Ocena kierowcy - BMW Seria 3 F30-F31-F34 Limuzyna Facelifting

To moja druga ocena tego samochodu, pierwszą dodałem po 10k km. Niestety teraz (75k km) jestem znacznie bardziej krytyczny względem pojazdu. Przesiadka z kanapy (Superb II) do BMW 330xi w wersji M robi wrażenie. Silnik, skrzynia biegów i przyjemność z jazdy jest niespotykana w żadnym innym samochodzie za te pieniądze. Jakość wykonania, niezawodność i komfort - niestety dużo poniżej oczekiwań. Nie żałuję 3 lat z BMW 3 - ale rozstając się z autem poczułem ulgę. Czy bym kupił go ponownie? Pewnie nie, jest wiele innych samochodów o podobnej charakterystyce. Czy kupiłbym ponownie pierwszy raz? Koniecznie!

Silnik 2.0 w tym samochodzie to żadna krzywda. Względem rynku ten jest super elastyczny, bardzo zrywny, niewiele pali i brzmi znakomicie (nawet z seryjnym wydechem). Spalanie przy tej mocy jest bardzo rozsądne, reakcja na gaz natychmiastowa, kultura pracy - bez zarzutu.

Powtórzę siebie z opinii po 10k km - automat ZF jest niesamowity. Jest super szybki i prawie nigdy się nie myli. W trybie sport jakby wiedział wcześniej co kierowca chce za chwile zrobić.

Trójka jeździ jak po sznurku, kierownica daje wiele informacji o tym, co się dzieje między kołami a asfaltem. Nie bez przyczyny 3ka jest stawiana za wzór jakości prowadzenia. Problemem są duże felgi z szerokimi oponami - na koleinach trzeba wiele siły, aby zmusić auto do jazdy we właściwą stronę. Pracę zawieszenia i szum opon bardzo słychać we wnętrzu. Po jakimś czasie mój samochód zaczął nierównomiernie ścierać przednie opony. BMW i niezależne serwisy nigdy nie znalazły problemu z zbieżnością. Cóż - nigdy nie rozwiążę tej zagadki.

Nie wiem co powiedzieć w tej kategorii - samochód może się podobać. Jeździłem wersją M-sport - jest bardzo mało podatna na wiatr boczny. We wnętrzu jest natomiast głośno, szczególnie przy wyższych prędkościach.

Tutaj oceniam samochód nieznacznie wyżej, niż przy pierwszej ocenie. Maska jest faktycznie długa i nie wiadomo gdzie się kończy siedząc nisko, ale da się przyzwyczaić.

Obsługa systemów samochodu jest bardzo intuicyjna. Wciąż nie widziałem nic lepszego niż iDrive od BMW. Podłokietniki są wygodne, fotele sportowe niesamowicie dobrze trzymają, a kierownica M wciąż jest dla mnie wzorem wygody.

Klima i ogrzewanie działają jak w każdym aucie. Warto wymieniać często filtry. Po ok 60k km z wentylacji nie dało się pozbyć zapachu, chyba wilgoci, po postoju, mimo częstych (zawsze co pół roku) wymian filtrów.

Z przodu super, z tyłu 2 osoby mają dość komfortowo jak na tej wielkości samochód. W passacie jest chyba jednak więcej miejsca, nie mówiąc o superbie.

Tutaj mam największą uwagę do BMW 3. Nie wiem dlaczego oceniłem pierwotnie wyciszenie na 4 gwiazdki. Zawieszenie (może z czasem) pracuje dość głośno - słychać dźwięki drogi (kamienie, woda, opony), uszczelki drzwi ulegają degradacji (w 2-3 letnim aucie!!), słychać podmuchy wiatru. Co najważniejsze - samochód po ok 1,5 roku zaczął skrzypieć. Najpierw boczki drzwi (to już po pół roku), potem deska rozdzielcza (tablet), następnie uszczelki drzwi (w reakcji na naprężenia auta) a apogeum auto osiągnęło po 2 latach, gdy zaczęły dzwonić mechanizmy centralnego zamka w drzwiach na nierównościach! Uszczelki zostały wymienione przez BMW za darmo po zgłoszeniu do centrali. Pomogło na 2 miesiące. Reszty nie próbowałem naprawić - wiedziałem, że to koniec miłości z BMW. Jakość złożenia wnętrza (mimo niezłych materiałów) jest tragiczna. Z czasem dźwięki wydaje każdy element - albo dotknięty albo na nierównościach. Szczególnie - tablet, listwa ozdoba, plastikowe elementy na kierownicy M (naprawdę!), boczki, usczelki, coś w bagażniku. Niestety ta jakość wykonania zniechęciła mnie do marki w tej klasie (5ka wydaje się lepiej wykonana).

Pakiet serwisowy obejmuje jedynie obowiązkowe przeglądy. Części do BMW nie są tanie - elementy eksploatacyjne są kuriozalnie drogie w BMW (komplet klocków z wymianą 3k zł?). Zbieżność 1200 zł. Wymiana kół (nie opon) 450 zł. Nie chcę nawet myśleć ile kosztuje eksploatacja auta powyżej 100k km (rozrząd, regeneracja skrzyni biegów, tarcze hamulcowe etc.). Spalanie jest bardzo ok, powielę siebie z 10k km: średnio 11,7 litra. Agresywna jazda w mieście w zimie - do 15 litrów. Rozsądna jazda autostradą 10l, drogami krajowymi 8,5l. Bardzo bardzo ok jak na tę moc.

Samochód za grubo ponad 200 000 zł po 2 latach grzechotał jak nic, czym miałem okazję jeździć. Właściwości jezdne, silnik, skrzynia biegów - nie do kupienia nigdzie indziej. Jakość wykonania i komfort - porażka. Eksploatacja - może być droga.

Wnętrze po 2 latach (50k km) szybko się degraduje i skrzypi. Samochód był na akcji serwisowej po zgłoszeniu skrzypiących uszczelek drzwi. Wymieniono wszystkie uszczelki - pomogło na 2 miesiące.

Nikt nie potrafił wytłumaczyć (BMW za miliony monet, ani serwisy geometrii) dlaczego po 2 latach samochód ścierał nierównomiernie przednie opony. Po wymianie na nowe opony miałem wątpliwość czy jedzie prosto.