Ocena kierowcy - BMW Z4 E85 Cabrio

Mdeyna, 5 lat temu

Silnik 3.0 i 231KM 170kW

Rok produkcji 2003

Przebieg: 175 tys. km

Okres użytkowania: niecały rok

BMW Z4 E85 Cabrio 3.0 i 231KM 170kW 2002-2006 - Oceń swoje auto

4,29

Podobnie do średniej w segmencie

Kupiłby ponownie

Co pozytywnie zaskoczyło oceniającego:

Zawieszenie : Msport lowslung suspension - uzależnia w zakrętach.

5,0

Całokształt

Samochód jest wspaniały - ale tylko dla kogoś kto wie czego chce. Nie jest to samochód łatwy w odbiorze (no poza wyglądem - samochód jest po prostu piękny) ciężko się parkuje, trzeba uważać na wszelkie dziury, zawieszenie jest twarde a widoczność nienajlepsza. Ale pomimo tego, jeśli chcesz PRAWDZIWEGO roadstera, SPORTOWY samochód to lepiej trafić nie mogłeś. Ogromna radość z jazdy, świetny silnik i niesamowite zawieszenie.

Wrażenia

5,0

Silnik

Fantastyczne m54b30 - duża ilość momentu z dołu, konkretna moc rozwijana liniowo aż do 6000obrotów oraz piękny dzwięk rzędowej szóstki. Jedyną wadą jest pobór oleju (moja pod tym względem to wyjątek i praktycznie nie pobiera, ale wiem że to bardzo popularny problem i dotyczy zdecydowanej większości samochodów z tym silnikiem)

4,0

Skrzynia biegów

Manual jak to w bmw nie jest idealny ALE zdecydowanie lepszy od tego z piątki czy trójki. Fabryczny Shortshifter tylko polepsza sprawę - skok lewarka jest krótki i wymaga użycia sporej siły. Obecność szóstego biegu bardzo przydaje się w trasie.

5,0

Układ jezdny

Z zawieszeniem MSport (fabrycznie obniżone i utwardzone) - naprawdę sportowe odczucia z jazdy. Komfort mizerny, tylko że nie o to w tym aucie chodzi, bo to nie jest gran turismo) Przez przeszkody przejeżdzać jeszcze się da - centymetr niżej i już mógłby być z tym problem, ale i tak przy parkowaniu trzeba uważać wszędzie.

5,0

Karoseria

Samochód bardzo, BARDZO sztywny - jak na auto bez dachu jest to spora niespodzianka. Auto nie jest bezwypadkowe więc nie bardzo mogę pisać na temat korozji (u mnie występuje) Możliwe że w aucie z oryginalnym lakierem byłoby idealnie.

Komfort

2,0

Widoczność

Widoczność przeciętna. Dla kogoś kto tak jak ja przyzwyczajony jest do jeżdzenia tylko ''na boczne lusterka'' jest ok, ale i tak przód przy dojeżdzaniu do krawężników ciężko wyczuć. Dużo łatwiej parkować tyłem.

5,0

Ergonomia

Jak przystało na bmw - ergonomicznie wnętrze jest niemal perfekcyjne. Wszystko ma swoje miejsce i jest pod ręką, odnajdzie się tu chyba każdy jak i każdy dopasuje pozycję fotela i kierownicy (regulowana w dwóch płaszczyznach)

5,0

Wentylacja i ogrzewanie

Nie spotkałem auta w którym kabina nagrzewa się szybciej, już po niecałej minucie od uruchomienia silnika robi sie ciepło. Również klimatyzacja działa bez zarzutu. Możliwe że to za sprawą niewielkiego wnętrza.

4,0

Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów

Samochód jest mały - jeśli masz powyżej 1.90 wzrostu lub 90kg wagi mocno zastanów się nad kupnem. Dla przeciętnych osób miejsca jest aż nadto - nie ma tu wciśniętej na siłę tylnej kanapy więc nie można narzekać. Przy odsuniętym fotelu można rozprostować nogi i mieć jeszcze sporo miejsca nad głową.

3,0

Wyciszenie

Jest to Roadster, samochód sportowy więc nie można liczyć na ciszę i spokój z s klasy. Mając to na uwadze śmiało można powiedzieć że jest dobrze - w samochodach niższej klasy przy większych prędkościach jest głośniej niż w z4 - tu w zasadzie słychać głównie silnik i wydech (brak szumów wiatru)

Ekonomiczność

3,0

Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)

Silnik bardzo oszczędny, ale jest to BMW więc części do najtańszych nie należą. Serwisowany z głową nie powinien zrujnowac niczyjego portfela

5,0

Stosunek jakość/cena

Za te pieniądze nie jestem w stanie wyobrazić sobie lepszego samochodu o tej charakterystyce.

Niezawodność

5,0

Bezawaryjność (drobiazgi)

Jedyna usterka do tej pory to czujnik poziomowania ksenonów. Kawałek plastiku miał prawo ustąpić po 16 latach ciągłej pracy...

4,0

Bezawaryjność (poważne usterki)

Jak do tej pory brak jakichkolwiek poważnych usterek - ale wiem że auto to trapi kilka problemów takich jak wadliwe pierścienie olejowe, zalewający się silniczek pompy dachu czy zużyte Vanosy. Nie ma tu jednak żadnych ukrytych astronomicznych kosztów