Ocena kierowcy - BMW Seria 3 E46 Touring

Kupiłem auto używane, sprowadzone z Niemiec. Miałem duże obawy co do kupna auta w takim wieku i o takim przebiegu. Sprawdziłem go jak mogłem: komputer, znajomy mechanik, dokładne oględziny wszystkiego i ze wszystkich stron. Było parę drobnostek do usunięcia - ale w końcu to nie nowe auto. Przejechałem nim 5tys i na razie odpukać wszystko ok. Auto jeździ jak marzenie. Wyposażenie rewelacyjne - sama przyjemność z jazdy. Silnik jak na tę moc dość oszczędny. Nie porównywalna jakość do 4-5 letnich Opli czy VW Golfów czy innych aut z niższego segmentu. Oczywiście, że znajdą się tutaj ludzie którzy jęczą na usterki. Jednak trzeba przyznać że: jeżeli kupuje się oszukane auto, nie sprawdza się go odpowiednio, to potem tak jest, że się można zdziwić. Jak słyszę historie: \"kupiłem za 18tys zł, 9 letnie bmw z przebiegiem 90tys km, pluje olejem, nie działa mi radio, drzwi przeciekają i w ogóle zostawiam 8 śladów\" no to szkoda gadać - po prostu ktoś jest naiwny. Kolejna sprawa, to to, że ludzie nie potrafią jeździć dieslami. Jest zimno, nie czekają jak silnik się nagrzeje a cisną go ile wlezie, rozgrzany z trasy silnik od razu gaszą a potem się dziwią, że to i tamto siada. No i też jeżdżą po polskich drogach jak idioci 140 po dziurach i się dziwią, że aluminiowe wahacze się wyginają. To jest jak w kawale: Polak nawet stalową kulkę połamie - i co gorsza, winny będzie producent auta, że nie zrobił go idioto odpornego. Potem się tutaj wyczytuje lamenty, ile to kosztują naprawy, bo mądrale do ASO jeżdżą, guzik się znają i wydają kasę na pół silnika ;). Osobiście polecam zakup, tylko sprawdźcie dobrze co kupujecie, żeby nie było potem zaskoczenia. No i poczytajcie o najczęstszych usterkach. No i koniecznie usuńcie sobie klapki przed turbo, bo jak wpadną do środka to po silniku (warto poczytać o tym problemie)!