Przeniesienie napędu
: Zrozumie ten kto przy pierwszym śniegu pojedzie na jakiś placyk :).
Uciążliwe usterki zgłoszone przez oceniającego:
Inne
: elektryczne szyby
Silnik
: ogrzewanie
3,0
Całokształt
Autko byłoby extra sprawą dla fascynatów BMW na początek przygody z tą marką, gdyby nie te jego usterki drobiazgi które mnie z tego modelu sprawnie wyleczyły. Mimo wszystko wierzę że do marki BMW jeszcze powrócę, ponieważ ich auta są czymś więcej niż autem do jeżdżenia z punktu A do B. Jeśli ktoś chce mieć E36 to proponuje rozglądać się za wersją coupe, bo nie ma co czarować, są one najpiękniejsze (wśród E36 oczywiście) a no i nie 1.6 w gazie bo będziecie czuli braki pod nogą.
Wrażenia
4,0
Silnik
sam silnik wg mnie bez zarzutu. Teraz jak już sprzedałem ten samochód to brakuje mi tego jego dźwięku i porządku pod maską(porównując go z obecną Xsarą). Drobne wycieki oleju z koła napędzającego wiatrak i pokrywy klawiatury. Można go spokojnie kręcić pod 6000 i słychać że on to lubi jednak powyżej 4,5 tys czuć że auto dostaje już zadyszki. Najlepsze na 1-wszym biegu albo w przedziale 2500-4500.
4,0
Skrzynia biegów
Skrzynia nie chodziło jak masełko, dzięki czemu przy dynamicznej jeździe jest się pewnym jaki bieg się wbija, bardzo fajne uczucie. Zimą problem z wbijaniem 1 lub 2. Wycieki oleju na zimmeringu.
4,0
Układ jezdny
Auto sztywne, może nawet troche za sztywne jak na polskie drogi, traciło się na komforcie prowadzenia, Za to w zakrętach był mistrz. Z racji że jednostka niewielka z ścigając się z niektórymisamochodami na prostej miałem mniejsze szanse ale na zakrętach to zostawali w tyle. Niestety do czasu kiedy nie zużyły się amorki i auto nie zaczęło pływać:). A no i w zimę trzeba pamiętać że to tył napęd. Pierwsze dni zimy to radość nie do opisania, później troche zaczyna drażnić (zwłaszcza przy wyjeżdżaniu z zasp).
Komfort
3,0
Widoczność
Do przodu fajnie. Do tyłu już nie tak kolorowo(nie mogłem wyczuć tyłu mimo że krótki) no i te niemieckie lusterka którew zbliżają wszystko- trochę drażniące.
4,0
Ergonomia
Jak wiadomo w BMW najbardziej kręci to chamskie skręcenie środkowego panela w stronę kierowcy, co jest na + pod kątem ergonomicznym i stylistycznym. Niskie siedzenie sprawiało że wiele rzeczy było na wysokości oczu a nie jak w innych autach gdzieś między nogami. Mogłoby być więcej schowków i inne włączniki świateł mijania oraz przeciwmgłowych.
2,0
Wentylacja i ogrzewanie
Auto nie miało zwyczaju parować za bardzo, natomiast problemem było ogrzewanie, odkąd pamiętam nie było jakieś naj. Najpierw miałem uszkodzony termostat, po wymianie na następny sezon szlag trafił nagrzenicę. Tak więc można było sobie dogrzać troche przy zewnętrznej temp do +5. Podczas jazdy przy -10 zakładalem 2 pary skarpet i skrobałem szyby od środka bo zamarzały.
Wymiana ogrzewnicy wiąże się z rozebraniem całego wnętrza auta. Szyby duże więc po otwrciu było klimatycznie w środku.
3,0
Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów
Jak na taki samochód to wszystko w normie. Ani za dużo, ani za mało. z przodu przyjemne niskie ułożenie ciała(można powiedzieć rasowe), z tyłu wygodne siedzonka umiejscowione wyżej (można na kierowcę z góry patrzeć). Siedzenia przednie przy otwieraniu podnoszą się całe. Brak bagażnika ze względu na butlę gazową której nie da się wsadzić w koło zapasowe.
3,0
Wyciszenie
wyciszenie chyba znośne. Za bardzo wyciszyć nie można bo zabrałoby to radość ze słuchania dźwięku silnika;)
Ekonomiczność
3,0
Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)
Auto pali podobnie jak inne auta z silnikami 1.6 i taką masą (ponad 1000kg) No chyba że chce się go deptać(a trzeba przyznać że zachęca) no to wtedy się to zmienia.
2,0
Stosunek jakość/cena
Wg mnie autko już tanieje więc systuacja się poprawia. Należy pamiętać że to w latach 90-tych był najniższy model BMW, a teraz można w tych samych cenach kupić BMW 3 sedany, lub pare lat starsze BMW 5.
Niezawodność
2,0
Bezawaryjność (drobiazgi)
to właśnie pogrzebało dla mnie to autko. Najgorszą zmorą przez którą mam traumę do dziś, były elektryczne szyby. Nigdy nie było się pewnym, czy po otwarciu się zamkną (no chyba że otwierało się je tak do 40% powierzchni). Szyba była duża, a rozwiązanie trzymające ją beznadziejne, wiec przy otwarciu często wychodziła z prowadniczki i trzeba było rozbierać drzwi. Tapicerka drzwiowa lubiła wychodzić z zaczepów co troche szpeciło wygląd. co poza tym. Dużo trzeszczenia foteli oraz tapicerki drzwiowej właśnie. Zepsute włączniki oświetlania kabiny przy otwieraniu drzwi(i raczej ciężkie są do demontażu). wyciek z układu chłodzenia za korpusem silnika. a no i centralny zamek trzeba było przesmarować co pół roku.
3,0
Bezawaryjność (poważne usterki)
Auto tylko raz odmówiło posłuszeństwa- strzeliła mu cewka zapłonowa. Poza tym
-wariujący ABS
-nagrzewnica
-sonda lamba (wymieniana 2 razy)
-amortyzatory (4 sztuki szlag trafił)
-skaczące oborty na gazie (gazownik nie wyregulował, trzeba się było ratować regulacją na potencjometrze przepustnicy) a instalacje była nie sekwencyjna z komputerem. i chodziła albo idealnie równo albo bujała i to nieźle, nie było żadnej reguły.
LPG
- zużycie paliwa dla silnika 316 i 102KM 75kW
[l/100km]