Ocena kierowcy - Audi A6 C5 Avant

Postanowiłem poczekać rok od zakupu auta do napisania swojej opinii: takiego komfortu jazdy, silnika, który jest niezawodny, takiej przestrzeni wewnątrz, a co nie bez znaczenia, wyglądu mimo wieku, który naprawdę nie odstaje od aut nowych - nie znajdzie się w innym aucie.

Silnik pracuje równo i jest wg mnie bardzo elastyczny. Trochę krótka jedynka, ale to szczegół. Mam 110 KM, ale wg mnie to w zupełności wystarczy. W mieście to oczywiste, w trasie bez problemu się

To co lubię w audi. Biegi można zmieniać małym palcem. Płynnie delikatnie. Krótkie ruchy. Mimo, że auto ma 10 lat, to skrzynia pracuje jak nowa. W zasadzie, nie przenosi drgań silnika.

Auto trzyma się bardzo dobrze jezdni. Wg mnie dobrze amortyzuje wszelkie nierówności, co naprawdę daje się odczuć w komforcie jazdy. Nieco mało trwałe przednie zawieszenie, choć wiem to opinii innych. Auto mam dopiero rok.

Bardzo dobra zarówno z przodu jak i z tyłu. Dla mnie nie jest to istotne, choć mojej żonie przydałyby się czujniki parkowania, których w moim modelu brakuje. Natomiast można je kupić i zamontować za niewygórowaną kwotę.

Jak dla mnie wzorowa. W aucie siedzi się bardzo wygodnie. Fotele są bardzo wygodne pozycja za kierownicą jak dla mnie idealna. Moim zdaniem trudno jest o wyższy komfort jazdy. Świetne szuflady pod siedzeniami przednimi, odchylane boczki w drzwiach przednich. Lusterka nad głową dla pasażera i kierowcy podświetlane. Uchwyt na napoje, również dwa dodatkowe w tylnej kanapie. Rewelacja jak dla mnie. Wszystkie przełączniki intuicyjne. Schowek w podłokietniku. Elektrycznie podnoszone siedzenia. No to wszystko jak dla mnie to kwintesencja audi, w wielu nowych autach komfort jest znacznie mniejszy i nie ma dyskusji. Inna sprawa to bagażnik. Świetna wykładzina. Do tego podnoszona podłoga z kołem i druga ze schowkiem. Po obu stronach po bokach również pojemne schowki lub (w niektórych modelach po lewej stronie) również zmieniarka cd. Niesymetrycznie dzielone, kładzione siedzenia z taką fajną siatką którą można rozwinąć ze schowka i oddzielić przestrzeń bagażową od przednich siedzeni, kiedy tylna kanapa jest złożona. U mnie trochę skrzypi roleta, której obudowa jest nieco popękana. Dalej - oświetlenie strefy wysiadania w drzwiach, oraz miejsca na nogi w aucie. Super.

Bardzo dobra. Jednak czasem odparowania przedniej szyby wymaga włączenia klimatyzacji, bo bez niej jest to niemożliwe, ale wtedy odparowuje w 4-5 sekund. Dwustrefowa automatyczna klimatyzacja. Co więcej trzeba. Ogrzewanie działa szybko i bez problemu. Trzeba dbać o wymianę filtra kabinowego i wszystko będzie super.

Mnóstwo miejsca. Mam 185 wzrostu, a mimo to za mną jest bardzo dużo miejsca na nogi. Miejsca z tyłu jest naprawdę dużo. Nawet w dużej oktavii nie ma tylu miejsca. Bagażnik bardzo duży, a co dla mnie najważniejsze, prog jest niewielki, dzięki czemu po otwarciu klapy, mogę sobie usiąść i np. założyć rolki, czy na kempingu posiedzieć z kawą... :-)

Mam diesla, więc słychać go w środku, choć wg mnie jest to wystarczające wyciszenie.

Za każdym razem leje auto do pełna pod korek, na tej samej stacji i z tego samego dystrybutora. Robiłem różne testy i moje wyniki są następujące. Miasto przy normalnej w miarę ekonomicznej jeździe: ok 7 litrów, w zimie czasem ok 7,5. Przy jeździe mieszanej: miasto/trasa - 3/1 - spalanie ok. 6,5 litra. To nie jest dużo jak na tak duże auto.

Wg mnie nie ma lepszego auta w tej cenie. Tzn. są auta tańsze lub w podobnej cenie i nowsze, taki np. jak Laguna czy Mondeo z lat 2002-3, ale poczytajcie o ich awaryjności i spróbujcie się przejechać audi a6 i np. Mondeo Kombii. Te auta rozważałem, ale wybrałem świadomie auto starsze i jestem pewny, że była to dobra decyzja. Poza tym wnętrze daje naprawdę poczucie, że się jedzie autem z wyższej półki, bez porównania np. z fordem mondeo.

Z drobiazgów wymieniałem tylko żarówki, żadnych innych usterek. Wszystko u mnie działa bez zarzutu. Jedynie co to skrzypi trochę obudowa rolety. Miałem też problem z radiem fabrycznym, które na początku nie łapało stacji, tak jakby wzmacniacz antenowy nie działał. Ale usterka sama ustąpiła :-)

To co robiłem w aucie zaraz po kupieniu: Uszczelniłem pompę paliwa i oczyściłem skraplacz klimatyzacji. Miałem też nieszczelność jakiejś rurki biegnącej od silnika, ale naprawa kosztowała ok 200 zł więc nie było dramatu. W zasadzie z silnikiem nie dzieje się nic od tamtego czasu. No oczywiście wymieniłem klocki, dwa drążki krótsze, oraz przegub, ale to części eksploatacyjne.