Ocena kierowcy - Audi A6 C6 Limousine

Tylko 3 dla tego, że koszty utrzymania są naprawdę nie małe. Niby rozrząd na łańcuchu ale co z tego jak napinacze po 250-300tyś padają i wówczas najlepiej wymienić wszystko (komplet samych części po rabacie to 2400zł a gdzie robocizna? Do tego należy od razu wymienić olej z filtrem i robi nam się w najlepszym wypadku 4 tyś zł

Silnik jako sama jednostka to zaskoczyła mnie cichą i równą pracą. Te 180 KM to troszkę mało ale dla nie wymagających zdecydowanie wystarczy. Trochę opóźniona reakcja na gaz, zwłaszcza odczuwalna w trasie przy wyprzedzaniu ale myślę, że po małym "chipie" będzie dobrze

Moje auto ma najechane 270 tyś. km a skrzynia trochę hałasuje. Głównie jakieś łożysko w skrzyni bo po wciśnięciu sprzęgła hałas ustaje. Poza tym przy wbijaniu 2 biegu pojawia się delikatne zgrzytnięcie. Zaleję "ceramizer" może pomoże, a jak nie to wymiana

Do prowadzenia nie mam zastrzeżeń. Auto prowadzi się naprawdę super. Układ jezdny nadzwyczaj precyzyjny. Jestem naprawdę mile zaskoczony aczkolwiek odradzam to auto na zawieszeniu z S-line bo to po prostu nieporozumienie. Od razu zmieniłem na normalne i jest super.

Z przodu jest OK ale z tyłu bez czujników parkowania jest ciężko. Ja czujników niestety nie miałem ale są zestawy za nieduże pieniądze (150-200zł), które zdają egzamin

Siedzenia OK ale skóry trochę męczą w trasie, wyświetlacz ze sterowaniem MMI to po prostu poezja. Zegary czytelne i nie męczą oczu. Ogólnie intuicyjne sterowanie dzięki dwóm pokrętłom. Środek i deska przyjemna dla oka :)

Klima spoko, nabita (550gr- tyle wchodzi do układu) i odgrzybiona śmiga bez zastrzeżeń. Ogrzewanie też w miarę szybko zaczyna śmigać więc OK ale kto kur.. wpier...ił tam pokrętła bez wyświetlaczy (uboższa wersja) ten miał nieźle w bani. Ja rozumiem, że to też klimatronik ale jak to wygląda? Ja mam wersję niestety uboższą i trochę mnie to irytuje bo ta wersja z wyświetlaczami nadaje wnętrzu innego charakteru i dużo lepiej się prezentuje

Pod względem miejsca nie można narzekać bo jest jego naprawdę sporo i z przodu i z tyłu. Bagażnik też zaskakuje swoją pojemnością, wózek razem z gondolą wchodzi bez problemu i jeszcze zostaje sporo miejsca :)

Jak dla mnie to naprawdę super, zresztą audi od zawsze w limuzynach słynęła z dobrego wyciszenia. Przy większych prędkościach słychać tylko delikatny pomruk silnika i opony ale to dla tego pewnie bo mam 245/40/18

No tu to mógłbym litanie wystrugać. Nie chodzi o spalanie bo przy tej masie auta trzeba się liczyć z tym, że trochę potrzebuje tego łykać. Miasto przy normalnej jeździe bez jakiś większych korków oczywiście to 10 litrów, trasa za to do 7 litrów załadowany na maxa i prędkość do 160 km/h. A z kosztami utrzymania to zależy jak się trafi. Jeżeli myślisz, że kupisz to auto z tym silnikiem za 30 tyś. zł w super stanie i nic nie będziesz musiał robić to tak jak byś trafił 6-tkę w totka. Najdroższe co jest do roboty to rozrząd i tutaj rozpiszę się trochę bardziej w dziale "Poważne usterki" :)

Wiadomo, że to limuzyna klasy premium. Audi słynie z zastosowania dobrych materiałów więc za około 35-40 tyś. zł można stać się właścicielem naprawdę fajnego auta (oczywiście w wersji przedliftowej).

Tutaj można napisać trochę o zawieszeniu. Jak wiadomo to wielowahaczowe, aluminiowe zawieszenie do najtańszych nie należy ale coś za coś. Jeżeli zrobi się je na częściach z wyższej półki (koszt około 1700 zł po rabacie za komplet) to pojeździsz, a jak ktoś chce mentalnie zaoszczędzić i kupuje komplet z allegro za 700 zł i myśli, że będzie super to powodzenia :) Problem z elektrycznym hamulcem ręcznym ( gnijące wiązki przewodów przy kostkach) ale to samemu można ogarnąć. Dwumasa to wiadomo, tego nie oszukasz i czuć jak coś nie tak (komplet ok.2100zł + wymiana)

O tym rozrządzie: 90% prywatnych osób, które sprzedają te auta to dla tego, że rozrząd zaczyna się odzywać. Często wymieniają tylko górne napinacze (spokój na 40-60 tyś. km). Ale są też inne myki, np. Doktorek do silnika i cisza albo zastosowanie u znajomego w warsztacie podkładki i jest gotowe do sprzedania :) Rozrząd zależnie od tego kto jak wcześniej eksploatował to auto ale zazwyczaj wytrzymuje 250-300 tyś. km i zalecam wymienić całość , a nie tylko napinacze górne. Ja kupiłem auto za 25 tyś i liczyłem się z tym, że trochę będę musiał porobić (wpakowałem 12 tyś. zł ale teraz auto lalka i wiem czym śmigam :) Po pierwszej wymianie oleju odezwał się właśnie rozrząd, więc ostrzegam bo to spory wydatek