Ocena kierowcy - Audi A8 D2 Sedan

Mówi się wiele że drogo itp. Ja wiem że nie jest aż tak tragicznie, aczkolwiek za dużo doświadczenia z tym nie miałem. Zacznę od rozrządu bo od tego trzeba zawsze zacząć. Części kosztowały mnie około 1200 PLN, mam tu na myśli cały kpl. rozrząd czyli wszystkie rolki, pompa wody, pasek, termostat i robocizna w zaprzyjaźnionym serwisie 400 PLN. Dla porównania przykładowa wymiana w 1,9 tdi rozrządu plus rolka u alternatora to u zaprzyjaźnionego mechanika koszt 1000 PLN. Następnie był olej w silniku czyli 8 litrów za 220 PLN, filtr powietrza 50 PLN i oleju około 40 PLN, może nawet mniej. Olej w skrzyni biegów wraz z olejami we wszystkich mostach, torsen czy haldex, itp to koszt około 900 PLN, a trochę roboty z tym jest. Chcesz jeździć to trzeba najpierw zapłacić. ;-). Poza tym to tylko LPG i Pb, cały koszt eksploatacji. Mam nadzieje że pomogłem w obaleniu mitu jakie to A8 jest drogie.

Rewelacja, co tu mówić, dźwięk V8 po prostu powala na kolana, pomimo nagłośnienia BOSE jeździsz bez muzyki, ten silnik służy jako ukojenie uszu. Moc zadowalająca i zużycie paliwa jak na taką bestie to wynik dobry, powiem że nawet bardzo dobry. średnio 13 l/100 LPG, oczywiście rozsądna jazda, nie dla wariata.

Tu jest pies pogrzebany, to jest najsłabszy element tego auta, ale przy normalnej eksploatacji i systematycznej wymianie oleju można nie mieć problemów. Unikać ostrego startowania, czyli gaz w podłogę spod świateł, można w ten sposób zgubić wsteczny, poza tym praca płynna, trochę za długo myśli ale w końcu to nie jest ferrari. Zawsze mamy tiptronic.

Co tu mówić, quattro i wszystko jasne, każdy kto miał lub ma, wie o czym mówię, w zimę są audi quattro i potem długo długo nic. Auto jeździ jak szalone, pomimo kiepskiej śnieżnej nawierzchni trzyma się jak złe, odchodzi tak że misie w bawarkach i dziadki w kapeluszach z gwiazdą na masce tylko wielkie oczy robią. Można z tego zachwytu przesadzić i na hamowanie może być za późno. QUATTRO i silnik V8 w tych autach są najlepszą rzeczą jaka się udała Bogu. ;-)

Jest doskonale ale zawsze mogła by być lepsza, co tu pisać, jest OKI

Hmmmmmm, też powiem że jest bardzo dobrze, wszystko jest tam gdzie w niemieckim aucie powinno być. Jest tyle opcji ustawień fotela, kierownicy że każdy znajdzie coś dla siebie. Jazda na Chorwację w 20 godzin to żaden problem, siadasz, kratka redbula i jedziesz a po 20 godzinach wysiadasz jakby nigdy nic tak więc jest chyba OKI,

Jest doskonale ale zawsze mogło by być lepiej, co tu pisać, jest OKI

Patrz wyżej, cała rodzina czyli 2+1 do Chorwacji w pełnym rynsztunku ;-) po 20 godzinach wysiada uśmiechnięta. Oczywiście butla w koło i mamy cały bagażnik.

Jest doskonale ale zawsze mogło by być lepiej, co tu pisać, jest OKI

O tu trochę napiszę, ;-). Na początku oczywiście było samo Pb. Spalanie w trasie to około 9 l/100, przy rozsądnej zgodnie z przepisami jeździe. Pewnie nikt nie uwierzy ale tylko gamonie potrafią wypalić 15. Normalne średnie zużycie plasowało się tak w przedziale 11-14. Potem było LPG bo szykowały się wyjazdy na zachód jak również w/w Chorwacja. W trasie na tempomacie minimalne potrafiło być 11 l/100, na autostradzie zgodnie z przepisami czyli tak 130-150 to około 13-14 l/100. Jak ktoś chce więcej wypalić to też się da. Normalnie średnie zużycie od pełnego do pełnego czyli około 44 litry w butle wychodziło mi jakieś 14-16 l/100, wszystko pewnie zależy od gazu jak również od warunków na drodze. Maksymalnie ile udało mi się wypalić to było 20 l/100, a było to samo miasto.

Indywidualne odczucie, dla mnie nie najgorsze.

Za wiele ich nie było. Jako pierwsze zginęły mi tylne światła. Na początku stawiałem na bezpieczniki ale okazało się że coś z przełącznikiem przy kierownicy, ale wprawny elektromechanik wszystko zrobi, koszt to 120 PLN. Następną awarią były uszkodzone parowniki LPG które powodowały wyrzucanie płynu chłodzącego z układu. Wymiana była w ramach gwarancji, aczkolwiek już po terminie 12 m-cy, koszt tylko samej robocizny 50 PLN. Na końcu przestała mi świecić przednia lampa ksenon ale już nie zrobiłem bo zostawiłem to nowemu właścicielowi.

Nie było żadnej.