Ocena kierowcy - Audi A4 B9 Limousine Facelifting

Audi A4, to auto, które chce być premium i chciałoby mieć przewagę dzięki technice...

Silnik ma dobrą kulturę pracy, mild hybrid nie zabija radości z jazdy. Ale ma duuużego laga i moc jest jak wykastrowana... Bez chip tuningu silnika i skrzyni biegów są zamulone i jedździ się jak z przyczepą z węglem z tyłu...

Jak pisałem wcześniej muli, ale przynajmniej na razie nie szarpie i się nie gubi. Ale aż kusi się o dodatkowy ósmy bieg w trasie, który znacznie poprawiłby ekonomię i komfort jazdy przy prędkościach autostradowych.

Dobry i sprawny napęd quattro (niestety tylko haldex - za co ucinam jedną gwiazdkę), czuć zdecydowaną różnicę w trudnych warunkach drogowych i przy ruszaniu, w porównaniu z wieloma użytkowanymi w przeszłości autami przednio i tylnonalędowymi.

Nudna, ale OK. Może się podobać.

Widocznkść OK, ale duży minus za jakość kamery cofania. Mercedes i BMW, ale też auta niższej klasy mają lepszej jakościkamery i obraz. Nie ma widoku panoramicznego, jakość jak w latach 90, w nocy fatalnie. W sedanie brak spryskiwacza i kamera jest cały czas brudna...

Lecą minusy za brak sterowania pokrętłem MMI, sterowanie głosowe to nieporozumienie... Audi naprawdę nie odrobiło tu lekcji... jeśli jeździłeś mercedesem lub bmw nowej generacji tu solidnie się zawiedziesz. Menu zagmatwane, nieintuicyjne - zastanawiałem się czy inżynierowie Audi jeżdżą na codzień samochodami, czy tylko komunikacją miejską, lub hulajnogą... Cup holdery w złym miejscu - zasłaniają przyciski. Podłokietnik bardzo mały, ładowanie indukcyjne przegrzewa każdy model telefonu. Przeklikiwanie w menu na kierownicy to dramat, wszystko to odciąga uwagę od prowadzenia auta... ogrzewanie foteli działa do czasu kiedy fizycznie nie wyłączysz, także przy ponownym uruchomieniu auta, grzeje fotel pasażera nawet jeśli go nie ma (z przodu i z tyłu), bo np. wysiądzie z auta - a przecież tam w fotelu jest czujnik...to gdzie ta radość z jazdy się pytam? I przewaga dzięki technice?

Ok.

Samochód dla rodziny 2+2, szału z tyłu nie ma.

Do 140 ok, powyżej już nie i słychać mocny szum z nadkoli.

Jak to w premium, podstawowe przeglądy olejowe to min 2 tysiaki.

Od kultowego A4 w ostatniej edycji, który ma czerpać z doświadczeń poprzedników k wuznaczać kierunek w segmencie oczekiwałem wiele więcej i się rozczarowałem.

Po 2 tys. km strzelił przedni amortyzator - wymiana gwarancyjna, przy 30 tys. obluzowało się mocowanie przedniego pasa bezpieczeństwa i napier... jak kornik, poza tym na razie bez uwag.

Na razie brak.