Ocena kierowcy - Cadillac SeVille V

Na przeciwko pasażera z przodu, często (wynika ze zdjęć różnych aut) zaczyna podnosić się tapicerka kokpitu, jest to do przyklejenia. Ciężko dokupić felgi - rozstaw śrub małopopularny a chrom po kilku latach po mimo że rewelacyjny to schodzi. Mogą utleniać się felgi - alu, pod oponami, wtedy istnieje szansa częstego schodzenia powietrza z kół; wlew paliwa wyprofilowany tak, że trzeba nauczyć się wlewać by nie odbijało pistoletu. Źle rozwiązane miejsca do podnoszenia auta. Większość serwisów w polsce powygina na 100% metalowe płaskowniki przy podnoszeniu auta, które powinny wchodzić w nacięcie łapy podnośnika.

Po roku posiadania tego auta wypuszczam drugą opinię, tym razem wypisze sam wady, gdyż plusy już opisywałem. Przy zakupie trzeba zwrócić uwagę na przednią poduszkę silnika. Z forum cadillaca i własnego doświadczenia zrywa się ona nawet po 2 tygodniach od założenia nowej, koszt to 600-1100zł, długi czas oczekiwania i może znowu się zerwać już przy pierwszym kickdown\'ie!!!

Skrzynia biegów czasami niepotrzebnie zrzuca np na dwójkę jadąc bardzo szybko, tylko na sekundę gdyż obroty są już tak wysokie że zaraz wrzuca na wyższy bieg i wtedy dopiero ciągnie. Mam na myśli kickdown. Brakuje trybu sportowego gdzie zmienia się charakterystyka pedału gazu na taki, którego nie musimy mocno wciskać aby auto reagowało.

Auto za twarde jak na amerykańskie. Citroen Xantia jest bardziej miękki.

Za gube słupki przedniej szyby.

Podczas słonecznej pogody - jak włącza się światła, lekko wygasza się podświetlenie radia, kokpitu, co powoduje, że wcale nie widać napisów na tych wyświetlaczach. Przyciski komputera usytuowane nieergonomicznie. Fotel powinien być wyginany jeszcze na wysokości łopatek, gdyż góra pleców za bardzo odstaje - w każdym aucie tak jest chyba że fotel postawimy całkiem do pionu...

Ok, brakuje podgrzewania przedniej szyby, jest tylko nadmuch oznaczony symbolem grzania, co często jest mylone z podgrzewaniem.

Duże auto z zewnątrz, niestety zaprojektowane dla wygodnej podróży 2 osób. Na zagraniczną wyprawę z dziewczyną ledwo zmieściliśmy się do bagażnika. W 4 osoby nie byłoby szans.

Brakuje miejsca na wydechu przed katalizatorem żeby założyc cutout. Szkoda bo fajnie byłoby czasem powarczeć.

Trasa 10+, miasto 18+. Można na trasie mieć nieco mniej jadąc 80km/h głównie jednostajnie. 130-140 autostrada to ok 11 litrów. Trasa Łódź Sochaczew, Łódź - Warszawa gierkówką to zawsze 10-10,5 litra. Trasa Łódź - Prowansja, przez Freiburg w niemczech - 4 tys. km - średnio 10,5km - w tym miasta ale głównie autostrady. W mieście jeśli ktoś mówi że mu pali mniej niż 18 litrów to kłamie. Przy ruszaniu delikatnym spalanie chwilowe dochodzi do 70 litrów/100km. Mając znikomy ruch w niedzielę i zieloną falę można zejść na mniejsze spalanie ale to nie jest już jazda po mieście... To nie jest skarbonka przecież.

Brak uwag.

Głośniki Bose - szczególnie te z przodu w drzwiach od wilgotności z czasem zaczynają harczeć. Koszt nowego w usa 300 dolców za jeden lub używany u nas ok 200zł - głośnik 2ohm więc nie do zastąpienia. Często przecieka szyberdach ze względu na spłaszczone końcówki odwodnienia - najlepiej je odciąć bo zapychają się brudem; częsty problem to przeciekanie bagażnika - najczęściej trzeba włożyć podkładki pod uszczelkę, która przez to że przylega do karoseriii zamiast odprowadzać wodę na zewnątrz przelewa ją do bagażnika. Zmieniarka cd nie czyta płyt, nie ma gdzie jej naprawić bo ma niestandardową wtyczkę. Radio ok ale z wymianą na nowe nie jest tak prosto.

Poduszka silnika przednia. Jeśli przy ruszaniu na hamulcu silnik podnosi się więcej niż ok 2 cm to jest pewnie zerwana. Powodzenia haha...