Ocena kierowcy - BMW Seria 5 E34 Sedan

E34 z silnikiem 2,5 to wybór doskonały pod warunkiem dobrego stanu technicznego. Komfort, niezawodność i przestrzeń za niewielkie pieniądze. Nie żałuję żadnej złotówki wydanej na ten samochód. Polecam !!!

Silnik Poezja :) Kiedy przekroczy 3,5 tysiąca obrotów masz wrażenie jakby ktoś przywalił Ci w plecy kijem, poprostu ogień... A przy tym jego dźwięk dobierali chyba w filharmonii... Cudooooo.... Prawdziwe silniki BMW zaczynają się od 6 garów :) Jedynym moim malutkim zastrzerzeniem jest ospałość w dolnym zakresie obrotów ale moja żona twierdzi, że się czepiam :)

Potrafi zgrzytnąć przy wrzucaniu wstecznego. Ale to jest pewnie przyczyna wieku. Pozatym super. Skok krótki, prowadzenie lewarka pewne i zero drgań. To lubię....

Jak sprawny to ideał. Wystarczy jednak wybicie jednej gumy i mogą zacząć się cyrki z trzepaniem kierownicy, czy drganiami. Jak już doprowadzisz zawieszenie do porządku to nawet na polskich drogach przerzyje 5 fiatów :). Prowadzenie tego auta to wielka frajda. 1,5 tony blachy i żelastwa zachowuje się na drodze perfekcyjnie. Komfort, o którym mogą pomarzyć nieliczni a wyciszenie.... Bomba...

Do przodu i na boki zero zastrzerzeń. Można się ciut przyczepić do tyłu ze względu na gabaryty samochodu.

Jak na 13 lat prawie bez zarzutu. Prawie bo wyłącznik migaczy awaryjnych chyba ktoś po pijaku umiejscowił :). Do tej pory nie mogę się przyzwyczaić. I tu ponownie słowa mojej żony: "Czepiasz się mężuś" :)

Jak na auto takiej klasy ciut słabo dmucha. Klima jednak bardzo wydajna ale wichury nie ma. Plus to cicho działająca dmuchawa.

Kierowca i jego pasażer mają naprawdę dużo miejsca. Jadą wygodnie i komfortowo. Za to pasażerowie tylnej kanapy (w liczbie 2 bo na środku kanapy jest rękaw na narty) jadą iście po królewsku. Miejsca na nogi ogrom a kanapa wygodniejsza i wyprofilowana lepiej niż przednie siedzenia. To niesprawiedliwe :) he he.....

Samochód jest wyciszony niesamowicie. Z zawieszenia nie dochodzą żadne stuki i niepokojące dźwieki, skrzynia z przeniesieniem napędu pracują bezszelestnie. Silnik to arcydzieło :) Słyszysz tylko jego pomruk a jego wysokie obroty (ok. 6 tys) nie są głośne, są aksamitne. Wierzcie lub nie ale czasem wyłączam radio żeby posłuchać jak pracuje "rzędowa szóstka". To lepsze niż niejedna muza w radiu :)

Coś za coś. Prawie 200 KM trzeba czymś napoić. W mieście bez szaleństw 12l100 km. Ale wystarczy popuścić trochę lejcy aby i 20 poszło z dymem :). Trasa ok. 9 l przy prędkościach do 140 km/h. Są to wyniki niezgorsze ale dobrze jest założyć LPG. I tu uwaga. Cokolwiek by wam nie proponowali tylko wtrysk sekwencyjny... TYLKO !!!! Jeśli chodzi o koszty utrzymania i części powiem tak. Przy kupnie nie zwracać uwagę na rocznik tylko na stan techniczny. Proponuję zrobić tak jak ja. Kupić w miarę w dobrym stanie ale nie wydać wszystkich pieniędzy. Resztę co zostanie zainwestować w doprowadzenie auta do super stanu. Jak już to zrobisz pokochasz ten samochód a on odwdzięczy Ci się bezawaryjną przyjaźnią. Po polskich drogach jeździ teraz tych modeli zatrzęsienie. Jednak ich stan techniczny pozostawia wiele do rzyczenia. Powtórzę jeszcze raz. Radość z jazdy tylko wtedy gdy auto jest "zdrowe". Jeżeli chodzi o ceny części to nie jest to zabójstwo dla budżetu domowego. Miałem kiedyś starą Corollę, której części były 2 razy droższe...

Za niewielkie pieniądze możesz mieć "prawdziwy samochód". Po prostu BMW !

J.W. Jak auto jest w dobrej kondycji to praktycznie jest nie do zajeżdżenia. Trzeba dbać jednak o niego jak o kobietę :) Szczególnie silnik. Żadnych wymian olejów później niż silnik tego chce (Informacja na CPU) i olej musi być dobry a nie "do frytek". Każdy wychył temperatury ponad środek skali musi być sprawdzony. Zabawy z za wysoką temperaturą mogą skończyć się tragicznie. W każdej BMW Temp. na 90 stopni i ni grama więcej.

J.W.