Ocena kierowcy - BMW Seria 1 F40 Hatchback

Samochód wykonany jest z dużym pietyzmem z zastosowaniem materiałów najwyższej jakości. Chociaż jest to model najniższy w hierarchii firmy można znaleźć tu materiały i rozwiązania zastosowane w serii 3 i 5. Nie jest to z pewnością samochód wykonany budżetowo, przynajmniej wersji M na którą się zdecydowałem. Samochód jest sztywny (mimo, iż zrezygnowałem z zawieszenia sportowego M), prowadzi się trochę jak gokart i jest wręcz jak przyklejony do jezdni.

Moc 140 KM jest w zupełności wystarczająca do sprawnego poruszania się zarówno w trasie jak i po mieście.

Skrzynia manualna to chyba najsłabszy element tego samochodu. Na jeździe próbnej jeździłem automatem i sprawował się bez zarzutu (skrzynia automatyczna to wydatek dodatkowych 9 tys. zł). Osobiście z zamiłowania do skrzyni manualnej zdecydowałem się właśnie na tą opcje. No cóż, w samym BMW z pewnością byli zaskoczeni, bowiem skrzynie manualne to najprawdopodobniej skromny procent sprzedawanych pojazdów. Skrzynia nie jest nazbyt precyzyjna, chodzi dość opornie, a biegi wskazują dość głośno. Manual w VW Golfie VII i Skodzie Octavii III z których korzystałem uprzednio z pewnością jest bardziej precyzyjny. Przy ponownym wyborze zdecydowałbym się jednak na skrzynie automatyczną.

Doskonałe prowadzenie.

Warto wybrać wersje w pakiecie M, która dodaje samochodowi sportowego, groźnego charakteru.

Jedyny denerwujący aspekt to przyciski do regulacji temperatury, gdzie zmiana o kilka stopni naraz wymaga czasu i naciskania wiele razy na dany przycisk, pokrętła są szybsze w obsłudze. Za to te w BMW imitujące chrom wyglądają bardzo elegancko.

Samochód bardzo szybko się nagrzewa, polecam dobrać ogrzewaną kierownicę, która znacznie umila podróżowanie w zimie.

Deska rozdzielcza jest zaprojektowana dla kierowcy, cały panel środkowy jest skręcony w jego stronę. Na miejscu pasażera z przodu ma się wrażenie odrobiny ciasnoty i lekko klaustrofobicznego wrażenia, które generuje sposób wyprofilowania deski rozdzielczej na wysokości pasażera, przynajmniej w przypadku rosłego mężczyzny. Może osoba filigranowa nie odniesie takiego wrażenia.

Samochód pali niestety znacznie więcej niż podawane spalanie przez producenta. Przy ekonomicznej jeździe w trasie wynosi ono ok. 6,5-6,8l. W mieście ponad 9l. Średnio samochód pali ok. 7,5l. W zimie to spalanie rośnie o kolejne pół litra przy korzystaniu z ogrzewania, podgrzewanych foteli i kierownicy, które zwiększają wyraźnie zużycie. Jednakże liczyłem się z tym, że dane odnoście spalania każdego producenta odbiegają od rzeczywistości.

Samochód jest wart swojej ceny. Dokonując skonfigurowania pojazdu przed zakupem porównałem samochód z VW Golfem VIII, cena okazała się 4 tys. niższa, jednakże VW nie posiadał w swoim wyposażeniu wszystkiego co BMW. Biorąc pod uwagę prestiż marki i jakość wykonania to żadna różnica w cenie.

Dotąd nie wystąpiły.

Dotąd nie wystąpiły.