Ocena kierowcy - BMW Seria 3 E46 Touring

Jeżeli ktoś szuka auta w którym ceni sobie układ jezdny, walory silnika, wyciszenie i bardzo dobrą jakość użytych materiałów polecam gorąco. Jest to auto dla osób czerpiących przyjemność z jazdy. Nie polecam auta osobom, które chcą jedynie przemieszczać się, albowiem w 100% nie docenią jego walorów.

BMW Touring 320d 150 kucy. Uważam, że silnik w tym aucie, które waży prawie 1600kg sprawdza się wyśmienicie. Owszem można kupić wersję 330d, która niewątpliwie lepiej przyspiesza, ale dla osoby , która ma przeciętne zarobki jest to opcja najbarwniej optymalna i na pewno się nie zawiedzie. Denerwują mnie stwierdzenia, że Fiat BRAVO 150KM czy KIA CID 140KM lepiej przyspieszają, tylko trzeba pamiętać, że te auta są lżejsze o ok.150-200kg. A proszę mi uwierzyć, że jeździłem tymi autami i wcale nie są tak elastyczne jak BMW. Np. Bravo ma turbodziurę, która jest odczuwalna przy ruszaniu, a KIA po przekroczeniu ok. 3300 obrotów traci elastyczność. Konstrukcja silnika BMW, jeżeli chodzi o elastyczność jest poezją ten silnik przez cały zakres obrotów ciągnie równo i przyjemnie. Osoba , która nie jeździła tym samochodem nie wie, że pedał gazu, którego skok jest ponad przeciętnie dłuższy od pojazdów w innych markach jest doskonale wyważony co można zaobserwować w korkach, kiedy należy delikatnie używać gazu, mam na myśli zjawisko tzw. żabkowania.

Manualna 6 biegowa skrzynia sprawdza się dobrze. Przełożenia biegów są optymalnie wyważone . Szósty bieg na autostradzie sprawdza się wyśmienicie. Jedyne zastrzeżenia można mieć do biegu drugiego, który w chłodniejsze dni potrafi delikatnie haczyć, a pierwszy bieg czasami wchodzi ciężko. No ale cóż można wymagać od samochodu z takim przebiegiem. Pragnę nadmienić, że skrzynia biegów jest ponad przeciętnych rozmiarów, uważam , że w porównaniu z innymi samochodami jest duża, ale i solidna. Ponadto pragnę nadmienić, że w BMW brak jest tzw luzu między-zębnego na przełożeniu pomiędzy skrzynią a tylnym napędem (ten luz występuje , ale jest minimalny). Dla osób, które nie wiedzą o czym mówię mam na myśli szarpania autem w momencie przyspieszania i zwalniania pedału gazu. W nowych samochodach innych marek ten luz jest dużo większy i nie można w sposób wyważony zapanować nad autem.

Wreszcie układ jezdny, który w tej klasie pojazdów, uważam, za najlepszy. Kierowanie tym pojazdem to sama przyjemność, pojazdem kieruje się jak \"bolidem\"!!!. Jest to stwierdzenie dla osób, które wiedzą o czym mówię, gdyż dla osoby, która chce tylko dojechać z punktu \"A\" do punktu \"B\" nie ma to żadnego znaczenia. Ten samochód, dzięki wyważonemu rozkładowi mas 50/50% i tylnemu napędowi jedzie jak po sznurku. Pojęcie nadsterowności lub podsterowności w tym samochodzie jest obce. Kilka razy mi się zdarzyło, że pojazd zboczył z założonego toru jazdy (oczywiście wtedy go nie rozpieszczałem) no i co!!! a no poza niewielkim przesunięciem całego pojazdu nic się nie działo.

Uważam , że widoczność jest ponadprzeciętna, również do tyłu. Tylne szyby w touringu opuszczają się do krawędzi drzwi. Wersja z szyberdachem, którą oczywiście mam i proponuję, jest ciekawsza i bardziej doświetlona.

Dla mnie jest doskonała. Nie każdemu auto musi się podobać.

Wentylacja jest doskonała, automatyka w pełni się sprawdza, również Climatronic. Auto posiada elektryczną grzałkę w układzie chłodzenia, która przy zimnym silniku potrafi sprawnie osuszyć przednią szybę. Auto jest doskonale wyciszone przez co bardzo dobrze utrzymuje zadaną temperaturę. Jedynie do czego można się przyczepić to odrobinę głośny nadmuch.

Nie oszukujmy się, że to auto jest rodzinne i obszerne, ale możecie mi uwierzyć, że miejsca starczy dla każdego. Jeżeli ktoś szuka auta wygodnego do wsiadania, rodzinnego i przestrzennego to na pewno nie jest ono dla niego.

Mam porównanie z innymi pojazdami i mogę śmiało powiedzieć, że to auto jest świetnie wyciszone. Przy prędkości 150KM/h słychać jedynie szum wiatru. Z kół przedostają się do wnętrza dźwięki które praktycznie są niesłyszalne.

Do pracy jeżdżę codziennie, pokonując w jedną stronę ok. 10 km. W okresie letnim auto szybko się rozgrzewa, natomiast w zimie (temp. ok. -15 stopni C )silnik pełną temperaturę osiąga po przejechaniu prawie tych 10km. W okresie letnim na krótkich odcinkach spala 7,8 - 8,2 litra/100km. W trasie nigdy nie zszedłem poniżej 5,5L, zazwyczaj jest to ok. 6,0 - 6,3, a proszę mi uwierzyć, że nie rozpieszczam auta. Nie wiem skąd u niektórych internautów biorą się wyniki 4,7 - 5,0. Owszem komputer pokazuje mi takie spalanie, ale to już nie jest normalna jazda. Nadmieniam, że jest to spalanie z dystrybutora, komputer potrafi oszukać nawet o 1 L. W zimę (przy temp. -10 do -20) spalanie wzrasta i na krótkich odcinkach potrafi wziąć 9.0-9,5L. Na trasie przy dłuższej jeździe nie ma to większego znaczenia. Nie wiem ile auto spala minimalnie przy oszczędnej jeździe na długiej trasie, nigdy tego nie testowałem,dlatego zaznaczyłem 6,0L. Proszę mieć na uwadze fakt, iż ten model waży prawie 1600kg

Nie wiem jaką wartość zaznaczyć w tym dziale, gdyż nie ukrywam, że przy przebiegu 165.000 km wymieniłem wahacze i tuleje, klocki przód, kompletne koło dwumasowe z tarczą sprzęgła i łożyskiem oporowym. Z kołem dwumasowym mogłem jeszcze jeździć, ale denerwował mnie ten dźwięk przy zgaszaniu oraz przy przyspieszaniu, oraz tzw efekt żabkowania przy ruszaniu. Praca koła nie była głośna i można było spokojnie jeszcze jeździć. Teraz po wymianie jest super. Ponadto chce dodać, że wymieniłem sterownik świec żarowych oraz same świece, a także odmę, ale nie tą sznurkową. W sumie w auto włożyłem ok. 4.000 zł. Ja tym autem mam zamiar jeździć ok. 7-8 lat w związku z czym ta inwestycja w porównaniu z przyjemnością i frajdą z jazdy jest jak najbardziej trafiona. Pragnę nadmienić, że konkurencja nie \"śpi\". Częstym przypadkiem w tych autach są skrzypiące uszczelki, ale na boga nie te, w których przesuwa się szyba. Wystarczy silikonem posmarować uszczelkę pomiędzy drzwiami, a rynienką do odprowadzania wody znajdującą się przy krawędzi dachu. Oraz uszczelkę pomiędzy tylnymi i przednimi drzwiami.