Ocena kierowcy - Chevrolet Aveo T300 Sedan

pezet, 12 lat temu

Silnik 1.4 100KM 74kW

Rok produkcji 2011

Przebieg: 1 tys. km

Okres użytkowania: niecały rok

Chevrolet Aveo T300 Sedan 1.4 100KM 74kW od 2011 - Oceń swoje auto

3,54

11% gorzej od średniej w segmencie

Nie kupiłby ponownie

Co pozytywnie zaskoczyło oceniającego:

Karoseria : Szczególnie przód

Uciążliwe usterki zgłoszone przez oceniającego:

Inne : Skrzynia biegów

4,0

Całokształt

Mam mieszane uczucia bo auto piękne i jeździ dosyć dobrze ale rozkraczyła mi się skrzynia biegów trzeciego dnia użytkowania! Co prawda serwis naprawił to w jeden dzień i twierdzili, że nic nie wymieniali tylko wyregulowali ale kosztowało mnie to sporo nerwów (telefon po lawetę, auto zastępcze z polisy oraz wycieczka do serwisu do sąsiedniego miasta po odbiór ponowny auta...)

Wrażenia

4,0

Silnik

Z mocą 100KM jakoś sobie radzi z tym pudełkiem. Osobna sprawa, że pełna moc jest dostępna na dość wysokich obrotach.

1,0

Skrzynia biegów

W piątek odebrałem z salonu a w poniedziałek zaczęła wyskakiwać piątka....następnie dodatkowo we wtorek po wrzuceniu wstecznego samochód jedzie do przodu zamiast do tyłu i z pewnością nie jest to wina złego wrzucania biegu przeze mnie jak próbowano mi to zasugerować w serwisie. Efekt, samochód na lawecie do salonu pojechał!...

4,0

Układ jezdny

Nadwozie jest dość wysokie i lekko się przechyla na zakrętach ale twarde zawieszenie ratuje sytuację. Bez wątpienia ESP przyda się w tym aucie nie jeden raz bo tył potrafi dziwnie zawinąć w końcówce zakrętu.

Komfort

3,0

Widoczność

Mam 188cm wzrostu więc fotel jest dość mocno odsunięty. Z kolei fotel pasażera jest dosunięty do przodu aby dziecko z tyłu w foteliku miało miejsce na nogi. Efekt- żona skutecznie zasłania widok z prawej więc trzeba się zdrowo wychylać żeby wszystko dostrzec.

4,0

Ergonomia

Pokrętła od nawiewów są \"schowane\" za wajchą zmiany biegów ale można się przyzwyczaić. Schowki pionowe umieszczone symetrycznie po obu stronach radia są absurdalne...bo właściwie co tam można włożyć? Na portfel za płytkie (nie mam wypchanego) a na telefon za duże. Ogromny kluczyk od samochodu wystający pod ostrym kątem ze stacyjki w bok może się początkowo mylić z dźwignią od wycieraczek.

5,0

Wentylacja i ogrzewanie

Kupiony w zimę (jeśli to zimą można nazwać...) więc klimatyzacja tylko do osuszania szyb używana była a z tym radzi sobie świetnie!

4,0

Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów

W mojej poprzedniej starej Madzie 626 było nieco więcej miejsca ale to inny segment. Jak na tą klasę samochodu jest wystarczająco miejsca. Cztery dorosłe osoby powinny jechać swobodnie. Bagażnik duży (cztery opony 15\" upchałem do niego) ale irytują zawiasy od klapy wnikające do środka przestrzeni bagażowej. Dodatkowo na tych zawiasach poprowadzono jakieś przewody w peszlu, które mogą się zerwać w kontakcie z bagażem (nie wiedzieć czemu przewody idą od wewnętrznej strony bagażnika zamiast od strony błotników)

4,0

Wyciszenie

Silnik jest cichy a przy niektórych zakresach obrotów ma ciekawy pomruk, niczym turbo diesel. Niestety przy większych prędkościach (powyżej 100km/h), jest głośno. Ale to może być kwestia opon zimowych. Ponadto podczas jazdy w deszczu woda waląca o nadkola skutecznie zagłusza nawet myśli...Jeżeli chodzi o wyciszenie w mojej starej Mazdzie 626 z 1994 roku było znacznie lepiej!

Ekonomiczność

3,0

Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)

Samochód jest jeszcze na \"dotarciu\" więc ma prawo trochę więcej palić. Jak na razie średnie spalanie wykazywane przez komputer poza miastem między 7,5 a 8,0. W miescie około 10l. To dużo, nie ukrywajmy...

3,0

Stosunek jakość/cena

Hmmmm jaka cena taka jakość na to wychodzi...

Niezawodność

4,0

Bezawaryjność (drobiazgi)

Klapą od bagażnika trzeba porządnie \"trzasnąć\" żeby się zamknęła (skojarzenia z teściową?...)

3,0

Bezawaryjność (poważne usterki)

Wystawiam dosyć niską ocenę za tą akcję ze skrzynią biegów ale to mógł być przypadek (jak to mówią trafiłem taki egzemplarz). Ale z drugiej strony takie rzeczy to można było w osiemdziesiątych latach mówić o małych Fiatach a nie w XXI wieku o samochodzie co podobno pięć gwiazdek w testach zderzeniowych dostał! GM chyba powinien ludzi od kontroli jakości pozwalniać!