Ocena kierowcy - BMW Seria 5 E39 Touring

hejka, 4 lata temu

Silnik 525 i 192KM 141kW

Rok produkcji 2002

Przebieg: 254 tys. km

Okres użytkowania: 3 lata

BMW Seria 5 E39 Touring 525 i 192KM 141kW 2001-2004 - Oceń swoje auto

4,86

12% lepiej od średniej w segmencie

Kupiłby ponownie

Uciążliwe usterki zgłoszone przez oceniającego:

Karoseria : Rdzewiejąca karoseria

5,0

Całokształt

Świetne auto, duże kombi i mocny silnik.

Wrażenia

5,0

Silnik

Pali od strzała, bierze olej, ponad 250 tys. km i nie czuć zmęczenia.

5,0

Skrzynia biegów

Wymieniony olej z filtrem profilaktycznie przy 230 tys. km i w sumie różnicy nie zauważyłem, ale sumienie czyste.

5,0

Układ jezdny

Czuć że zawieszenie twardsze od np. volvo v70, czy audi, ale za to pokonywanie ciasnych zakrętów to przyjemność

5,0

Karoseria

No tutaj wiek robi swoje, standardowo rdzewieje tylna klapa i doły drzwi, oraz końce progów

Komfort

5,0

Widoczność

Nie mam zastrzeżeń.

5,0

Ergonomia

Wszystko pod ręką i na miejscu, świetny patent z otwieraną szybą tylnej klapy bagażnika.

5,0

Wentylacja i ogrzewanie

Jak potrzeba to klima chłodzi, a jak zimno to ogrzewanie również dział dobrze.

5,0

Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów

5,0

Wyciszenie

Jak na tę klasę pojazdu to odpowiednie. Szczególnie na autostradzie, cisza spokój, podróżuje się naprawdę komfortowo.

Ekonomiczność

5,0

Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)

Ceny części nie są wygórowane.

5,0

Stosunek jakość/cena

Jak trafisz dobre auto, to ono odwdzięczy się bezproblemową eksploatacją. Teraz możesz kupić nowsze auto z kupą elektroniki wyprodukowane przez księgowych, a E39 było projektowane przez fachowców z BMW

Niezawodność

4,0

Bezawaryjność (drobiazgi)

Właściwie z drobnostek to połączenie kulowe ramienia wycieraczki z mechanizmem, ale sam naprawiłem. Ze starości pękło mocowanie wydechu i przetarł się jeden z tylnych przewodów hamulcowych. Zastała, zapieczona tylna wycieraczka, po rozruszaniu, nasmarowaniu, działa.

4,0

Bezawaryjność (poważne usterki)

Na wyboju wyskoczył górny wspornik zawieszenia, połączenie kulowe, było tak wyrobione, że na wyboju wyskoczyło z gniazda i tylne koło skręciło się na zewnątrz o jakieś 15 stopni, skończyło się lawetą