Ocena kierowcy - Audi A6 C5 Avant

Ogólnie auto jest dobre, prowadzi się pewnie i bezpiecznie o ile nie przekracza się granic zdrowego rozsądku, silnik jest w miarę dynamiczny, chodź sporo pali. Godne polecenia raczej nie jest, bo istnieje duże ryzyko wdepnięcia na minę, a wtedy A6 staje się skarbonką bez dna. Miałem okazję jeździć Mercedesem E, i BMW 530d z podobnego rocznika i muszę przyznać że Audi zostaje w tyle niemal pod każdym względem, a moje A6 to najbogatsza wersja. Nie chodzi mi nawet o komfort, czy przestronność, auto zwyczajnie jest wykonane z niższej jakości materiałów, a niektóre rozwiązania wydają się nie do końca przemyślane co skutkuje wysokimi kosztami napraw. Dodajmy do tego najgorsze osiągi i najwyższe spalanie z pośród aut niemieckiej trójki.

Ogólnie auto jest dobre, prowadzi się pewnie i bezpiecznie o ile nie przekracza się granic zdrowego rozsądku, silnik jest w miarę dynamiczny, chodź sporo pali. Godne polecenia raczej nie jest, bo istnieje duże ryzyko wdepnięcia na minę, a wtedy A6 staje się skarbonką bez dna. Miałem okazję jeździć Mercedesem E, i BMW 530d z podobnego rocznika i muszę przyznać że Audi zostaje w tyle niemal pod każdym względem, a moje A6 to najbogatsza wersja. Nie chodzi mi nawet o komfort, czy przestronność, auto zwyczajnie jest wykonane z niższej jakości materiałów, a niektóre rozwiązania wydają się nie do końca przemyślane co skutkuje wysokimi kosztami napraw. Dodajmy do tego najgorsze osiągi i najwyższe spalanie z pośród aut niemieckiej trójki.

Tiptronik ZF5HP19. Skrzynia początkowo zaprojektowana do przenoszenia max. momentu 350Nm została dołożona do slinlika generującego 370Nm. Efekt takiej współpracy jest łatwy do przwidzienia. Swoje A6 kupiłem tanio właśnie ze wzgl. na uszkodzoną skrzynię, ale nie bałem się, bo prowadzę warsztat i wielokrotnie spotykałem się z ich usterkami. W mojej padł sterownik, ale często pęka także koszyk biegu wstecznego oraz ulegają uszkodzeniu wiązki kabli. Odnośnie pracy skrzyni można śmiało powiedzieć że jest to najgorzej zaprogramowany automat jaki produkowali Niemcy w tamtych latach - bez dwóch zdań. 5HP19 była montowana także w BMW, jednak tam działa tak intuicyjnie i szybko, że trudno uwierzyć iż praktycznie taka sama montowana jest w Audi. Powiem więcej, nawet skrzynia w starym BMW e34 pracuje nieporównywalnie szybciej i jest mniej mułowata niż ta z A6 C5. Żeby nie było niedomówień, koszyk wstecznego pęka także w BMW

Zawieszenie wielowahaczowe spełnia swoje zadanie - nie przenosi żadnych sił z układu napędowego na kierownicę. Niestety jest raczej mało wytrzymałe i kosztowne w naprawie. Dodatkowo z powodu złego rozkładu mas, na śliskim auto jest podsterowne - wywala się przodem z zakrętu i nic nie można zrobić. Wolę nie myśleć jak jest bez quattro. Jeśli chodzi o trakcję na śliskim jest bardzo dobra, chodź to nie BMW X5, to nie jest źle.

Bez zastrzeżeń.

Wszystko na swoim miejscu. Brakuje schowka w tunelu środkowym

Ciężko jest coś zarzucić, auto nagrzewa się o wiele szybciej od 1.9, ale daleko mu do BMW czy Mercedesa, w których było montowane Webasto

Nie można nażekać, drzwi otwierają się szeroko, miejsca pod dostatkiem. Nie mniej jednak Mercedes E sprawia wrażenie przestronniejszego.

Na poziome Volkswagena, niestety odstaje od konkurencji. Przy przyspieszaniu z pod świateł klekotania silnika wyraźnie słyszalne. Powyżej 140 szumi dookoła wiatr Żeby było jasne wygłuszenie nie jest jakieś fatalne, jednak po przesiadce do E320cdi albo 530d różnica na niekorzyść audi jest wyraźna.

Części to masakra - np szkło lusterka w serwisie (anti fog, fotochromatyczne) to prawie 1200 zł - za same szkło! Spalanie jest fatalne, pali tyle co X5 3.0 benzyna automat, mimo że silnik ma mniejszą moc o całe 50 KM, i audi ma mniejszą masę dodatkowo auto posiada nie porównywalnie wręcz gorszą skrzynię.

Rospiętość cen jest bardzo duża także ciężko coś napisać. Ja potrzebowałem pieniędzy i kupiłem swoją z uszkodzoną skrzynią za 6500zł. Z racji tego, że sterownik skrzyni naprawiłem sam to za takie pieniądze mogę powiedzieć że jest to doskonałe auto. Nie mniej jednak spotkałem się z opiniami, że taki samochód jest warty nawet ponad 10 tys. zł.

Wyciera się lakier z przycisków na kierownicy i przełącznika świateł, zamki szwankują, podnośniki szyb (prowadnice), matowieją lampy z przodu, parcieją wężyki podciśnienia, tracą szczelność.

Skrzynia biegów, termostat (w tym przypadku to masakra), zawieszenie przednie.