Ocena kierowcy - BMW Seria 5 G30-G31 Limuzyna

Ogólnie auto spełnia oczekiwania, jednak ma kilka dość istotnych mankamentów, przez które nie kupiłbym go ponownie. W szczególności chodzi o prowadzenie przy wyższych prędkościach w warunkach mocniejszego wiatru, szczegóły poniżej.

W wielu miejscach można przeczytać, że silnik 2.0 190 km to za mało do tego auta. I rzeczywiście rakieta to nie jest, gdybym miał wybierać ponownie szukałbym mocniejszej wersji. Niemniej jest w zupełności wystarczający do standardowej eksploatacji - przyspieszenie do 100 km/h poniżej 8s, a do tego bardzo ekonomiczny. Prawda jest taka, że mocy brakuje jedynie przy wyższych prędkościach na trasie. Trochę przeszkadza warkot diesla na postoju.

No tutaj jest naprawdę bardzo dobrze, 8 biegowy automat zmienia biegi praktycznie niewyczuwalnie.

Największa słabość auta to wrażliwość na podmuchy boczne wiatru. Do niedawna był bardzo długi - kilkudziesięciostronicowy wątek na forum bmw klub na temat podatności bmw 5 G30 na podmuchy wiatru. Wątek zniknął. O problemie pisał też Auto Świat w teście długodystansowym G31. No nic, ponieważ dużo jeżdżę autostradami, problem był dla mnie bardzo dotkliwy – auto w wietrzne dni jest bardzo niestabilne, passat b8 jest nieporównywalnie pewniejszy w prowadzeniu niż bmw 5 g30! Po prostu dramat. Wiem, że dla niektórych to będzie absurdalne, ale tak jest. I mówię to z pełnym przekonaniem, mając także doświadczenie z 2 innych egzemplarzy bmw g30. W naszych warunkach najbardziej odczuwalne było to na autostradzie A1, gdzie dość często jest wietrznie. Im większa prędkość i auto bardziej obciążone, np. wakacyjny wyjazd 4 osobową rodziną, tym gorzej się prowadziło. I żeby było jasne – nie jest tu mowa o jakiś ogromnych prędkościach, bo bywało że problem już się pojawiał przy 130-140 km/h. I na pewno nie jest to kwestia konkretnego egzemplarza - opony (zmieniane), ustawienia zawieszenia (serwis aso), czy konfiguracji – problem może dotyczyć i słabszych, i mocniejszych wersji, zarówno z xdrive jak i bez. Może ostatni lifting tu coś pomógł. Poza tą – dla mnie dyskwalifikującą wadą – jest ok, napęd na 4 koła daję radę, pozwala nawet na lekki, kontrolowany uślizg tyłu. W warunkach miejskich, zarówno latem jak i zimą, jeździ się tym pewnie i przyjemnie.

Eleganckie, klasyczne i ponadczasowe nadwozie, z wieloma możliwościami indywidualnego dostosowania. Wada to mało przyjemny odgłos przy zamykaniu drzwi, nie przystający do limuzyny tej klasy.

Widoczność bez uwag, niektórzy wskazują na słupek A, że trochę ogranicza widoczność, ale ja jakoś tego nie odczuwałem. Wadą przynajmniej w moim egzemplarzu były natomiast czujniki parkowania, które dość często sygnalizowały przeszkodę przy jeszcze sporej odległości i przy cofaniu zatrzymywały auto. Dość frustrujące, bo z jednej strony fajnie, że ten układ jest i szkoda go wyłączać, z drugiej takie jego działanie nie pozwalało czasem sprawnie wykonać manewru parkowania, a przyglądający się zastanawiali dlaczego auto przy cofaniu co chwilę staje.

Bez uwag - wszystko tak jak powinno być. iDrive w tej wersji bardzo wygodny i dopracowany.

Nie mam uwag, sprawnie działająca klimatyzacja i ogrzewanie. Na wyższych trybach dmuchawa mogłaby być nieco cichsza.

Wygodne i przestronne auto zarówno z przodu miejsca sporo - przy wzroście 190 cm z przodu bez problemu. 4 osobowa rodzina mieści się bez problemu. Wadą jest niewielka możliwość regulacji kierownicy "w dół".

Ogólnie jest bardzo dobrze, cicho i wygodnie w praktycznie każdych warunkach. Niemniej 520d na postoju delikatnie wibruje, co jest słabe - myślałem, że po f10 ta cecha w tym modelu zostanie wyeliminowana, a tak nie jest. Po prostu słychać na postoju, że to diesel. Druga sprawa system Harman - Kardon może rozczarować niektórych, jak na ten segment i markę audio gra raczej przeciętnie. Nie ma porównania np. z mark levinson w lexusie.

Auto miało wykupioną gwarancję, więc pełna obsługa serwisowa. Nie wiem jak z kosztami dalej po jej wygaśnięciu. Pewnie tanio nie będzie.

Ogólnie dałbym 4, może nawet 5, gdyby nie wady, o których napisałem, bo spowodowały, że autem byłem po prostu rozczarowany.

Poprawiane system wspierający parkowanie oraz zamykania bagażnika, zrywający połączenie bluetooth.

Nic, ale auto było nowe.