Ocena kierowcy - BMW X5 E53

Duży, wygodny, przestronny samochód. Fakt, że siedzi się wyżej niż w osobówce jest bardzo pomocny ze względu na lepszą widoczność przed samochodem co powoduje, że niektóre sytuacje jakie nas zaskakują na drodze można dostrzec wcześniej. Jedyny mały minusik dotyczy bagażnika. Wydawało by się, że będzie większy ale tak nie jest.

M57/TU. W tej kwestii myślę, że każdy użytkownik E53 się ze mną zgodzi. Jeśli właściwie się dba o ten silnik to jest on praktycznie niezniszczalny. Jest to bardzo udana konstrukcja BMW. Z taką też opinią spotkałem się w servisie BMW. Potwierdzam to z całą stanowczością. 218 kM i 500 Nm bardzo ładnie sobie radzi z tym niemałym pojazdem. Jest cichutki i ma bardzo ładne delikatne brzmienie. Jeśli jest dobrze rozgrzany to na wolnych obrotach stojąc na zewnątrz samochodu ledwo go słychać. Należy jednak wspomnieć o jednej malej bolączce mianowicie kolektorze ssącym i nieszczęsnych klapkach zawirowań. Ja po zakupie swojego X5 byłem zmuszony do wymiany całego kolektora ponieważ przez owe nieszczęsne klapki wydostawała się mgiełka olejowa a w efekcie tego po nocy w garażu miałem na podłodze plamy czystego oleju. Jest to niestety baaaaardzo częsta przypadłość tego silnika przy przebiegu ok 200 tys. Niektórzy polecają wyrzucenie tych klapek i zastąpienie ich jakimiś zaślepkami. Później chwalą się na forum jak to zapłacili 300 zl i załatwili sprawę. NIE POLECAM. Nie będe się rozpisywał teraz na temat znaczenia tych klapek ale spełniają one bardzo ważne zadanie i nie zostały tam zainstalowane dla zabawy. Ja zakupiłem oryginał w servisie BMW i temat klapek zawirowań oraz wycieków oleju już mnie nie interesuje. Co do eksploatacji samego silnika to wymieniać olej i filtry na czas i nie będzie absolutnie żadnych problemów.

W moim X5 jest już nowsza skrzynia biegów, która wg fachowców tematu nie sprawia już tylu kłopotów co starszy model. Nie pamiętam teraz oznaczeń. Mogę natomiast stwierdzić po prawie 3 latach użytkowania, że skrzynia sprawuje się idealnie. Dodam, iż obecny przebieg samochodu to 237 tys km. Pracuje bardzo łagodnie i doskonale dobiera przełożenia do wymogów sytuacji. Czasem zmienia biegi tak, że ciężko wyczuć moment zmiany jeśli nie skupimy się nad tym. Ja osobiście po zakupie samochodu zmieniłem w skrzyni olej, filtr i uszczelkę. Firma BMW nie zaleca wymiany oleju w skrzyni ale później musicie ją oddać do regeneracji za ok 7 tys zł. Po co ? Podczas wymiany oleju serwisant stwierdził, że był to chyba ostatni moment na wymianę gdy zobaczył jak bardzo olej był zużyty. I nie wierzcie tym, którzy przestrzegają przed wymianą oleju w tych skrzyniach. To nie są cudowne urządzenia zalane cudownymi olejami. Zużywają się jak wszystko i aby jechało musi być odpowiednie smarowanie. Nie ma na to siły. Moja skrzynia pracuje doskonale i aby tak pozostało trzeba wymieniać olej i filtr.

