Ocena kierowcy - Audi A4 B8 Avant

Uważam, że to świetny samochód, ma kilka wad: fatalną skrzynię, trochę dużo pali, nie jest tak wyciszony jakby się oczekiwało. ALE - jakość wykonania, świetne prowadzenie (układ kierowniczy/zawieszenie), wytłumienie nierówności, agresywny i robiący wrażenie wygląd sprawiają że bardzo się cieszę że go wybrałem - kupiłbym jeszcze raz !

Mam 170 KM (CAHA), z podniesioną mocą do 208KM. Po modyfikacji naprawdę fajnie ten samochód jeździ, szczególnie w trasie. Jest przyzwoicie wyciszony (znacznie lepiej niż w 1,9 TDI w A3) ale na pewno głośniejszy niż ten w nowych S60 czy Accoradach. Jest spora turbodziura (reakcja po 1,5s - da się przyzwyczaić), elastyczność jest natomiast wzorowa (3 -4 bieg w przedziale prędkości 60-130 przyśpieszanie to przyjemność) , spalanie trasa 6-7l/100, miasto 8-9l/100.

Ktoś wcześnie napisał że jest KATASTROFICZNA, i to niestety prawda! Moje poprzednie A3 Sportback, jeszcze wcześniejsze Polo 9N miało znacznie precyzyjniejsze skrzynie niżeli ta A4 - biegi wchodziło bardzo gładko. Skrzynia w A4 jest taka "gumowata", pierwsze 2 biegi wchodzą zawsze z oporem - uciążliwe e bardzo w korkach/w mieście. Ciagle mam wrażenie ze zaraz zgrzytnie. Wyższe biegi odziwo bardzo precyzyjnie.

Mam wersje nieco obniżoną (S-line'ową). Prowadzenie to bajka, po przesiadce z A3 (które też nie prowadziło się źle) tym jeżdżę po zakrętach o 20km szybciej :). Przy pokonywaniu zakrętów za każdym razem masz wrażenie panowania nad sytuacją, prędkości się nie czuje. Układ jest ciężki / oporny i cholernie precyzyjny. Jeździłem C5 z 2012r, i jazda A4 to jakiś przeskok technologiczny o 100 lat do przodu :). Tłumi świetnie wszelkie nierówności (przoprzeczne, wzdłużne). Trafia bardziej w gusta osób szukających zacięcia niż spokojnego przemieszczania się - mój tata uważa że jest zdecydowanie za twarde. Hamulce bardzo dobre!

Przód, bok - OK, tył akceptowalnie.

Wszystko pod ręką jak w każdym Audi/VW. Szczególnie przypada mi do gustu sterowanie MMI z konsoli bocznej. Duże schowki w drzwiach, schowek w podłokietniku, miejsce na 2 kubki kawy. Na moje oko nic zarzucić nie można. Wszystko jest pod ręką.

Nawiewy pracują cicho i wydajnie.

Przód - każdy znajdzie miejsce (fotel ma duże możliwości regulacji). Tył dla 2 osób. Bagażnik mimo że to kombi to nic specjalnego - jest regularny ale niski! Do A3 wkładałem rower górski, to tego już nie włożę!Jak porównasz z bagażnikiem Passata którego też mam to wniosek jest jeden - to kombi to jakieś nieporozumienie :) na pewno nie dla tych którzy planują przewozić dużo bagaży.

Tłumienie nierówności - naprawdę wzorowe! Silnik - również akceptowalny. Powyżej 140 km/h robi się już znacznie mniej przyjemnie. Są auta które silniki mają cichsze i przyjemniejsze sa przy większych prędkościach (np. nowe S60 z silnikiem D5)

Wymiana rozrządu wymaga zdjęcia zderzaka - proszę o tym pamiętać kupując używane i zakładając wymianę rozrządu - mój koszt to łącznie 450 wymiana + 670 rozrząd z pompa wody - jak na tę klasę cena budżetowa! Klocki, tarcze, filtry - to również bardzo tanio - nie drożej niż do A3 czy np. Golfa V-VI. Oleju wlewa się 5 litrów (najlepszy olej LQMlly 5W30 to koszt ok. 170 zł), filtr oleju (34 zł), filtr powietrza (ok. 60 zł), filtr paliwa (ok 70 zł). Gorzej jest ze spalaniem - jeśli ktoś przesiada się z mega ekonomicznego 1,9 tdi będzie nieco zaskoczony: w trasie zejście poniżej 6 litrów to wyzwanie, w mieście poniżej 8 również. Srednie jakie mam z 50 tyś to ok. 8l/100 - jednak patrząc na to jaka jest moc i frajda to akceptuje i nie marudzę. Ostrzegam tylko że nie udało się powtórzyć wyników z 1,9 TDi. Wcześniej naczytałem się ze to bardzo ekonomiczny silnik, że pali 6 litów - hahaha, tiaaa :) DPF - nie wymaga częstego wypalania jak innych autach, ma wytrzymać około 230tyś km.

w tej klasie/cenie żadnym autem nie zrobisz lepszego wrażenia na drodze (mazda 6 jest nijaka , Isignia i Mondeo to auto dla Przedstawiciela, Passat na każdym rogu, Accord za bardzo kosmiczny, s60 jakieś nieproporcjonalne) a Lexy, C-klasy są za drogie w utrzymaniu. Za prowadzenie, jakość wykonania w środku, uśmiech na twarzy niestety trzeba zapłacić - uważam że warto mimo ze to auto idealne nie jest.

Awaria czujnika w DPF (koszt 280 zł), przy ok 170 w większości przypadków do wymiany będą żarniki w ksenonach - oryginał 2x 350 zł.

Brak