Ocena kierowcy - BMW Seria 3 E36 Coupe

Jest to autko kultowe bez dwóch zdań, co do stereotypów, że Będziesz Miał Wydatki to jest to po części prawda jeśli auto ma nieodpowiedzialnego właściciela, który oszczędza każdy grosz na eksploatacji tych aut a później nowy właściciel może się załamać nerwowo (miałem tek z e36 2.0) ;/ dzisiaj stan BMW w jakim się znajduje jest cena jaką żąda za nią sprzedający, wiadomo, że czasami zdarzają się naciągacze itp ale w większości przypadków tak jest, że im droższe BMW tym większe prawdopodobieństwo, że właściciel o nie dbał ;)

Silnik to jeden z najlepszych elementów w tym aucie. Jest super elastyczny niczym diesel, na 5 biegu można jechać 40km/h jak i 230 ;) to wszystko dzięki 6ciu cylindrom no i momentowi obrotowemu (245Nm), a dzięki vanosowi autko zbiera się z każdego biegu z dolnych partii obrotów silnika ;) jeśli benzyna to tylko BMW :)

bardzo precyzyjna i działa bez zastrzeżeń ;)

No co tu duzó pisać...BMW i wszystko powinno być jasne ;) auto jedzie jak przyklejone do drogi i przy rozsądnych prędkościach w zakrętach nie ma mowy o jakikolwiek przechyleniu się na bok auta ;) trochę sztywne jak na nasze polskie drogi no ale idzie to jakoś wytrzymać ;)

Do tyłu widoczność jest w miarę dobra (dużo jeżdżę dostawczakiem więc radze sobie tylko za pomocą lusterek) a widoczność do przodu prawie doskonała bo jednak przednie słupki delikatnie przeszkadzają ;)

Wszystko pod ręką i można obsługiwać intuicyjnie, jakość materiałów jak na tamte lata jest super, przy niebitym aucie nic nie trzeszczy i nie skrzypi ;)

Kiedyś miałem Astrę F i auktualne BMW w porównaniu do Opla to jest chyba milowy skok techniczny xD nic nie paruje nawet w potężne ulewy, wystarczy wymieniać filtry kabinowe regularnie ;) zimą nagrzewa się bardzo szybko (6cylindrów robi robotę) więc możemy szybko się ogrzać, natomiast latem nawet szyberdach wystarczy do przyjemnej podróży chociaż klimą bym nie pogardził ;P

Dla kierowcy wiadomo, że zawsze jest tyle miejsca ile potrzeba xD jestem niezbyt wysoki (176cm) i pasażer za mną swobodnie może sobie usiąść i ma jeszcze sporo miejsca na nogi, na szerokość jest bardzo dobrze (w astrze nie było chwili żeby nie stuknąć się łokciami z pasażerem) i spokojnie można podróżować w 4 osoby a z konieczności nawet w 5ciu ;) Przestrzeń bagażnika jest bardzo zadowalająca i wypad na morze na kilka dni w 4 osoby nie sprawia kłopotu i można spokojnie wszystko pomieścić ;)

U mnie to pewnie wina popękanych uszczelek w drzwiach, które muszę wymienić ponieważ słychać szum waitru podczas jazdy ;/ poza tym jest ok, wiadomo, że w BMW musi być słychać silnik no i tutaj tak jest :D czasami przyciszam radio żeby posłuchać sobie jak gra te 6 garów xD

No i tutaj zaskoczenie i to bardzo duże...maiłem astrę 1.6 (75KM) i paliła więcej niż to BMW...miałem też e36 ale z silnikiem 2.0 i też więcej paliło niż moje obecne...ten silnik to po prostu rewelacja pod względem pojemności, mocy a ekonomią. BEZ ŻADNEJ NAJMNIEJSZEJ ŚCIEMY autko w trasie nad morze spaliło mi 6,6l/100km (481km na połowie baku tj, ok 31,5) przy spokojnej jeździe sporadycznie wyprzedzając bo na trasie było spokojnie. W mieście udało mi się zejść do trochę ponad 9ciu litrów na setkę ale to była jazda typowo emerycka i bardzo przepisowa ;) przy normalnym użytkowaniu auto pali mi na trasie od 7-8l a w mieście od 10 do 13l zależy od humoru i nastawienia w dany dzień xD

Tak jak wspomniałem wcześniej dobrze utrzymane BMW = dość wysoka cena jak na dany rocznik auta (ale przecież nie jeździ się rocznikiem ;) ), za tzw perełki, których niestety bardzo mało jest w Polsce trzeba troszkę sianka wydać ale na prawdę się opłaca bo te auta w dobrym stanie są warte tych pieniędzy ;)

Z drobiazgów to padła mi pompka spryskiwaczy i rozszczelnił się zaworek zwrotny spryskiwaczy ;)

Dodam tylko, że od momentu kupna auta wymieniłem w nim sporo elementów eksploatacyjnych (od zawieszenia kompletnego po hample, sprzęgło, płyny i filtry) tak dla świętego spokoju żeby nic mnie nie zaskoczyło ;) zawsze dojechałem do celu i tylko dwa elementy sprawiły mi psikusa w tym aucie: 1. visko - auto zaczynało się grzać gdy stałem w korku (od razu wymienione jak zobaczyłem co się dzieje) 2. czujnik położenia wału korbowego (trudności z odpalaniem na ciepłym silniku, i w czasie jazdy przechodzenie silnika w tryb awaryjny - utrata mocy - rozwiązaniem tego problemu było ponowne uruchomienie silnika no a później wymiana tego czujnika) komputer wykrył usterkę bez problemu ;) Poza tymi dwoma elementami z autkiem nie mam żadnych problemów do dzisiaj. Jeśli będę ją sprzedawał to nowy właściciel będzie się cieszył długimi latami z bezawaryjnej jazdy ;)