Ocena kierowcy - BMW Seria 5 E34 Touring

No cóż. Autko jak dla mnie idealne. Nie za duże, nie za małe. Pomieści wszystko (raz musiałem przewieźć drzwi antywłamaniowe razem z futryną. Zmieściło sie bez problemu i nawet zamknąłem klapę bagażnika). Innym razem wiozłem 3 pralki automatyczne na raz. Też nie było problemu. Jedynym problemem są złodzieje. Radzę założyć porządne zabezpieczenia, najlepiej niestandardowe i nieseryjne. Ja już bym się pożegnał z tym samochodem.

W sumie 5- . Jedyną wadą jest padająca pompa wtryskowa, ale koszt regeneracji, to max 1500zł. Jak się zrobi w porządnym serwisie, to satysfakcja gwarantowana. Gorzej jak się zrobi byle gdzie. Wtedy straszny muł. Generalnie poleci na wszystkim. Od oleju roślinnego (używanego z głową) przez transformatorowy do czerwonki i oczywiście ON. Zbiera sie ładnie, pali malutko, nawet po przydepnięciu. Piękny dźwięk turbiny. Można się zakochać. Niesamowicie cichy. W środku nie słychać najmniejszego klekotu. Poważnie. Słychać jakby był benzyną. Przy 5 osobach i pełnym bagażniku autko radziło sibie znakomicie z wyprzedzaniem przy prędkości 120kmph.

Też 5-. Jedynka mogłaby być troszkę krótsza, samochód byłby bardziej zrywny. Biegi wchodzą lekko. Ogolnie bez większych zarzutów. Wyprzedzanie? "trójka" i w pedał. Po prostu rakieta. Trzeba sie tylko przyzwyczaić do wstecznego, bo można na światłach pojechać do tyłu.

Ideał. 14-letnie kombi zakręty pokonuje jak przyklejony. Pojawiają sie lekkie stuki z tyłu, ale to poduchy. Wina polskich dróg, które wykończyłyby czołg.

Z długim bądź, co bądź kombi nie ma najmniejszego problemu z parkowaniem tyłem. Może trochę przeszkadza środkowy słupek (jest trochę za szeroki)

Ideał. Wszystko pod rączką. Radio można obsługiwać opierając rękę na drążku zmiany biegów. Niesamowicie praktyczne ustawienie przedniego fotela. No i oczywiście konsola skierowana w stronę kierowcy. :)

Nie mam najmniejszych zastrzeżeń. Nie mam klimy. Pomimo tego nawet przy ostrym slońcu nawiew radzi sobie doskonale już przy drugim stopniu na 4 możliwe. Ogrzewanie? W mroźny poranek zaczyna grzać po 2 minutach jazdy. Nawiewy są świetnie umieszczone.

Przestrzeń dla kierowcy badzo duża. Przy moich 173 cm wzrostu nie mam żadnych zastrzeżeń. z tyłu nie wiem, bo jeszcze nie siedziałem. No może poza tym, że sprząta się go za długo. ;) Miałem przyjemnośc jeżdżenia przez dłuższy czas roczną "trójką" 320i (e90 jeśli się nie mylę). Nawet nie ma, co porównywać. Czułem sie jak w jakimś miejskim samochodziku. Moja piątka prezentowała sie o niebo lepiej pod względem przestrzeni, mimo tego, że dzieli te modele ok. 15 lat.

Silnika praktycznie nie słychać. Hałasu z ulicy też nie. Szumy pojawiają się przy prędkości ok. 140 kmph i nie rosną jakoś dramatycznie przy szybszej jeździe.

Pali bardzo mało. Nie rozumiem komentarzy w stylu: "Jak na takie auto, to pali mało". Mój pali po mieście 7,5 litra na setkę, a jeżdżę przeważnie po Łodzi, gdzie kultura kierowców pozostawia wiele do życzenia. Przy masie własnej 1560 kg i 2,5 litrowym silniku, to to 7,5 litra jest nic. Oczywiście jak się go ostro przydepnie, to spali 2x tyle.

A co chcieć więcej. Pieniądze jak za Seicento, pali za taką kasę jak Siecento, a dostaje się doskonałą i nienajbrzydszą limuzynę/kombi, którego nie ma nawet co porównywać z taka popierdółką. Moim zdaniem auto w swojej grupie cenowo-wiekowej nie ma sobie równych. Auto dla oszczędnych, ale również dla lubiących ostrą jazdę. Przez pół roku auto przejechał 12000km. Nigdy jak do tej pory mnie nie zawiodło, a trzeba pamiętać, że miało 14 lat, jak je kupiłem.

Trochę stuka z tyłu, ale mało uciążliwie. Muszę sie w końcu wziąć za te poduchy. Padł jakiś zaworek przy filtrze paliwa, ale został wyczyszczony i nie mam z nim najmniejszego problemu. Zablokowała mi się pompka rotacyjna, ale to raczej nie jest wina samochodu, tylko jakości paliwa. Wyczyściłem i działa. Chyba muszę się wziąć też za sprzęgło, bo poprzedni właściciel pewnie nie szanował go za bardzo.

No cóż. Ta nieszczęsna pompa od wtrysku. Poza tym bez zastrzeżeń.