Ocena kierowcy - Audi A4 B7 Sedan

Silnik żwawy, chociaż według mnie mógłby szybciej reagować na gaz (aczkolwiek nie miałem okazji jechać tym autem w manualu). Moc najlepiej czuć od 3k obrotów, wcześniej (zakładam) turbina jeszcze nie kręci dobrze

Tutaj mam dylemat. Z jednej strony bezstopniowa skrzynia dla mnie to jedna z najfajniejszych cech tego auto, z drugiej strony jednak jest na tyle delikatna że psuje to radość z niej. Myślę że CVT to jedna z tych rzeczy którą się albo kocha albo nienawidzi. Dla mnie to najnaturalniejsze i najprzyjemniejsze rozwiązanie na co dzień, aczkolwiek jest to bajer\luksus i przez taki pryzmat trzeba na to patrzeć. Jeśli ktoś szuka niezawodności to Multitronic na pewno nie jest dobrym wyborem. Na poprawę humoru, jest trochę warsztatów co przerabiają na manuala ;)

Ok. Aczkolwiek mnogość elementów zawieszenia sprawia że problematyczne może być szukanie przyczyn "stuków i puków". Co do samego układu jezdnego zastrzeżeń nie mam, jednak frajdę psuję wyważenie auta które sprawia że ma mocną tendencję do podsterowności. Objawia się to tym że my skręcamy a auto sunie niczym blok betonu prosto. Podobno wynika to z usadowienia silnika, które to od B8 miało być już poprawione. Zawieszenie jest pewne nawet przy dużych prędkościach (200km/h), jednak nie jest to sportowe aut (no bo i jak z napędem na przód)

No jak to AUDI. Mam zadrapania (wandalizm) na drzwiach i pomimo iż nic z nimi nie zrobiłem od dwóch lat, to nie ma śladów korozji. Ostatnio jednak, znalazłem minimalny ślad rdzy na klapie bagażnika.

Do tyłu trzeba się trochę nakręcić głową jeśli parktronic nie działa

Klimatronic dwustrefowy super sprawa. Przydałyby się jedynie nawiewy na wysokości twarzy z tyłu. No ale które (sedan) to miało)...

Z przodu bardzo dobrze. Z tyłu raczej standard. U mnie fajne jest to że fotele przednie, mają z tyłu plastikowe obicie, co sprawia że dzieci nie kopią mi po tkaninie tylko tym plastiku ;)

do 160kmh bardzo dobrze, potem słychać szum nad przednimi oknami

Na benzynie na baku robiłem w trasie 700+ km w trasie. Dałoby się zrobić 1000, ale to jadąc ok 110\120kmh przy pustej autostradzie. Na gazie (butla 67, max wchodzi 62L) w trasie przy prędkościach około 160-180 spala mi 12.5L na 100. Wczoraj na trasie (Bydgoszcz Katowice) 12L (448km na 53L). Po mieście bliżej 15 (400-450km na tankowaniu). Niestety po mieście robię bardzo krótkie trasy (1 - 2km) więc (szczególnie w zimie) dużo jeżdżę na benzynie zanim się instalacja przełączy. Jeśli chodzi jednak o spalanie to odkąd mam gaz śmieje się a nie wkurzam przy dystrybutorze :D Biorąc nawet pod uwagę przeglądy instalacji i droższy przegląd techniczny, to przy moich 21k km nie ma o czym mówić.

Ja polecam jeśli ktoś wymaga od auta używanego czegoś więcej niż żeby tylko jeździło z A do B

Czujniki parkowania mi dwa razy padły (orginał 250, podroby podobno po 50) Czujnik ABS fotela kierowcy (150zł nowy oryginał) Czasami pojawia się komunikat że nie działają jakieś światła z tyłu (różnie, raz stop, raz postój, raz podświetlenie tablicy), jest to spowodowane zwarciem na wiązce idącej z klapy do auta. Przy otwieraniu bagażnika czasami się coś tam poruszy i wtedy to wyskakuje (pomimo że światło działa). Zanim dałem to naprawić zdarzyło się też parę razy że otwieranie z pilota nie działało w bagażniku. Zamykanie podłokietnika strzeliło (koszt 7 zł, gorzej z wymianą tego) Czasami pojawi się Check Engine i za parę dni znika. Chyba wina gazu (w sensie że skład mieszanki lub spalin chwilowo się nie zgadza) Jakiś zawór w silniku raz padł i falowały obroty na wolnych + check eingine. Wyszło kilkadziesiąt złotych. Czujnik ESP (300 zł używka, nówka byłaby za 3k) Silnik lubi olej. Pomimo że nie cieknie nigdzie, turbo suche, to 1L na 3k potrafi zjeść w trasie. Niestety bez bańki w bagażniku się tym autem nie jeździ.

Przez ponad 50k km nigdy nie stanąłem na drodze z powodu awarii. Auto zawsze było mobilne, jednak: kilka miesięcy po zakupie wyświetlił mi się błąd skrzyni biegów (migające PRNDS). Naprawa sterownika skrzyni (nie znam szczegółów, podobno jakieś wyrabiające się styki które zostały zalutowane) + dynamiczna wymiana oleju. Wyszło około 2.2k Teraz po około 40k od tamtej interwencji (auto ma 201k) znowu mi się zaświeca błąd skrzyni (tym razem PRNDS się świeci tak jakby wszystkie biegi były włączone). Jakiś specjalnych objawów nie czuję. Nie świeci się to cały czas, zazwyczaj w trasie po jakimś czasie). Zrobiłem sumarycznie około 1.5k z tym błędem już (nie mam teraz czasu się tym zając). W przyszłym miesiącu znowu do mechanika.