Ocena kierowcy - BMW Seria 5 E39 Sedan

Mam ten wóz ok 2 lata i jestem nim bardzo zadowolony chociaż po takim czasie już trochę mocy mało ale apetyt rośnie w miarę jedzenia ;) Auto duże, ładne zarówno na zewnątrz jak i w środku, nie najgorsze przyspieszenie i prędkość maksymalna 240km/h :)

170 koni na ok półtora tony... mogłoby być lepiej ale tragedii też nie ma ;) Moja e39 niejeden wóz zostawiła za sobą :D

Poza tym, że skok drążka jest strasznie długi to sama skrzynia jest jak najbardziej porządku

nawet na pseudo sportowym zestawie mtechnic (wiem... tani syf :P) na zakrętach za bardzo buja jak na mnie... chociaż nie powiem, dziury i nierówności tłumi cudownie. Auto reaguje idealnie na ruchy kierownicy mimo tego, że daleko ma do nówki :)

Lusterka genialne, zagięte na końcach więc o "martwym punkcie" można zapomnieć, widoczność do przodu jak i na boki super, do tyłu lepiej mogłoby być chyba tylko w hatchbacku

Mimo dużej przestrzeni wszystko pod ręką, brak jedynie multifunkcji u mnie no i uchwytów na napoje ale obie rzeczy zawsze można dołożyć :)

"W zimę grzeje, w lato chłodzi" :) Kupując to auto zimą nasłuchałem się, że w lato będę narzekał na skóry... jeszcze nie zdarzyło mi się narzekać :) klima szybko chłodzi, w zimę natomiast nie ma problemów z nagrzewaniem, "grzanie ****" uzupełnia temat idealnie

Pierwsze auto gdzie za mną może usiąść ktokolwiek i nie będzie narzekał na brak miejsca, z przodu oczywiście również bajka :)

Silnik słychać tylko wtedy kiedy się go wkręca na obroty :) Szum? w sumie trochę szumi... przy prędkościach ponad 200km/h :)

"ile wlejesz tyle spali" :P jeśli się uprzeć to spali dychę (serio jest to możliwe ale w polskim mieście to katorga no i nie po to kupuje się 2.5l :P przy normalniej jeździe 11-12, jeśli deptać i korzystać z pełnej mocy 16 i pewnie lepiej ale jest warto :) Dodam jeszcze trasę, przerobiłem właśnie trasę bytom-glasgow przy prędkości 100-120 praktycznie 100% autostrady komputer pokazał 7.7, przeliczyłem pi razy drzwi i wychodzi na to, że zmieściłem się w 8 litrach... mi pasuj :) Szkoda, że przeciętny mechanik jak zobaczy bmw to zaciera ręce... części mają znośne ceny ale za robociznę często trzeba zapłacić już nieco więcej

11700zł zapłaciłem ok 2 lata temu. Moim zdaniem było warto :)

2 lata... poza pierdołami jak klocki czy elementy zawieszenie które w każdym aucie jednak co jakiś czas się robi miałem tylko raz większy problem o którym niżej

jakaś sonda padła czy coś... wręcz zaraz po zakupie :) Co jakiś czas nie paliła połowa cylindrów, mechanik chwilę szukał, zapłaciłem swoje ale teraz nie dzieje się już nic :) Nigdy się nie zdarzyło bym nie mógł ruszyć :) (no poza tym jak mi akumulator umarł ale to się chyba o tego nie zalicza :P)