Ocena kierowcy - BMW Seria 5 E34 Touring

Adam, 14 lat temu

Silnik 2.5 525tds 143KM 105kW

Rok produkcji 1993

Przebieg: 107 tys. km

Okres użytkowania: 5 lat

BMW Seria 5 E34 Touring 2.5 525tds 143KM 105kW 1991-1997 - Oceń swoje auto

2,92

33% gorzej od średniej w segmencie

Nie kupiłby ponownie

Co pozytywnie zaskoczyło oceniającego:

Układ hamulcowy : Tylko hamulec mnie w tym aucie nie zawiódł

Uciążliwe usterki zgłoszone przez oceniającego:

Silnik : Pompa wtryskowa! Horror!

Przeniesienie napędu : Automat jest nieporozumieniem. 100 lat za amerykanami.

Zawieszenie : Delikatne zawieszenie, chyba projektowane na niemieckie drogi. O wiele zgrabniej Polonez wymiata na polskich dziurach!

3,0

Całokształt

Nie kupię więcej, i nie polecam.

Wrażenia

4,0

Silnik

Klekocze jak to stary diesel, nawet dość ładnie się zbiera, szczególnie od 80 km/h. Mam nawet wrażenie że wtedy ma szybszy start niż od zera. Kultura pracy taka sobie.

2,0

Skrzynia biegów

Automat do tego silnika pasuje jak ... do buta. Nie polecam wrogom. Samochód stan igła, zero śladów zużycia, w 2006 kompletny remont skrzyni, a po 20000 km, 3 lata później skrzynia znów w rozsypce. Tyle dobrze że wsteczny jeszcze działał, więc można było zjechać na pobocze i nie dotać mandatu za parkowanie na środku jezdni.

2,0

Układ jezdny

Autko prowadzi się dość precyzyjnie, na pewno stabilniej niż \"klocek\" w124, no ale tragedią jest wytrzymałość elementów metalowo gumowych (tych z ASO) na polskich drogach. Ceny też straszne. Remont przodu mógłbym robić co roku.

Komfort

4,0

Widoczność

Normalka, bez uwag.

4,0

Ergonomia

Brak zastrzeżen, wszystko pod ręką, obsługa intuicyjna.

3,0

Wentylacja i ogrzewanie

Podczas mrozów w aucie wiecznie się marznie. Nawet po kilkudziesięciu kilometrach trudno osiągnąć te komfortowe 18 st. C wewnątrz, za to latem klima ledwie daje radę (świeżo nabita). W 3 miesiące po nabiciu klima nie działa w ogóle.

2,0

Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów

Mam 196 cm wzrostu i jeźdżę na styk. Konkurencja (Audi, Mercedes) oferuje więcej miejsca za kierownicą. Nawet VW Passat B4 bije e34-kę na głowę. Brak porównania. Ostatnio jechałem jako pasażer w samochodzie... Fiat Punto II generacji, i miałem na głową około 3 -5 cm przestrzeni do sufitu. W BMW ciągle szoruję czerepem po podsufitce. Brat ma audi A8 i tam się mieszczę bez problemu. Wiekowy Peugeot 406 oferuje o wiele więcej miejsca, nie rdzewieje, nie psuje się i kosztuję 1/3 tego co BMW (Sprawdzone!).

3,0

Wyciszenie

Niby dobrze, ale mesio w 124 jest tutaj nie do pobicia. W środku niezbyt wyraźnie słychać że to diesel. Na zewnątrz klekocze jak Ursus c-330.

Ekonomiczność

2,0

Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)

Średnio 11 litrów ropy musi zjeść. To dużo, w porównaniu do mojego niegdysiejszego zardzewiałego mondeo którego ujeżdżałem kilka lat, i który palił 6-8 litrów oferując więcej przestrzeni i dość przyjemne wnętrze. Tylko osiągi miał nieco gorsze i zimą źle palił.

3,0

Stosunek jakość/cena

Tech silnik, to ch...nia z patatajnią. Może nadaje się do jakiejś Omegi, ale nie do Bawary!!!

Niezawodność

3,0

Bezawaryjność (drobiazgi)

Jakieś bzdety: mocowanie tłumika, podnoszenie fotela, przywędzone odbłyśniki w lampach z przodu (widoczność nocą: kompletne zero), dość łatwo rwie się tapicerka na fotelu kierowcy. W mercu w 124 przeciera się dopiero po 300 tys. km, lub pózniej. Klima: lepiej żeby jej nie było, no i korozja się pojawia miejscami (w tej dziedzinie fordy, ople a nawet meśki zostają w tyle, jednak zwykła Laguna pierwszej generacji, klockowaty Peżo 405 (oryginał, sprzed produkcji w lublinie), czy nawet poczciwe Cinquecento ma większą szansę na dożycie 20 lat bez żadnego \"purchla\"

3,0

Bezawaryjność (poważne usterki)

Wycieki oleju z silnik i mostu. Pompa wtryskowa: Masakra. Kupując BMW zadbaj o znajomość z dobrym fachowcem od pomp wtryskowych. Kupiłem używaną pompę za 1200 zł, i była nieco gorsza od mojej. Jedyne wyjście to regeneracja. Autko jeździ, ale nie ma nawet 75 % tej mocy co poprzednio.