Ocena kierowcy - BMW Seria 3 E36 Coupe

Benek, 3 lata temu

Silnik 316 i 102KM 75kW

Rok produkcji 1994

Przebieg: 365 tys. km

Okres użytkowania: 2 lata

BMW Seria 3 E36 Coupe 316 i 102KM 75kW 1993-1999 - Oceń swoje auto

4,36

4% lepiej od średniej w segmencie

Kupiłby ponownie

Co pozytywnie zaskoczyło oceniającego:

Przeniesienie napędu : Napęd na tył bez systemów wspomagania zmienia to auto w bardzo dobrze prowadzący się samochód. Nie wiem czy jest w tej cenie inne auto, które tak się prowadzi.

Uciążliwe usterki zgłoszone przez oceniającego:

Karoseria : Wybrałem mało pordzewiały egzemplarz, ale i tak po roku było już z nim niezbyt dobrze, więc zdecydowałem się na remont blacharski, a i tak sporo drobnych ognisk zostało.

5,0

Całokształt

Jestem zakochany w tym modelu, mając na uwadze wygląd i aspekt mechaniczny. Kilkukrotnie zastanawiałem się nad zmianą na inne auto, ale absolutnie nie wiem co mogłoby dawać mi większą przyjemność z jazdy. Chyba stare Porsche.

Wrażenia

5,0

Silnik

1.6 na łańcuchu rozrządu bardzo ładnie pracuje. Mocy jak na 102 km ma bardzo dużo. W mieście spokojnie można startować jako pierwszy ze świateł i przeciskać się między autami. W trasie bez problemu można nim wyprzedać ale na 3 biegu (powyżej 4k obrotów). Przy pełnym obładowaniu samochodu zaczyna brakować mocy i wtedy trzeba trzymać wysokie obroty, żeby dynamicznie jechać.

5,0

Skrzynia biegów

Bardzo dobrze pracuje i ma przyjemne opory, które dają kierowcy poczuć, że prowadzi prawdziwą maszynę.

5,0

Układ jezdny

Genialny, samochód prowadzi się bardzo precyzyjnie i bez problemu można nim wykonywać gwałtowne manewry (nawet na całorocznych oponach z wysokim profilem). W moim egzemplarzu czuć już luz na kierownicy. Napęd na tył, bez żadnych systemów wspomagania jest perfekcyjny.

3,0

Karoseria

Jedna z niewielu wad tego auta. Rdzewieją nadkola, progi, blacha pod maską. Po praktycznie pełnej naprawie blacharskiej już widzę kolejne naloty rdzy.

Komfort

5,0

Widoczność

Całkiem niezła, do przodu i na boki bardzo dobra. Trzeba tylko uważać na długi bagażnik, bo po przesiadce z krótkiego auta zdarzyło mi się kilka razy dotknąć inne auto.

5,0

Ergonomia

Wszystkie przyciski na swoim miejscu. Jestem wielkim fanem umiejscowienia przycisków od szyb na tunelu środkowym. Wszystko jest intuicyjne i nie chciałbym zamienić tego układu na żaden inny. Fotele (sportsitze) są niezwykłe i można na nich zrobić jednorazowo 1000km bez większego zmęczenia.

3,0

Wentylacja i ogrzewanie

Nagrzewnica płata figle i po włączeniu nawiewu na szybę zawsze działa na pełnej mocy, a przy ustawieniu na kierowcę zupełnie nie daje ciepłego powietrza. W tym modelu nie ma filtra kabinowego, przez co po włączeniu nawiewu do środka wpadają nam liście i inne zanieczyszczenia. W moim samochodzie nie ma klimatyzacji, dlatego opinią z tej sprawię się nie podzielę.

4,0

Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów

Idealny samochód dla 2-metrowego kierowcy. Fotel można ustawić w każdy możliwy sposób i strasznie brakuje mi tego w innych autach. Za fotelem kierowcy przy moim ustawieniu, nie ma szans, żeby ktoś usiadł (auto robi się 3-osobowe)

4,0

Wyciszenie

Wyciszenie nie jest złe, ale po przekroczeniu 120 km/h robi się trochę głośno.

Ekonomiczność

4,0

Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)

Auto pali ok. 10 litrów w mieście i 7 litrów w trasie. Części są dostępne i raczej tanie. Jeśli chce się mieć auto w pięknym stanie trzeba przeznaczyć zazwyczaj kilka tysięcy na remont blacharski.

5,0

Stosunek jakość/cena

Swój egzemplarz kupiłem za 3600,- i uważam, że to był najlepszy zakup mojego życia. Wątpię, żeby w tej kwocie można było kupić pojazd, który jest sprawny i tak dobrze się prowadzi. W 2021 roku za taki egzemplarz trzeba wydać od 5000 do 7000 zł.

Niezawodność

3,0

Bezawaryjność (drobiazgi)

Auto ma 27 lat, więc pojawia się sporo drobnych usterek. Dałem 3 gwiazdki za odpadające boczki i wieczne problemy z klamkami, które padają, albo się zacinają. Mechanicznie nie jest źle, pojawiają się wycieki z pokrywy zaworów.

5,0

Bezawaryjność (poważne usterki)

Auto zawsze odpala i nie boję się nim pojechać w żadną trasę. Myślę, że za 10 lat, gdy moje e36 będzie miało już 37 lat, będzie mniej awaryjne od 10-letnich aut, które wyjeżdżają teraz z salonów.