Ocena kierowcy - Audi A8 D2 S8 Sedan

jak na 8 letni samochód wyglada doskonale ma ponad czasowa sylwetke na drodze budzi respekt i szacunek wyglada jak pomniejszony czołg swietny przyjaciel jesli sie dba o niego to odwdzieczy sie sie niezawodnoscia zadnych tanich zamieników i pro formy. Potrafi poprawic humor jak czlowieka dopadnie nostalgia itp wystarczy go otpalic a sam dzwiek juz nam zdejmuje cierzar z duszy potem juz jest tylko lepiej :))) nigdy nie marudzi nie narzeka nie fochuje sie co prawda jest drogi w utrzymaniu ale nie jedna panienka wymaga wiekszego nakladu finansowego a i tak nazeka marudzi i szczela focha bo cos tam... i potrafi zjebac nawet najlepszy humor szowinistyczne myslenie ale prawdziwe ja wybrałem s8 i nie narzekam

piekielne mocny i pieknie brzmiący zadna kobieta tak nie zamruczy

swietnie sobie radzi z przelozeniem takiej mocy na jezdnie noi fajna zabawa tip tronikiem

toz to quattro przy właczonym esp jezdzi jak po szynach nawet po sniegu jak przegniemy to esp szybko i dosc brutalnie przywoluje auto do porzadku ale przy wyłączonym to juz inna bajka na sniegu potafi stanac bokiem moc jest przenoszona w stosunku 60/40 na tył i potafi zaskoczyc niewprawnego kierowce dlatego nie polecam wylanczania tej opcji zwlaszcza zima no chyba ze mamy do dyspozycji kawalek placu lub pas startowy lotniska to wtedy zabawa jest niesamowita ubaw po pachy i radosc jak u malego dziecka :)))))

do tylu mogla by byc lepsza przy parkowaniu zwlaszcza

wszystko na miejscu niczego nie trzeba szukac

szybko i sprawnie grzeje i chłodzi mnustwo nawiewów

duzo ja nie nazekam jerzdze nim tylko sam

slychac tylko mily dla ucha bulkot V8 a powyzej 4000/min ryk który przyprawia prawie o orgazm :))

powiedzmy szczerze 340 koni pic musi i pije srednio 17l na 100 po miescie a w trasie jak przycisnie mu sie powyzyj 250km/h to żłopnie powyzej 30l ale kto tyle jezdzi? :))))

mój egzeplaz kosztowł 38tys ale ceny dochodza do 45tys z tego rocznika wiec nie jest tak zle wole to niz jakąs mlodsza popierdulke z jakims pierdowolatym silnikiem który tylko drazni ucho wyje ryczy a jechac nie chce.

jak narazie pez problemów trza dbac o samochód to i on sie odwdzieczy

jak narazie odpukac wiec puk puk