Ocena kierowcy - BMW Seria 5 E60 Sedan

dkf, 4 lata temu

Silnik 2.2 520i 170KM 125kW

Rok produkcji 2003

Przebieg: 261 tys. km

Okres użytkowania: 1 rok

BMW Seria 5 E60 Sedan 2.2 520i 170KM 125kW 2003-2010 - Oceń swoje auto

3,93

9% gorzej od średniej w segmencie

Nie kupiłby ponownie

Co pozytywnie zaskoczyło oceniającego:

Karoseria : Auto wygodne i ciche.

Uciążliwe usterki zgłoszone przez oceniającego:

Układ elektryczny : Doprowadza do rozpaczy i drenuje portwel.

3,0

Całokształt

Szału nie ma. Awarie pierdołek zochydzają skutecznie to auto.

Wrażenia

4,0

Silnik

Można się ścigać z każdym autem, choć na starcie przegrywa z większością aut. Owszem, nadrabia z kolejnymi metrami, ale w sumie i tak będziemy już przekraczać prędkość. Bierze olej. Dwie, trzy setki na 1000km. Dużo.

4,0

Skrzynia biegów

Ogólnie ok, choć potrafi szarpnąć.

5,0

Układ jezdny

Przy dobrych oponach nie ma hałasu. Auto dość twarde, ale ciche, nie stuka, nie puka.

5,0

Karoseria

Jeśli sam czegoś nie odwalisz, to auto nie ma śladów użytkowania.

Komfort

4,0

Widoczność

Widoczność dobra, choć osoby niższe mają problemy.

4,0

Ergonomia

5,0

Wentylacja i ogrzewanie

Nie ma sie czego uczepić.

5,0

Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów

Dużo miejsca zarówbo z przodu jak i z tyłu.

5,0

Wyciszenie

Auto ciche i przyjemne przy każdej prędkości.

Ekonomiczność

2,0

Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)

Kosztowne naprawy. Nie każdy mechanik chce to auto dotykać, a gdy już ktoś chce, to cena napraw jest wyższa niż inne auta. Generalnie nie chcą dotykać więc jest drogo. Masa psujących się pierdołków, które zniechęcają do tego auta skutecznie.

4,0

Stosunek jakość/cena

Ceny za pierwszy z tych modeli są dość wysokie, a jakość czujniczków i pierdzielniczków średnia. Ogólnie nie wart swojej ceny.

Niezawodność

2,0

Bezawaryjność (drobiazgi)

Zawodny. Starsze audi jest mniej zawodne niż to bmw. Średnio raz w miesiącu u mechanika. Niby pierdołki, ale kosztowne i denerwujące.

3,0

Bezawaryjność (poważne usterki)

Jeśli małe usterki są tak uciążliwe, to traltuje to jako jedną wielką usterkę. Nigdy nie wydałem tyle kasy na poważne usterki wcżadnym innym aucie, co tu przez rok na te małe.