Ocena kierowcy - BMW Seria 5 F10-F11 Limuzyna

Gdybym kierował się jedynie rozsądkiem pewnie wybrałbym A6 Quatro po liftingu, ale dla mnie wartością jest również to, że rano wsiadam do swojego auta i czuję się dobrze, lubię na nie patrzeć i mieć tą reklamowaną radość z jazdy. Ma parę wad, ale jest piękny i tyle.

Silnik miło mruczy, dostarcza wystarczająco dużo mocy w każdym zakresie obrotów i jest cichy. Jednak ostatnio na wolnych obrotach potrafi lekko drgnąć, gdyby nie to trudno się domyślić, że pracuje. Jednak przy tej klasie auta uważam to za niedopuszczalne.

Nie mam najmniejszych zastrzeżeń, w trybie normalnym jest żwawa i reaguje ma pedał przyspieszenia tak jak powinna czyli nie za późno i nie za szybko.W trybie sport robi się narowista i ostra, taka właśnie ma być.

Dałem ocenę 4 z jednego powodu, auto od nowości ściąga w prawo, 3 wizyty w serwisie a przy tej okazji zamiana opon, wymiana wahacza, zmiana kąta ustawienia amortyzatora w osi pionowej nie dały efektów. Serwis coś bełkoce o precyzyjnym układzie kierowniczym, który tak reaguje na nasze drogi, ale nie chce mi się tego komentować.Co do komfortu zawieszenia to ta cecha zachwyciła mnie początkowo najbardziej, zawieszenie świetnie sobie radzi z kostką, wybojami, a to wszystko przy 19 calowych obręczach i oponach typu Run Flat. Przy okazji kontra dla tych, którzy narzekają na to rozwiązanie. Jak wszystko i to ma swoje wady i zalety, ale tak naprawę ile razy w życiu złapaliście gumę, ja jeżdżę intensywnie od 20 lat i doliczyłem się 5-6 razy, a więc średnio raz na 4 lata, to taki wielki problem?

Tu nie jest najlepiej, przy skręcie w prawo muszę się upewniać dwa razy, w Audi wystarczył rzut oka.

Bez zarzutu, wszystko po ręką. Subiektywnie stwierdzę, że sterowanie głośnością w kierownicy było wygodniejsze w Audi, ale są to drobiazgi. Co warto podkreślić sterowanie wszystkimi urządzeniami jest naprawdę intuicyjne, chyba tylko raz zaglądnąłem do instrukcji (no ale może mam jakąś wyjątkową intuicję :) ).

Na 5, nie ma się czego przyczepić, aczkolwiek sezon jesienno zimowy przed nami, więc odparowywania i odszraniania dopiero przed nami.

Audi oferowało więcej, więcej miejsca dla kierowcy i pasażerów, zarówno z przodu jaki i z tyłu. Bagażniki obu aut porównywalne. Głównie jeżdżę sam więc zaakceptowałem takie gabaryty. Należy dodać, że mierzę sobie 190 cm.

Tu również Audi wygrywa, ale BMW ma tylni napęd więc stąd chyba ta różnica. Tak czy inaczej jest ok.

Spalanie waha się od 8 litrów na trasie (spokojna, acz w miarę dynamiczna jazda) do ok.16 litrów (korki w mieście). Oczywiście szaleńcza jazda od świateł do świateł podbije to do ponad 20 litrów, ale nie o to chodzi. Średnio w mieście ok.11.

Pewnie można by narzekać, że za te pieniądze inni robią lepiej, dokładniej i bardziej oryginalnie, ale tu kupuje się markę, tradycję, pewne cechy które wyróżniają ten samochód. Nie to żebym się puszył, ale czy kierowca z lwem lub rombem na masce czuje to co kierowca BMW? Nie sądzę.

Z drobiazgów wymieniłbym: klamra pasa bezpieczeństwa ociera o fotel lub słupek, czasem wywołuje to skrzypienie, raz się zdarzyło, że nie zapalił się wyświetlacz, ale po zgaszeniu silnika zadziałał i chodzi do dzisiaj, póki co to tyle.

Na razie nie wystąpiły.