Tu połączę układ jezdny i zawieszenie. Na początek zawieszenie. Dodam, iż nie posiadam żadnej pneumatyki. Liczyłem jednak na trochę bardziej komfortowe zawieszenie. Tu jest tak jakby BMW wyszło z założenia, że użytkownicy E53 będą na 100 % poruszać się również w delikatnym terenie i zawiasy nie mogą być zbyt komfortowe bo to w tym delikatnym terenie mogło by utrudnić sprawę. Muszę przyznać, iż samochód jest twardy i sztywny co ujawnia się zwłaszcza przy jakichś drobnych poprzecznych nierównościach na drodze lub przejeżdżaniu przez studzienki itp. Dobitnie poczułem różnicę gdy miałem okazję pojeździć Audi Q7. Mój X w tym porównaniu wypadł jak traktor. Ale. No właśnie. Takie sztywniejsze zawieszenie doskonale sprawdza się przy szybkiej jeździe w zakrętach. To dość wysoki samochód i czasem aż sam nie wierze, że tak można nim jeździć. Ogólnie jeśli ktoś nie ma doświadczenia z bardziej komfortowymi zawiasami jak np pneumatyczne we wspomnianym Audi Q7 to i tak będzie zachwycony. Układ jezdny. Tu nie mam żadnych zastrzeżeń ani niekorzystnych komentarzy. Rozdział mocy 40/60 bardzo fajnie się sprawdza. Samochód jest bardzo wyczuwalny i przy jakiejś tam praktyce z jazdy dość łatwo przewidywalny. Ja osobiście bardzo lubię czuć samochód w kierownicy. Tzn lubię jeśli kierownica przekazuje mi jakieś sygnały kiedy trzymam na niej ręce. Tu właśnie tak jest ale jest to tak subtelne i delikatne, że długo musiałem się tego uczyć. Wspomnę jeszcze o jednej dolegliwości z jaką niestety ja też się spotkałem w moim X. Chodzi o to, że górne krawędzie tylnych kół składają mi się delikatnie do wewnątrz. Wiem, że jest dopuszczalny pewien kąt pochylenia ale w tym przypadku jest on chyba zbyt duży. Wiem, że inni użytkownicy też z tym walczą. Ja na początku postanowiłem wymienić tzw. tuleje pływające. Zobaczymy. Może coś to zmieni. Co jednak jest najdziwniejsze to nie zauważyłem aby wewnętrzna część tylnych opon była nadmiernie zużyta.

Nie dałem "doskonale" ponieważ zauważyłem, iż słupek A po stronie kierowcy bardzo ogranicza widoczność w czasie skrętu w lewo o 90st. Wkurza mnie to codziennie gdy podjeżdżam pod dom. Co do reszty to jest ok. Bardzo pomagają czujniki parkowania w hali garażowej czy na parkingach pod galeriami handlowymi.

Wszystko jest ok oprócz manipulatorów do szyb znajdujących się na drzwiach kierowcy. Mam wrażenie, że nikt w BMW nie brał tu pod uwagę ergonomii ponieważ trzeba nieźle nawyginać nadgarstek żeby się tam dostać w czasie jazdy. Wg mnie jest to najbardziej nie przemyślana pod kątem ergonomii rzecz w tym samochodzie. Co do reszty - bez zastrzeżeń.

Wentylacja, klimatyzacja i ogrzewanie zdaje egzamin doskonale. Ja przyciemniłem sobie co prawda szyby tylne ale nawet przed było bardzo ok.

Tu nie ma się do czego przyczepić. Miejsca jak w przyczepie kempingowej. Dla każdego. Nie ma się z resztą czemu dziwić bo samochód ma swoje gabaryty. Tu jako ciekawostkę wspomnę ponownie o Audi Q7. Jeżdżąc nim byłem bardzo zadowolony, że wybrałem X5 ponieważ w Q7 czułem się jak w A6. Przynajmniej z przodu jako kierowca. W X5 czuje się, że jest to samochód klasy SUV.

Ty niestety daje "przeciętnie" ponieważ o ile silnika prawie nie słychać, to opływ powietrza w czasie szybkiej jazdy powoduje nieprzyjemne doznania akustyczne. Może jestem zbyt wyczulony ale taka jest moja opinia po tych paru latach jazdy E53.

Powiem tak. Ja przed zakupem zdawałem sobie sprawę, że będzie to bardzo drogi w utrzymaniu samochód. Brałem jednak pod uwagę serwis tylko na oryginalnych częściach i dobrych materiałach eksploatacyjnych. Trzeba jednak szczerze powiedzieć, iż samochodu takiego jak X5 nie da się eksploatować za koszt równy eksploatacji VW Golfa 4. Ja osobiście uważam, że koszty utrzymania takiego samochodu są na poziomie dobrym.

Uważam, że stosunek cena/jakość jest bardzo korzystny. Należy jednak bardzo uważać na zakup X5 E53 ponieważ nie są to już młode samochody, nasz rynek europejski jest nimi zawalony i rozpiętość cenowa jest ogromna. W moim przypadku w roczniku 2006 było to 33 tys zł między najdroższym a najtańszym egzemplarzem. Co najważniejsze pamiętajcie, że cena wcale nie jest odzwierciedleniem stanu technicznego. Podsumowując. Jeśli przyjmiemy, że samochód jest w nienagannym stanie technicznym i założymy średnią cenę rynkową dla takiego modelu to należy powiedzieć iż stosunek cena/jakość wypada bardzo pozytywnie.

Miałem kilka drobnych usterek takich jak klamka kierowcy, zmieniarka CD czy żarnik od xsenonu. Nie są to jednak usterki, które mogły by stanowić podstawę do oceny niższej niż "dobrze". Oprócz wspomnianych nigdy nie miałem żadnych usterek.

Nigdy nie było żadnych poważnych usterek.