Ocena kierowcy - Audi A4 B6 Avant

Mocne strony to karoseria (zero rdzy), silnik TDI (można jeździć oszczędnie, można i pobawić się momentem obrotowym). Świetnie wygląda i pewnie długo jeszcze będzie - prosta, ascetyczna, a jednocześnie elegancka, mocna linia nadwozia bez zbędnych ozdobników. Jedno z najładniejszych kombi "ever". Bardzo ładne, dobrze zaprojektowane wnętrze. Dobre nagłośnienie, porządne wyciszenie (diesla będzie jednak słychać). Wady to mało wytrzymałe przednie zawieszenie, farba na panelach zamiast barwienia w masie, problemy z układem kierowniczym, szczególnie wspomaganiem (ciągle coś skrzypi, wibruje). Wszystko to jednak rekompensuje bezawaryjny silnik i przyjemność jazdy (ostrożnie na dziurawych drogach, krótkie cięcie paznokci ;) )

Porządna, niemiecka robota. Prawie (bo to już ponad 200 kkm) bezawaryjny, o wystarczającej mocy i dość oszczędny. Niewielka pojemność powoduje, że poniżej 2000 obr nie przyspiesza ;) ale za to mało pali. Powyżej, gdy rusza turbina, można się pobawić dobrym momentem obrotowym (ale krótko, bo do 4000-4500 obr.). Generalnie jest to motor dla oszczędnych kierowców (w mieście stale schodzę poniżej śr. 5L/100km, w rzadkich przypadkach, przy sprzyjających warunkach i przy dużym samozaparciu możliwe jest zejście poniżej 4L), niż dla miejskich rajdowców. Młodzież nie będzie usatysfakcjonowana. Oczywiście możliwe jest uwolnienie tych 130 KM w razie potrzeby. :D Start spod świateł nie jest jednak żywiołem tego auta. Dobry moment, ale za wąski zakres obr.

Skrzynia ma niełatwo, bo przy wąskim zakresie użytecznych obrotów (w zakresie pracy sprężarki), czyli ok. 2000 obr/min. żeby uzyskać dobre przyspieszenie, musi się i ona, i kierowca napracować. Jest bardzo precyzyjna, na każdym etapie przełączenia wiadomo w które miejsce trzeba dźwignię przerzucić, nie ma mowy o szukaniu, celowaniu. Przełożenia dobrane tak, by zapewnić optymalne wykorzystanie momentu obr. Przydałby się jeszcze bieg o większym przełożeniu (7) by obniżyć obroty przy rozsądnej autostradowej prędkości. No ale być może okazałoby się wtedy, że silnik 1.9 zapakowanego, obciążonego kombi jest zbyt słaby, by przyspieszać...

Bardzo dobre właściwości - trzymanie na zakrętach, tłumienie nierówności. Wrażliwe na dziury. Trzeba się pilnować, bo koszty wymiany zestawu wachaczy są niemałe, a jakość i ceny zamienników bardzo zróżnicowane. Nie każdy warsztat poradzi sobie z ich wymianą!

Tylna szyba w kombi wydaje się duża, ale kierowca avanta częściej korzysta z lusterek bocznych. :) Z przodu jest nieźle, słupki umiarkowanie szerokie, dobrze widoczna krawędź maski (manewry na parkingu). Wysoka linia okien drzwi z tyłu może być trochę klaustrofobiczna dla pasażerów. ;) "Przeciętnie" jak na auto tego segmentu. Jak na kombi - "dobrze".

Jest naprawdę dobrze. Żadnego machania rękami po panelach w celu poszukiwania właściwego przełącznika. Trochę słabe podświetlenie klawiszy radia. Z łatwością można dostosować ustawienia kierownicy, fotela i podłokietnika. Dużo praktycznych detali (schowek pod kierownicą z sankami przytrzymującymi np. mapę, zamek drzwi schowka psażera przesunięty w stronę kierowcy, praktyczne uchwyty np. na kubek na pulpicie i wieszaki na ubrania nad drzwiami). Otwór na narty w kanapie z firmowym (!) pokrowcem.

Ogrzewanie działa z dopuszczalnym opóźnieniem (ok. 3-5 minut). Chłodzenie rusza szybciej. Wydajność wystarczająca, choć wydajniejszą dmuchawę widziałem w skodzie tego samego rocznika. Klima automatyczna, dwustrefowa, jedno kliknięcie i nie wymaga już zainteresowania. Cicha, poza najwyższymi obrotami, których automat unika, gdy nie są konieczne.

Zimny diesel hałasuje, wibracje przenoszą się na kabinę (ważne właściwe ustawienie silnika na poduszkach). Po rozgrzaniu (kilka minut) jest już OK. Bardzo dobre wyciszenie szumów powietrza i odgłosów zaiweszenia/opon. Żadnego skrzypienia elementów wnętrza, deski rozdzielczej. Słabe odgłosy elementów drzwi w tym egzemplarzu. Klikam "doskonale" w skali dieslowej. ;)

Średnie: Nocne przejazdy przez miasto, bez korków, hamowanie silnikiem, powolne ruszanie - 4,2-4,8L. Zwykły powrót z pracy (kilkanaście km), duży ruch, ale bez korków, ekodriving - 4,7-4,9L. Duże korki - 6,5-8L. Trasa 90-140 (300km)- 4,8-5,9L. Chwilowe: Przy 55 km/h pali 2,5-3,5L/100km Przy 70 km/h 3,2-3,9 L Przy 100 km/h 4-5,5 L Przy 120 km/h 5-6 L.

Największym problemem jest znalezienie dobrego używanego egzemplarza, wartego wywoławczej ceny. Miesiące poszukiwań, jeżdżenia po kraju, komisach, także zagranicznych giełdach. 90 proc. tego co jest na rynku to auta udające lepsze niż są (własne doświadczenie: wycieki z silnika w 3 na 4, problemy ze wspomaganiem w 1 na 3, byle jakie malowanie prawie na każdym, w co drugim wyeksploatowane zawieszenie). Pozostałe 10 proc. jest warte więcej niż kosztują i całego czasu poświęconego na poszukiwania. Naprawdę można jeszcze znaleźć perełki.

Delikatne zawieszenie przednie, częste wymiany wahaczy (nasze słabe drogi). Słaba powłoka-farba na przełącznikach na desce rozdzielczej i drzwiach łatwo ulega zadrapaniu (długie paznokcie kobiet!). Mniej jest jej w wersji wykończonej imitacją drewna. Słabe mocowanie spryskiwaczy szyby przedniej - łatwo się wyłamują, a potem spryskują komorę silnika. Wadliwy zawias i amortyzator drzwi schowka (tłoczek skleja się z obudową i otwarcie wymaga większej siły, co powoduje uszkodzenie/złamanie zawiasu).