Ocena kierowcy - BMW X5 E53

W trasie spisuje sie rewelacyjnie, w terenie tez nie zawiedzie, byleby nie plywac w blocie. Duze poczucie bezpieczenstwa i wygoda podrozowania w kazdych warunkach pogodowych. Mozliwosci na drodze, jakie daje X5, wymagaja duzej samokontroli, bo latwo zapomniec o podstawowych prawach fizyki w tym aucie. Samochod z charakterem, wzbudza respekt na drodze (wszyscy jakby bardziej uprzejmi:) Wykonczenie wnetrza, funkcjonalnosc i dopracowanie szczegolow na wysokim poziomie.

Wyjatkowo wysoki moment obrotowy dostepny niemal natychmiast. Turbosprezarka reaguje bez zwloki. Przy spokojnej jezdzie moc silnika jest wystarczajaca. Troche brakuje mocy do wiekszych szalenstw. Dzwiek 6-cylindrowego silnika, nawet jak na diesla, przyjemny dla ucha.

Automat bez slabych punktow

Bardzo twarde zawieszenie na zakretach spisuje sie swietnie, ale o komforcie limuzyny nie ma mowy. Moim zdaniem, zbyt mocno podskakuje na nierownosciach, typowych dla polskich drog. Za to naped 4x4, ABS, ukad kontroli trakcji, krotka droga hamowania, duza srednica kol i wysoki przeswit zapewniaja maksymalna pewnosc prowadzenia. Jest to szczegolnie zauwazalne w trudnych warunkach i trudniejszym terenie (na sniegu, wertepy, gory). Jazda w terenie z automatem w ograniczonym zakresie.

Ze wzgledu na podwyzszona pozycje kierowcy widocznosc doskonala na trasie. Z tego samego powodu widocznosc jest ograniczona przy parkowaniu tylem. Czujniki parkowania sa niezbedne. Adaptacyjne reflektory biksenonowe bardzo sie przydaja.

Deska rozdzielcza stonowana, bez zbednych fajerwerkow, co bardzo sobie cenie. Obsluga intuicyjna przy minimum przyciskow i przelacznikow. Bardzo wygodne fotele z przodu, co oceniam po braku zmeczenia na dluzszej trasie. Z tylu moglyby byc lepiej wyprofilowane. Przednie uchwyty na kubki sa w dobrym miejscu (panel srodkowy), ale za male i bez regulacji, i latwo cos rozlac przesuwajac podlokietnik. Do tej pory nie znalazlem schowka na okulary -trudno mi uwierzyc, ze go nie ma. Odtwarzacz DVD i CD ze zmieniarka umieszczone sa w bagazniku, co jest dosc klopotliwe w uzytkowaniu. Za to pod ekranem nawigacji mozna znalezc bezuzyteczny odtwarzacz kasetowy.

Wnetrze bardzo szybko jest nagrzewane. Cicha praca wentylatora. Podwojne przednie boczne nawiewy. Czasami jednak przez chwile powiewa chlodem, co przypisuje drobnym bledom regulatora.

Duzo miejsca z przodu i z tylu. Jednak pojemnosc bagaznika troche za mala (w kazdym kombi jest wieksza).

W moim dieslu pojawiaja sie wibracje na biegu jalowym, ktore calkowicie zanikaja przy wyzszych obrotach. Wiem, ze w wersji z silnikiem benzynowym 3.0i jest ciszej (testowalem przed zakupem rowniez benzyne). Przy predkosciach powyzej 160km/h jest glosniej (szumy powietrza) w porownaniu z kombi (porownuje z VW Passat 2.0tdi 170KM).

Nie mam doswiadczenia w eksploatacji innych SUVow. Bez sensu porownywac ze zwyklymi osobowkami. Zuzycie paliwa jest oczywiscie wieksze ze wzgledu na pojemnosc silnika, naped 4x4, duza mase i malo oplywowy ksztalt nadwozia. Mimo to uwazam na podstawie danych na tej stronie, ze trudno o mniejsze spalanie w konkurenyjnych modelach. Srednie spalanie (glownie miasto + trasa) wskazywane najczesciej przez komputer mojego X5 wynosi 11.3 l/100km. Jezeli chodzi o przeglady, to serwis BMW w ASO jest drogi, jak pewnie w kazdej innej ASO. Przeglad w ASO BMW -sprawdzenie stanu zawieszenia i hamulcow, sprawdzenie silnika za pomoca komputera, wymiana oleju silnikowego i plynu hamulcowego, filtrow paliwa, powietrza i przeciwpylkowego: 1800PLN. Naprawy -latwo znalezc serwis nieautoryzowany, doswiadczony i znacznie tanszy od ASO, specjalizujacy sie w naprawach BMW.

Nie zaluje ani jednej wydanej zlotowki. Skoro mowa o uzywanych X5, to mozna spotkac troche tansze BMW X5 3.0 i lepiej wyposazone z benzynowymi silnikami, sprowadzone z USA. Ja po wielu podejsciach doszedlem do wniosku, ze okazji nie ma i niestety trzeba zaplacic wiecej niz sie wstepnie planowalo. Jezeli ktos juz rozwaza zakup samochodu sprowadzonego z USA, to polecam wczesniej nabyc raport historii pojazdu na stronie CARFAX. Tam jest sporo informacji, nawet ogolna historia serwisowania. Trzeba jedynie znac numer nadwozia VIN. W przypadku moich dwoch podejsc do zakupu samochodu sprowadzonego z USA okazalo sie, ze samochody byly powypadkowe, gdzie wartosc szkody jednego z nich przekraczala nawet 75% wartosci zakupu, choc wygladal jak spod igly. Krotko mowiac trzeba miec sprawdzonego sprzedawce z pewnym zrodlem. Przed zakupem testowalem tez VW Touareg 5.0TDI i Audi Q7 3.6fsi. Kazdy z nich, moim zdaniem, posiada zalety, jak i wady, ktorych nie ma X5. Jednak Touareg jest zbyt plastikowy, jakby nie warty swojej ceny i nie wzbudzil u mnie takich emocji, jak X5. Z kolei Q7, mimo podobnych osiagow i nieco wiekszej pojemnosci wnetrza, wydaje sie i tak nieproporcjonalnie drogi. Obaj konkurenci, ze swoimi regulowanymi pneumatycznymi zawieszeniami i dziesiatkami metalizowanych swiecidelek, sprawiaja wrazenie przekombinowanych. Oczywiscie to kwestia upodoban i pewnie tego, ze kazdy chwali swoje :)

Zbyt krotko uzytkuje samochod, aby miarodajnie ocenic. Na razie nic sie nie psuje. Jedyne co, to wibracje kolumny kierownicy na biegu jalowym (stan zastany i trudno teraz stwierdzic, czy to drobiazg czy cos powaznego). Usterka diagnozowana w dwoch niezaleznych serwisach bez rozwiazania problemu, choc okreslono wibracje jako zbyt duze, nawet jak na diesla.

Zbyt krotko uzytkuje samochod, aby miarodajnie ocenic. Zadnych usterek, jak do tej pory.