Ocena kierowcy - BMW Seria 3 E90-91-92-93 Coupe E92

Kupiłem go, ponieważ podjeżdżając do klientów swoim poprzednim autem musiałem parkować je 2 domy dalej, aby broń boże nikt mnie nie zauważył. Swojej decyzji nie żałuję. W mieście nie jest uciążliwy, choć jego żywiołem jest trasa. Wg mnie to typowe granturismo. Moc, prestige, zadziorny wygląd. Do tego w prowadzeniu tak prosty że moja siostra, która mówi że Golf III 1.9 jest szybki, prowadzi ją bez problemu ? Drift, bajka. Esencja BMW. Za kilka tyś zł, można go przerobić tak aby był szybszy od M3 E92. Lepszego auta dla siebie za tą cenę nie widzę! Kliknij na link, zobacz co potrafi ;) http://www.youtube.com/watch?v=rurLGeNqzk4

Mój egzemplarz ma 393KM (zmierzone na hamowni). Jeżeli chodzi o silnik, to poza chipem nic nie było zmieniane. Wszystko na oryginalnych podzespołach. Jak auto to znosi? Nijak :) Nic sobie z tego nie robi. Po prostu wszystko działa jak należy i nic się nie psuje! Auto działa na tej mapie od jakiś 2 lat i 30 000 km. Także zachęcam do tuningu :) Jedynie dodał bym dwie rzeczy. Dla ludzi, którzy bardzo często wykorzystują osiągi silnika + dużo diftu: 1. Chłodnice oleju, bo po ostrym pałowaniu olej ma już z 150C, a silnik przechodzi w tryb serwisowy (żółta kontrolka silnika, vmax 120 kmh) 2. intercooler, ponoć doda z 20 KM. Nie wiem, ale wierzę. Kilka danych: 0 - 100 4.5s 0 - 200 12,5s 100 - 200 8s vmax 315 km/h (gps, bo licznik do 260/wersja USA) vmax po zmianie mechanizmu różnicowego na ten z M3E92 270 km/h. Prędkość osiągana momentalnie, wystarczy kawałek prostej! Na suchym bez kontroli trakcji, sam z siebie zrywa przyczepność na 1 biegu i jeszcze lekko na 2ce :) Na mokrym jeszcze przy 140 świeci kontrola trakcji. Auto ciągnie od ~1500 do około 6000 RPM. Powyżej odczuwalny jest spadek mocy, ale to nic, bo wskazówka tak szybko osiąga czerwone pole że zanim się zorientujesz że moc spada, jest już odcięcie :) Te ustawione standardowo na lekko ponad 7000 RPM. Auto stoi, wbijasz drugi bieg, strzał ze sprzęgła i na suchym stoi w miejscu ? Przypominam że z tyłu są opony o rozmiarze 255 mm? Dźwięk R6 jednym może się podobać innym niekoniecznie. Mi podoba się w średnim zakresie obrotów, tak do 5000 RPM brzmi rasowo, powyżej już słychać wycie, średnio ładny dźwięk. Mój nie ma dwóch początkowych katalizatorów, poprzedni właściciel wyciął aby dźwięk był bardziej rasowy. Pozostałe 2 zostały na miejscu. Mieszkam w Warszawie, komuś kto ma 335i polecam przejechać się z opuszczonymi szybami w tunelu na Wisłostradzie. Wciskasz gaz do dechy, a na skórze włos się jeży! :) Coś niesamowitego! To nieprawda że ten silnik pozbawiony jest turbodziury! Dziura jest minimalna, ale jest. Wciskasz gaz i czekasz, niecałą sekundę później auto wyrywa już, a kontrola trakcji ma ręce pełne roboty. Silnik świetny, ale są lepsze :)

