Ocena kierowcy - BMW Seria 6 E63-64 Coupe

Gdy kupiłem ten samochód dostałem kluczyki z breloczkiem, na którym było napisane "BMW ultimate driving machine". Doskonale opisuje ten samochód. Jazda to czysta przyjemność w każdym calu. Moc, skrzynia biegów no i ten dźwięk. Tęsknię za tym uczuciem ponieważ auto już sprzedałem. Przyspieszenie 0-100 robi wrażenie ale jeszcze większe robi to że od 100 do 200 jest podobny czas. Na autostradzie przy 180-200 samochód generalnie się nie męczy. Teraz minusy: każda naprawa kosztuje małą fortunę a psuje się ciągle coś. Olej cieknie, to norma. Ogólnie kupiłem samochód a później przez dwa lata drugie tyle dołożyłem w naprawach. Inna sprawa że chciałem mieć zrobione wszystko dokładnie i wolałem dołożyć i mieć pewność że jest ok. Wszystko w tym aucie jest mega drogie, pasuje lać 98 na stacji i pali okropnie dużo.

V8 367 koni, silnik bardzo elastyczny, samochód o dużej masie a dzięki takiej mocy nie czuć tego aż tak bardzo.

Niesamowicie dobrze działała, jeździłem wieloma automatami ale żadna nawet nie zbliżyła się do tego poziomu. Bardzo dobrze dopasowywała biegi a zmiany były praktycznie nieodczuwalne.

Doskonała przyczepność, na zakrętach samochód doskonale trzymał się drogi.

Miałem egzemplarz pomalowany na nowo więc ładnie się wszystko błyszczało.

Bardzo dobra widoczność, słupki kompletnie nie przeszkadzały. Najlepiej ze wszystkich samochodów jakimi jeździłem.

Fotele bardzo wygodnie, przydałoby się jeszcze jedno gniazdo USB ale wiadomo, mówimy o aucie z 2008. To samo jeśli chodzi o konsolę bo jest faktycznie przestarzała.

Bez zarzutu, ogrzewanie i klima działały jak należy.

Dla kierowcy i pasażera hektary, należy pamiętać jednak, że jest to auto dwuosobowe. Miejsca z tyłu zrobione tylko żeby były. Nie da się tam wygodnie podróżować. Nisko i mało miejsca na nogi.

Bardzo dobre. Przy 200km/h na autostradzie można było swobodnie rozmawiać czy słuchać muzyki. Niesamowite jaka była różnica przy otwartym / zamkniętym oknie.

Benzyna 98 a realne spalanie na poziomie 18l/100. Części diabelsko drogie. Każda naprawa kosztowała bardzo dużo. Jest to samochód wyjątkowo drogi w utrzymaniu.

Cena samego samochodu może nie jest bardzo wysoka ale doliczając naprawy to jest kosmos. Usterki są częste więc też to wpływa na obcięcie oceny jakości.

Właściwie przy okazji każdej naprawy (a było ich dużo) wychodziły jakieś drobnostki. To problem z reflektorem, to spryskiwacz, to znowu wyciek ze zbiornika spryskiwacza. Dużo tego było...

Nieustannie cieknący olej, uszczelnienia silnika, słynna rurka dopływu płynu chłodniczego. Wymieniałem też zawieszenie i zapłaciłem ok 15K PLN.