedaży i wymiany na coś nowszego, jednak związałem się z nim i szkoda sprzedawać. Spełnił pokładane w momencie zakupu nadzieje z nawiązką. Auto pojemne solidne i przyjemne w prowadzeniu. Spokojnie mogę go polecić komuś szukającemu przestrzeni i przyzwoitej jakości za rozsądną cenę. Jeśli ktoś chcę więcej informacji zachęcam do pisania na mojego maila.

Nie jest to sportowiec, to pewne. Ale pozytywnie zaskoczyła mnie elastyczność tego silnika. Do normalnej jazdy wystarczy kręcić go do 3tys, wtedy hałas jest na przyzwoitym poziomie. Życie wstępuje w niego od 3,5 do 5,5tys obr. To dobrze znana i poprawiona konstrukcja Daewoo wiec można tanio servisować w dawnych warsztatach Daewoo.

Dość długi skok i ogólnie gumowata. Idzie się przyzwyczaić. Biegi wchodzą bez oporu czy haczenia, jedynie czasem trzeba puścić i z powrotem nacisnąć sprzęgło żeby wszedł wsteczny.

Miłe zaskoczenie. Zawieszenie dość sztywno zestrojone. Hałas i stuki na przyzwoitym poziomie. Najważniejsza jednak trwałość. Poruszam się 70% po trasie reszta w mieście i po 72tyś bez wymiany czegokolwiek i bez problemu.

Przyda się czujnik parkowania bo nie widać bagażnika, normalka jak to w sedanie. Nie ma problemu za szerokich słupków czy też za małych okien.

Wszystko na swoim miejscu. Jak dla mnie wygodna pozycja za kierownica regulowana w jednej płaszczyźnie. To co trzeba jest w zasięgu ręki. Nie ma o czym za wiele pisać bo i wyposażenie skromne.

U mnie niestety brak klimy, która w dzisiejszych czasach powinna być standardem w tego typu samochodach. Nawiewy umieszczone na swoich miejscach, szyby nie parują. Siła dmuchawy wystarczająca jednak na najwyższych obrotach trochę głośna.

Pasażerowie z przodu znajdą na pewno wygodną pozycję. Jednak za maksymalnie odsuniętym fotelem kierowcy zostaje niewiele miejsca z tyłu. Odbyłem kilka dłuższych podróży w 4 osoby i towarzystwo nie narzekało za bardzo. Plus za pojemny bagażnik. Doskwiera jednak mały \"wlot\" do bagażnika. Poza tym wyjście na kabinę po złożeniu tylnych siedzeń powinno być większe a nie ograniczone półkoliście z lewej i prawej strony u góry. W bagażniku przydało by się wiecęj uchwytów schowków. Pod podłogą koło koła powinny być jakieś przegródki a tym dziura.

Lubie słuchać silnika benzynowego w erze diesli. Dźwięk przyjemny choć oczywiście nie rasowy. Zmienił się sporo po dotarciu. Głośniej robi się powyżej 120km/h. Wtedy słychać pół na pół szum powietrza z oponami i silnik. Tu nie ma na co narzekać

Tu tak sobie. O ile w trasie przy spokojnej jeździe da się zejść do 6.9 tak w mieście minimum to 9. U mnie średnie spalanie kształtuje się pomiędzy 7.5 a 8.5. Podejrzewam że w zimie czysto po mieście może łyknąć i z 10.

Tu największa zaleta tego samochodu. Ja kupiłem go za 42tyś zl nowy z salonu w Polsce, dostałem spory rabat. Zależało mi na czymś w miarę pojemnym na wyprawy wakacyjne. Zwracałem uwagę na dynamikę silnika i jakość wykonania. W tym przedziale cenowym nie znalazłem nic innego. Po gwarancji servisuję go w dawnym Centrum Servisu Daewoo FSO. Pasują części z Nubiry, Espero, Lanosa i Leganzy, przy czym można wszystko zrobić za 50% ceny z servisu Opla. Naprawdę cieszy stosunkowo tanie utrzymanie samochodu.

Czasem odczepia się pokrętło od zmiany wysokości świateł, trzeba je włożyć na miejsce. Raz poluzowała się antena w słupku. Czasem nie działa ogrzewanie szyby i obieg wewnętrzny albo po prostu nie świecą się diody. Od nowości coś lekko drga w okolicach przedniej szyby. Są to drobiazgi nie psujące przyjemności z jazdy. Jednak servis Opel/Chevrolet to totalne dno. Samochód na zwykłym przeglądzie stoi cały dzień a i tak nie mogą sobie poradzić ze zgłoszonymi usterkami. Ukruszyło się mocowanie linki od ręcznego, zwykła blaszka a servis stwierdził że musi zamówić całą nową linkę, szlag mnie trafił i sam przyspawałem w 20sec. Drgania jakiejś śrubki bądź podkładki były zgłaszane za każdym razem i bez efektu, tzn raz efekt był taki że panowie pobrudzili mi łapskami ze smaru podsufitkę, siedzenie i deskę rozdzielczą a usterki nie usunęli.

Ciekawostka. Trochę już ma przejechane i nic. Miłe zaskoczenie