Ocena kierowcy - Audi A8 D2 Sedan

Posiadam ten samochód od roku czasu, wiec myślę iż coś mogę już o nim powiedzieć. Auto ma już powoli klasyczne kształty, przyciąga jednak cały czas pomimo wieku spojrzenia przechodniów. Uważam że jakość wykonania samochodu jest na bardzo wysokim poziomie, w środku pomimo wieku nic nie piszczy, ani nie trzeszczy. Jazda tym autem po prostu daje satysfakcję, a przyspieszenie pozwala zostawić w tyle 80% współczesnych aut. Mam ciężką nogę i raczej poruszam się lewym pasem

Silnik to poezja, bardzo mocny. Niezawodna konstrukcja świetnie znosząca LPG, wręcz za cicha, nie słychać jej w trakcie jazdy. Chyba nie ma słabych stron. Duży moment obrotowy powoduje iż w trybie jazdy miejskiej z prędkością ok 70 km/h silnik utrzymuje 1200 obr.

Wrażenia z użytkowania tej skrzyni mam takie, iż jest troszkę za wolna, przy knockdownie chwilę myśli po czym zrzuca biegi ale można się przyzwyczaić i odpowiednio wcześniej deptać gaz. Funkcji tip tronik używam raczej sporadycznie, tylko jak jest naprawdę ciasno na drodze wtedy zrzucam biegi wcześniej i można się wciskać. Ponadto potrafi się zgubić przy wciśnięciu gazu, odpuszczeniu i ponownym wciśnięciu - wtedy nie wie o co chodzi. Są to właśnie sytuacje gdy jest ciasno i nie można się zdecydować na wyprzedzanie. Kolejna uwaga to biegi mają dość długie przełożenia, gdyby były krótsze to z tym silnikiem był by naprawdę ogień! Ale z drugiej strony obniża to zużycie paliwa i hałas. Przy autostradowych 140 km/h silnik ma 2600 obr.

Tu znowu maksymalna ocena. W trudnych warunkach drogowych np. w czasie deszczu, gdy trzeba się szybko włączyć do ruchu, auto wręcz katapultuje się do przodu, zero uślizgu, podobnie szybka jazda autostradowa w tych warunkach na łukach drogi auto jedzie jak po szynach. Na początku trudno się przyzwyczaić :-) , wszyscy inni użytkownicy zachowawczo się ślimaczą.

Autko jest zestrojone dość sztywno, myślałem że jako limuzyna będzie bardziej płynęło po jezdni. Dłuższe nierówności wybiera bardzo miękko ale krótkie, poprzeczne trochę nerwowo, na autostradzie słychać przejeżdżane poprzeczne pęknięcia asfaltu. Jednak ogólnie jest dobrze, nie jest to jednak przysłowiowy "tapczan", bardziej sportowa limuzyna. Bardzo wygodne i ma obszerne fotele. To do osób o słusznych rozmiarach jak ja. Fotele dużo lepsze od tych z aut klasy średniej 10-15 lat młodszych!

Tu również dobrze, nie mam większych uwag jedna we współczesnych konstrukcjach jest lepiej rozwiązane i skupione. Mam tu na myśli dźwigienkowy włącznik świateł przy kierownicy i świateł przeciw mgielnych w innym miejscu. Ogólnie ok

Auto posiada dwie nagrzewnice, oddzielnie na prawą i lewą stronę co powoduje iż zimą można zrobić sobie saunę, natomiast latem mała powierzchnia szyb powoduje iż klima szybko uwija się z temperaturą i trzyma zadaną. Dla mnie super. Ad ogrzewania zimą polecam wersje z grzaniem skór siedzeń - naprawdę warto !

Z przodu przepych i rozpasanie. Mam prawie 190 cm wzrostu i jest luz, w szerokości również rewelacja, dwa wielkie oddzielne podłokietniki dla kierowcy i pasażera. Z tyłu jednak za mną tylko przeciętnie jak na auto tej wielkości, jeżeli chodzi o miejsce na nogi. Jak ktoś chce dużo to polecam wersję long. W szerokości równie dużo miejsca jak z przodu. Duży bagażnik

Wyciszenie jest bardzo dobre, dla mnie aż za mocno wyciszony silnik, nie słychać V8, tylko przy mocnej redukcji się odzywa. Przy 180 km/h rozmawiamy nie podnosząc głosu, słyszalny tylko szum powietrza opływający karoserię

W tej chwili ceny części zamiennych nie odbiegają od cen części aut klasy średniej, autko ma już swoje lata nie jest drogie w utrzymaniu. Jedynie fakt że V8 wtedy ilość cylindrów podnosi koszt wymiany np. 8 świec zapłonowych, cewek itd. 8 litrów oleju w silniku do wymiany. Filtry w cenie jak do innych aut.

Super auto klasy wyższej dające frajdę z jazdy w cenie świeższego kompaktu.

Nie miałem większych usterek. Masa auta robi swoje, więc przy ostrej jeździe buntują się tarcze hamulcowe, co jakiś czas, któryś z wahaczy do wymiany (po cztery na koło) a potem zbieżność. Silniczki sterujące nawiewami w kabinie potrafią zastrajkować ale dostęp jest dobry, cena również ok. Auto raczej uchodzi za pancerne, aluminiowe nadwozie nie koroduje ale uwaga na stłuczki. Naprawa może boleć!

Wymieniłem dwa przednie amortyzatory Sachs po 350 zł sztuka, tarcze hamulcowe, cena przeciętna, innych nie było.