Ocena kierowcy - Audi A8 D2 Sedan

Szukałem drugiego samochodu do kwoty 20 tys tak by w razie co można było się czymś odepchnąć ale zależało mi na stanie idealnym. Przypadkowo znalazłem a8 i tak oto moja 10 lat nowsza toyota stoi praktycznie cały czas w garażu ponieważ mimo wieku jest to samochód ponadczasowy komfortowy i powala na głowę plastikową toyotę która obecnie jeździłem dodam że nie jest to yaris tylko wyższa półka. Nie potrafię sobie wyobrazić lepszej limuzyn. Jestem poważnie mile zaskoczony. co prawda mój egzemplarz kupiłem od maniaka więc wygląda i jeździ jak nowy ale to naprawdę rzadkość uwaga więc odpicowane fury tak byście nie pisali negatywnych komentarzy bo przez ponad 10 lat niewłaściwie użytkując samochód można go bardzo zmęczyć.

Silnik pracuje idealnie, cichutko praktycznie go nie słychać po naciśnięciu gazu \"BAJKA\" V8 i do przodu.

Niestety nie jest to super skrzynia, trochę szarpliwa porównując do nowych modeli ale nauczyłem się nią posługiwać i nie jest źle ten element ze względu na całokształt poprostu zaakceptowałem po 99 roku niby zostały mocno poprawione.

RE WE LA CJA. Przyklejony

Nie odczuwam jakiegokolwiek dyskomfortu

wszytko tam gdzie trzeba w swoim egzemplarzu wprowadziłem wiele zmian jak wiadomo w 96 roku nie występowało sterowanie radia z kierownicy :)

Nic dodać nic ująć po prostu tak jakby miało być

Zarówno z przodu jak i z tyłu bardzo bardzo wygodnie i opór miejsca.

wygłuszenie znakomite niezależnie czy mamy na licznik pokazuje 20 czy 220 km/h dużo dają bardzo grube szyby i profesjonalne wyciszenie audi

Nie jest to auto dla ekonoma, W zakupie jest tanie ale by go utrzymać w dobrej kondycji od czasu do czasu trzeba wyskoczyć z paru złotych. Spalanie w granicach 14 litrów gazu trasa i 17 miasto gaz BRC więc nie czuć straty mocy i jakiejkolwiek różnicy na gazie i benzynie.

Za niecałe 20 tys sportowa luksusowa bardzo dobrze wykonana limuzyna, bije na głowę nowe samochody które są dużo dużo droższe.

Pojawiają się usterki kilka drobiazgów ale jakoś mało kłopotliwych w naprawie.

Niestety umarła skrzynia podejrzewam, że poprzedni właściciel wiedział, że coś się święci na szczęście mam znajomości u super profesjonalnego \"naprawiacza\" skrzyń więc było tylko drogo a nie bardzo drogo. Za to mam gwarancję na rok i spokojną głowę jeśli o nią chodzi. Uważajcie na pseudo mechaników bo będziecie ją co chwilę naprawiać jeżeli ktoś do tego profesjonalnie nie podejdzie.