Ocena kierowcy - Audi A4 B5 Avant

Silnik po prostu rewelacja. Od samego początku znane było mi przeznaczenie tego samochodu...koń roboczy. Dlatego zależało i zależy mi na niezawodności. 1.9 na pompie VP wspaniale się spisuje. Pali od \"strzała\" nawet w największe mrozy, przy przebiegu 450kkm nadal jeździ na syntetyku...tak na syntetyku. Zużycie oleju na poziomie o którym nowoczesne silniki mogą pomazyć 1litr na 10tyś km. Z awarii jakie się przydażyły bo ciężko przy takim przebiegu o ich brak to sławetny problem z zacinającymi się łopatkami od turbo, jednak dobre czyszczenie załatwiło problem , połączone przy okazji z wymianą katalizatora pozwoliło cieszyć mi się z jazdy.

W skrzyni biegów brakuje jednego biegu ja to nazywam autostradowego czyli normalnie niech zostanie od 1 do 5 ale przydałoby się jeszcze na autostradę 6 ale bez zmiany stopnia zmiany pozostałych pięciu. Nie mniej skrzynia pracuje bez zarzutów pomimo przebiegu. Olej nie był zmieniany do tej pory. Przy przebiegu jaki wcześniej wskazałem brak awarii i wszelkich usterek.

Układ jezdny i sławne aluminiowe wielowachacze. Hmm fakt daleko im do Mcpersona pod względem wytrzymałości ale pod względem trzymania się jezdni, tłumienia i wychwytywania nierówności i reakcji na kierownice nie ma porównania. Wytrzymałośc zawieszenia też nie jest tragiczna pod warunkiem że zastosujemy wahacze znanej marki z pewnego źródła (bardzo dużo podróbek). Ja do tej pory mam jeden wahacz dolny tzw banan orginał z 2000 roku czyli roku produkcji tego samochodu, a nie jeżdżę po dywanach tylko często gęsto po wrocławiu.

Tutaj niestety nie jest różowo, moim zdaniem lusterka za małe i stanowią bardzo słaby punkt pojazdu, szczególnie prawe w którym prawie nic nie widać. Wszak po kilku miesiącach można się przyzwyczaić ale początkowo szokuje to strasznie.

O ile kierowca może jeszcze swobodnie się poustawiać i jego ruchy nie są nadto krępowane o tyle pasażerowie szczególnie ci z tyłu na komfort nie mogą liczyć.

Samochód pomimo że to klekot nie jest głośny na pewno ciszej w nim niż w mondeo mkIV.

Jeżeli chodzi o spalanie to rewelacja. Jak ktoś potrafi rozważnie operować prawą stopą to przy normalnej jeździe można zejść do średniego spalania na trasie rzędu 4,8 l ( wrocław-rzeszów-wrocław).