Ocena kierowcy - BMW Seria 5 E60 Sedan

Polecam ten samochód tylko i wyłącznie w przypadku, gdy znana jest jego faktyczna historia potwierdzona przez zaufanego mechanika lub \"niezależne\" ASO BMW. W innym przypadku odradzam, gdyż liczba możliwych usterek i części do wymiany może skutecznie zniechęcić do tej marki. Ja, można akurat powiedzieć trafiłem na powiedzmy w miarę dobry egzemplarz. Ale odkąd jestem posiadaczem BMW znam wiele historii związanych z zakupem i użytkowaniem BMW i jestem zdania, że należy uczyć się na błędach innych, bo własne mogą być bardzo drogie. Teraz już wiem dlaczego ceny na allegro są zupełnie nieadekwatne do cen np. Premium Selection.

Kultura pracy typowa dla rzędowej szóstki. Tutaj nie mam zastrzeżeń. W mojej ocenie brakuje do przyzwoitości \"trochę\" (Nm), ale jest to tylko 2,5l i to wolnossący. Pozostaje więc silnik utrzymywać na wysokich obrotach aby zachować \"jakąś tam\" dynamikę prowadzenia.

Skrzynia jest moim zdaniem zestopniowana akceptowalnie. Czasami jest problem z włączeniem jedynki, ale być może to indywidualna przypadłość mojego egzemplarza. Oczywiście wolałbym automat, ale tego niestety nie mogłem wybrać przy zakupie tego samochodu. W trasie nie ma żadnego problemu.

Samochód prowadzi się bardzo przyjemnie i stabilnie. Układ kontroli trakcji skutecznie czuwa nad napędem tylnych kół. Zawieszenie jest zestrojone komfortowo, ale ostre manewry przy dużych prędkościach powodują znaczne wychylenia, a wtedy przydałby się Dynamic Drive, którego niestety zabrakło w wyposażeniu. W BMW wszystkie dodatkowe (drogie) systemy podnoszą komfort i przyjemność z jazdy,a jeszcze bardziej podnoszą cenę samochodu.

Do przodu i na boki bez zastrzeżeń. Do tyłu z pomocą dołożonej kamery cofania. Teraz widać.

Tutaj wszystko jest na miejscu. O ile nie irytują korki i brak dróg w naszym kraju, przejechanie 600 km non-stop nie robi na kierowcy (jego plecach) większego wrażenia. Mam porównanie do Mazdy 6, gdzie nie było już tak wygodnie. Wg mnie wszystko jest na swoim miejscu, obsługa jest prosta i logiczna. Dla osoby posługującej się komputerem na co dzień obsługa iDrive nie robi większego wrażenia, jak to wynika często z opisu niektórych użytkowników.

Działa tak jak powinna. Kiedy trzeba to chłodzi, i odwrotnie. Nie miałem z tym nigdy większych problemów. Jedyny mankament to wyjąca z czasem sprężarka od klimy. Tak podobno w tych modelach jest.

Stanowisko dla kierowcy zaprojektowano wzorowo. Można znaleźć dla siebie właściwą pozycję na fotelu. To samo mówią pasażerowie.

W porównaniu z Mazdą 6 wyciszenie jest o niebo lepsze. Wiem, że bez fizycznego porównania jest to czasami trudne do zdefiniowania i oceny, ale ja akurat mogę to powiedzieć. Cisza podczas jazdy to komfort prowadzenia i dobre samopoczucie. Odizolowane się od otoczenia w samochodzie to chyba jeden z podstawowych parametrów klasy premium. Oczywiście są cichsze samochody, ale tutaj jest po prostu dobrze.

To zależy od punktu widzenia. W Warszawie spala 12-14/100, to dużo jak na silnik o poj. 2,5l. Natomiast w trasie ok. 8,5-9,0/100 przy prędkości do 140-150km/h, to już dobry rezultat dla samochodu o mocy 218KM. Generalnie czym dłuższa trasa, tym szansa na niższe spalanie jest większa. Dostępność części do tego modelu jest już bardzo dobra, ceny również akceptowalne (poza pewnymi wyjątkami w ASO). Ceny przeglądów i napraw nie odbiegają średnio od innych marek (pomijając oczywiście ASO.

W BMW nie ma nic za darmo, tutaj wszystko kosztuje i jakoś dilerzy nie organizują akcji promocyjnych bo im samochody nie schodzą, jak np. Renault czy Fiat . Porównywanie do innych marek też jest trochę śmieszne. Po prostu jest drogo i tyle, ktoś to kupuje. Jeśli mnie nie stać kupuję tańszy samochód i wmawiam sobie, że to właśnie ja mam najlepszy samochód. Wtedy jeździ się najlepiej na świecie.

Niezawodność zależy od prawdziwej historii pojazdu. Nic tak nie zaskakuje (czyt. denerwuje) jak odkrywanie prawdziwej przeszłości posiadanego samochodu. Coś było zdejmowane, ale już nieumiejętnie lub od niechcenia zmontowane. Coś trzeszczy-brak jest spinki, itp. Fachowcy w ASO BMW coś o tym wiedzą.

Jak wyżej, tylko przeważnie drożej. To co się da ukryć przy kupnie/sprzedaży, wcześniej czy później musi się ujawnić i ... kosztować. Zauważyłem, że \"psuje\" się przeważnie to co było \"nadużywane\" i nie wymieniane bo drogo lub wymieni następny, ale to spostrzeżenie odnosi się już do wszystkich marek. Nie zauważyłem, żeby coś się nagminnie psuło w tym aucie.