U mnie skrzynia jest standardowa, ale mechanizm różnicowy, przeguby, końcówka wału są przełożone z M3E92. Przy wzroście mocy jest to konieczne, ponieważ elektroniczna szpera nie dość że nie daje rady, to sprawia że jazda jest po prostu niebezpieczna. Szpera przerzuca moc z jednego koła na drugie, auto tańczy po całej drodze. Drift? Zapomnij! Po zmianie na części z M3, auto prowadzi się idealnie, zarówno na prostej jak i w pełnym dryfcie ;-) Jeżeli ktoś wrzuca ww podzespoły z M3, koniecznie niech zmieni skrzynię biegów na tą manualną również z M3. Powód jest posty, na 6 biegu przy 100 km/h silnik ma już 3000 RPM. 140 km/h to już 4000 RPM. Prędkość około 200 km/h to już ponad 5000 RPM, a więc dużo za dużo do ciągłej długiej autostradowej jazdy. TO SPRWIA że auto na tor nadaje się idealnie, ale na autostradzie masz wybór: 1. Lecisz sobie ponad 200 i masz w ***** to że silnik przeżywa katusze, 2. Jedziesz max 150, bo wiesz że to maksymalna nieszkodliwa dla silnika prędkość obrotowa? O zużyciu paliwa nie wspomnę ;) Co więcej, biegi wchodzą bardzo lekko, precyzja bardzo duża. Do wariowania manual jest niezbędny. Mój egzemplarz od początku jak wyjechał z fabryki mało by powiedzieć że był ostro traktowany. Wiadomo, wszystko z głową, ale pokaż mi automat, który to wtrzyma? :) Oglądałem kilka egzemplarzy wcześniej i raz jeździłem automatem. Wcześniej miał na bank chipa, świadczy o tym choćby szpera z M3 i wskaźnik doładowania. Na sprzedaż powrócił do serii. Ale do brzegu? Przy delikatnej jeździe nie było czuć zmiany biegów, przy mocnym wciskaniu gazu były wyczuwalne drgania, znaczy się zaraz coś się rozsypie a wydatki pójdą w tysiące. Skrzynia automatyczna poza tym jest strasznie zamulona! Łopatki przy kierownicy nie działają tak jak na to wyglądają :) Wciskasz minus np. 2 razy, albo plus a komputer nie pozwoli na zmianę biegu bo coś tam. Choć jest to nieuzasadnione. Słowem, chcesz wariować, kup manual!

Co tu dużo pisać. Prowadzi się REWELACYJNIE! Daje niepowtarzalne poczucie bezpieczeństwa przy większych prędkościach. Najprościej opisać to w ten sposób. Wyobraź sobie jak się czujesz w zwykłym aucie (Golf, Astra, Passat, Mondeo) przy 100 km/h. To tak samo tu jest przy 250 ? Także naprawdę, jeżeli nic nie jedzie a drodze, a ta jest np. autostradą w Niemczech oczywiście, to 250 można by cały czas. Komfort? Jest i to spory, wcześniej jeździłem Roverem BRM. Twardy jak deska, więc tu dla mnie jest luxus :)

Widoczność dobra w każdym kierunku. Przy wrzuceniu wstecznego prawe lusterko opuszcza się tak aby było widać koła. Dla mnie totalnie nie potrzebny i utrudniający życie bajer, bo nie widać co jest z tyłu? ALE jak to znajomy powiedział ?przynajmniej nie porysujesz sobie felg ;)

SUPER, nic więcej nie trzeba dodawać.

W zimie, jak ruszysz na zimnym silniku już po około 1km z wentylacji leci ciepłe powietrze

Z przodu bardzo dobrze. Mogą podróżować dwie dorosłe osoby. Z tyłu osoba 190 cm, dotyka głową dachu, ale już np. 180 cm mówi że bardzo wygodnie ? Miejsca z tyłu nigdy w ?trójkach? nie było za dużo, ale w trasę 4 osoby + bagaże bez problemu się zmieszczą, a to już coś ?

Wcześniej jeździłem Rover?ami, a więc do nich porównując to jest idealnie cicho. Ale tak nie jest, są cichsze auta. Silnika prawie nie słychać, chyba że dasz po garach. Do 200 km/h jest cisza, powyżej szyby bez ramek już szumią, szyberdach również. Przy 250 jest już naprawdę głośno. Przy 315 km/h trzeba już krzyczeć ? U znajomego w M6 przy 270 było tak jak tu przy 200 km/h, a to już coś? Podsumowując jest dobrze, ale mogło by być lepiej.

Olej wyczynowy Motul Racing (tylko taki wytrzyma te temperatury). Ponieważ ten olej używany jest np. w rajdach Paryż Dakar, należało by sądzić że jest bardzo drogi. 40 zł litr, uważam że to niewiele. Olej zmieniam co 8000 km. Poza tym, ubezpieczenie około 5000 zł na rok AC/OC, klocki przód 350 zł, tarcze przód 600 zł (zamienniki). Żarówka nad rejestracją 100 zł sztuka. Psują się pierdoły, dziś np. został mi w ręku regulator nawiewu. Pierdoły, ale wkurzają. Największe wydatki to opony. Te starczają średnio na 2 ? 3 tygodnie. Serio! Jeżeli chcesz wykorzystać ta moc + drift, nie ma innej opcji ;) Kupuję opony, bieżnikowane, średnio 250 zł sztuka.

Mój kosztował mnie z ubezpieczeniem i małym przeglądem 72 000 zł (kupiony w 2012 roku). 400 KM za tą cenę i ten rocznik? Nie wiem, może są lepsze auta, ale ja wybrałem właśnie ten i jestem z tej decyzji bardzo zadowolony!

Wspomniałem już o tym wyżej.

Niezawodny! Nie wiem co będzie dalej, ale przez 7 lat użytkowania nie popsuł się ani razu, a był bity 3 (!) razy.