Ocena kierowcy - Audi A4 B6 Sedan

Silnik - doskonała jednostka, która przy niezłych osiągach bardzo mało pali. Mój egzemplarz po 10 latach ujeżdżania ma ciśnienie od 12 do 13 atmosfer na gar. Turbo bezawaryjne - wydmuchuje mi prawie 1,5 bara (postój). Oczywiście auto reguralnie serwisowane. Mankamentem jest skomplikowany układ termostatu. Nie jest to rakieta ale do normalnej codziennej jazdy wystarcza - mało pali (ponizej 10 l gazu na stagu 300) i jest bezawaryjny.

Skrzynia biegów bezstopniowa ma już swoją złą sławę (podobnie jak silniki TDI w latach 90 oraz potem pompowtryski i commonrail). Oczywiście skrzynię rozsławili goście, którzy przesiadali się z rozrzutnika na gnój do a4 i dawaj rajd po obejściu. To wspaniały układ, najcichsza skrzynia jaką miałem - reguralne wymiany oleju zapewniają bezawaryjność - no i oczywiście styl jazdy - nie wolno wrzucac wstecznego podczas toczenia sie pojazdu i na odwrót - rozsynchonizuje się i szarpie potem - da się samemu all ustawić ponownie do pionu. Skrzynia wspaniała do jazdy miejskiej - dość szybko zmienia \"biegi\" - jest ich 6 co pozwala na redukcje obrotów - co za tym idzie spalania). Na trasie troche brakuje \"odejścia\". Należy wspomnieć, iż ta skrzynia nie nadaje się do mocnych diesli z wysokim momentem obrotowym - nowsze modele tak - ten jeszcze nie był dopracowany.

W tych pieniądzach nie spotkałem jeszcze konkurenta, który wytrzymałby takie prędkości na 90 stopniowych łukach. BMW z tylnym napędem odpada, passat za miękki, francja daleko z tyłu. Nie wiem jak Volvo/Vectra. Accord podobnie trzyma sie drogi ale o wiele słabiej wybiera doły i jest głośny. Jeżdzę rok (90% trasa)- mam jeszcze niemieckie zawiasy - nic do wymiany. Oczwiście opony nowe dobrej firmy (mam fulde na zime i toyo na lato). W kwestii hamulców można się czepiać. Najlepiej zmienić koła na 17 i założyc zaciski i tarcze z S4. Ja z braku kasy wyrzuciłem stare klocki (jeszcze grube - Bosch) i wrzuciłem nowe (chyba Lucas) - auto o wiele lepiej hamuje, znikł brak przychamowywania (auto lubialo stanąć dęba) - felgi mam w końcu czyste.

Do tyłu jest ok, gorzej w prawo z pasażerem - głowa, zagłówek i słupek w tym nieco krótkim aucie zasłaniają widoczność. Trzeba się pokręcić i uważać. W kestii pojeżdżania pod słupki oraz wyprzedzania na styk, jazdy w strudze 200 km/h - nie ma sobie równych przy kwocie dwudziestu kilku tysi.

W moim modelu brakuje sterowania radiem z kierownicy - mam nagłośnienie godne wiejskiej dyskoteki (oryginalna tuba i 10 głośników) lubię sobie poprzełączać radio i płyty w zmieniarce - dekoncentruje to podczas jazdy. Wycieraczki mimo, że nie są automatyczne to lepiej się sprawują niż np automat w 406. Przyciski, gałki itd - wszystko jak w audi 80 wiec każdy przyzwyczajony. Kierowanie navi w fisie to porażka. Tylna kanapa się nie rozkłada w sedanie (chyba poprzez nagłośnienie) - porażka. Antena w tylenej szybie również pozostawia nieco do życzenia - nie ściąga radio Maryja tam gdzie bym chciał:)

W lecie rewelacja - klimatronik znakomicie daje sobie rade. W zimie podobnie - grzeje lux. Na wiosnę niestety dostaje lekkiego pierd...ca. (z reguły podgrzewa zbyt mocno auto). Nastawy temperatur wymagają po latach dokładnego ustawiania... - nie mam na to czasu.

Kierowca i pasażer nie mogą narzekać. Minusem jest szeroki kokpit, ale za to świetnie wygląda nawet po latach. Z tyłu jest nieco gorzej. Dla dwójki moich dzieci miejsca jest az za duzo ale dorośli z tyłu cierpią. Przy skórzanej kanapie latają po wnętrzu na każdym zakręcie.

W tym silniku i tej skrzyni jest naprawde dobrze. Prędkości nie są odczuwalne i to może być niebezpieczne. 100 km/h to w tym aucie spacer - w mieście można się zanadto rozhuśtać.

150 KM - spalanie na poziome 9 litrów gazu przy STAG 300. Jest ktoś szybszy i tańszy w eksploatacji?

Należy się minus za wykonanie przycisków w radio i klimatroniku, zmianie świateł, otwieraniu szyb. Wyglądało to koszmarnie. Znalazłem firmę, która ma szablony do audi i pomalowałem całe wnętrze - teraz można docenić jego urodę. Co ważne auto nie trapią żadne usterki typu urwana klamka czy niedziałające radio itp.

Przez rok jazdy wymieniłem termostat i alternator oraz rozrząd (pompa wody padła). Kłopotliwe jest synchronizowanie skrzyni - co kilka mcy zaczyna szarpać - albo serwic albo powolne taczanie przód tył aż łańcuch ustawi sięzgodnie z synchronizatorem.