Posiadam to autko od pół roku. Zostało kupione od pierwszego właściciela po lekkiej stłuczce, znalazłem anglika na części, dlatego remont wyszedł mnie taniutko. W zawieszeniu z przodu coś pukało zaraz po przyprowadzeniu, byłem w stacji diagnostyki pojazdów ale nic nie znaleźli. Kazali jeździć dopóki nie będzie się nasilać. I cały czas jest tak samo, może nawet umilkło, bo mnie już nie denerwuje. Poza tym autko mam w gazie na sekwencji i latem bez klimy spala mi troszke przeszło 8l gazu na 100km, spokojnej jazdy. Samochó jak na tak mały silniczek ma zaskakująco dobre osiągi przy tej masie. Myślałem ze będzie bardziej mułowaty. Sama ergonomia jest w porządku, wszystko tam gdzie powinno być, według niemieckiej dokładności. Widoczność z przodu jest super, natomiast przez tylną szybę marna. Szybka jest mała, bardzo pochylona i w nocy nic prze nią nie widać, ale za to super wygląda z zewnątrz. Na razie zmieniłem mu cały rozrząd zaraz po przyprowadzeniu, bo jeździł na oryginalnym pasku. Do tego napinacz i rolkę ale nie pamiętam którą. Oraz wszystkie paski, wieloklinowy, od klimy, ponieważ zeby zmienić rozrząd trzeba odsunąć cały przedni pas. Koszt takiej operacji to prawie 500zł u mechanika, a w ASO wole nie myśleć. Wcześniej miałem Sunny 2.0D i tam wystarczyło jedynie dziąć osłonę i już mozna było zakłądać nowy pasek. Koszt około 150zł z robocizną.
Ogólnie polecam autko. Bardzo dobrze wykonane, ciche i efektowne ;], za nie zbyt wielkie pieniądze. w swojej wersji posiadam jedynie centralny na kluczyk, poduszki, przeciwmgielne i klimatronik. I nic mi więcej do szczęscia nie potrzeba, tylko lać i jeździć ;]
Pozdrawiam.