Ocena kierowcy - Audi A3 8L Hatchback

A3 nigdy mnie nie zawiódł, zawsze dowoził do celu. Fakt na liczniku 250k ale podejrzewam, tak naprawdę jest o 100k więcej. Przez 4 lata użytkowania zdążyłem wymienić sprzęgło z kołem dwumasowym, zawieszenie przód + tył, przegub, rozrząd, kolumny mcphersona, zawór turbiny, regeneracja turbiny, klocki + tarcze przód + tył, naprawa nadwozia z rdzy (praktycznie całe auto). Nie żałowałem kasy na naprawy, wszystko na "lepszych" częściach i nie w byle jakim serwisie. Samochód odwdzięczał się tym, że np jak musiałem pilnie wyjechać do pragi czy berlina to wsiadałem i jechałem bez obaw. Bardzo lubię jego przyśpieszenie, moment obrotowy bardzo ładnie łapie od niskich obrotów. Niestety maksymalna prędkość przy 4 dorosłych osobach to 200KM/h, spodziewałem się więcej ale wiadomo nie ma i tak gdzie z taką prędkością jeździć. Ogólnie silnik bardzo głośny, u mnie już powoli słychać pompę wspomagania i oczywiście rozlatujący się po 1,5 roku napinacz paska wielorowkowego. Cicho nie jest. Te przeklinane przez wszystkich pompowtryski jeszcze nie dały mi popalić może dlatego, że tankuję tylko shella nitro+ (niby ma dodane czyściwo) i nigdy nie katuję go w mieście a po każdej jeździe daję odpocząć turbinie. Spalanie to średnio 7-8 litrów z czego większość niestety robię w mieście. Na całym baku (od momentu zapalenia się rezerwy) robię 650km. Jako, że jest to audi z czerwoną literką I nie ma miesiąca, żeby buractwo w hondach czy bmw nie chciało się ścigać spod świateł (nie wiem co oni mają do tych a3 ale jest to notoryczne). Po wymianie zawieszenia kupiłem nowe lepsze opony i różnica na zakrętach a nawet przy gwałtownym ruszaniu jest znacznie odczuwalna. Niestety zawieszenie jest twarde co powoduje frustrację przy jeździe po naszym asfalcie, każda dziura, koleina jest odczuwalna. Jadąc w 5 osób można być pewnym, że będziemy haczyć o każdy wybój na drodze. Niestety moje nadwozie po tych 13 latach nadawło się już kompletnie do naprawy, na każdym elemencie pojawiły się ogniska rdzy. Nie wiem od czego to zależne bo widziałem wiele starszych a3, w całkiem dobrej kondycji. Plastiki w środku pomalowane najgorszą z możliwych farb, wszystkie przyciski powycierane. Audi zrobiło ten numer w 2002 roku później chyba poszli po rozum do głowy i zrobili wszystko z nieścieralnego materiału. Na szczęście te używane elementy na allegro kosztują grosze a wymianę można zrobić samemu.