Ocena kierowcy - Audi 80 B4 Sedan

mam to audi 80 już od wielu wielu lat i jest w rodzinie jak wierny pies na którym można zawsze polegać i który cię zawsze dowiezie do celu a oprócz niego nowy samochód 1.5roczny mercedes klasy C[200 benzyna] i zgadnijcie jakim jeżdże w dalekie trasy i tam gdzie chcę mieć spokój i nie myśleć o serwisie??tak tak audi 80! bo te nowe złomy są nie do jeżdzenia tylko naprawiania i nigdy nie wiem czy dojade i coś się nie stanie i nie zapalą sie lampki w trybie awaryjnym i stanie w nocy na deszczu w srodku lasu 100km od celu podróży!!!!!80-tka to samochód który można tylko kochać a miałem juz wiele różnych drogich złomów które mnie przyprwaiały o bół głowy i stany przed zawałowe i koszmarne koszty za serwis który na dodatek sam nie wiedział co jest zepsute w tych samochodach!! 80 b4 to samochód chyba najlepszy w histori audi i taki już sie chyba nie powtórzy [poprzednie audi a4 które miałem 1rok to był jakiś koszmar i żart a ja nie lubie jak za 140tys zł sie robi ze mnie wała!obecny mercedes mimo ze nowy tez taki jest a na dodatek jeszcze tandetnie wykonany o psuciu nie wspomnę bo jeszcze nic w nim nigdy nie było dobre choć jeden dzień i żeby było nic nie było popsute !! ale w rodzinie chcieli nowy to teraz maja co chcieli i o dziwo jakoś go nie lubią o jeździe nie wspomnę !ale niebawem sprzedaje to dziadostwo i kupuję sam nie wiem co bo wszystkie samochody klasy 80-tki to zwykłe buble!nie wiem co bedzie jak skończa sie te dobre samochody z lat 1990-2000r ja już swoja oszczedzam bo nigdy jej nie sprzedam nikomu

90KM przy dwóch litrach pojemności to nie wiele ale wystarczy do codziennej jazdy tak na dalekie jak i bliskie trasy,a w przypadku tego silnika to jazda bezawaryjna przez pół miliona kilometrów! no i prędkość na autobahie z szybkościa 160-170km/h przy zużyciu paliwa na poziomie 10l/100km wymiana oleju co 15tys km bez dolewek bo nie ubywa tak jak w nowych samochodach tylko dziwne dlaczego??

rewelacja jak zawsze!!! w nowych modelach tak juz nie chodzą no może poza Porsche

w porównaniu do wielu nowych idealny nawet w zimie trudno go z równowagi wyprowadzić i nie ma tych wszystkich wspomagaczy jazdy!żadnych poślizgów i dziwnych zachowań które cie moga zaskoczyć na drodze gdy nie jesteś zbyt czujny szczególnie w zimie na oblodzonych a niewidocznych odcinkach drogi

dla mnie bardzo dobra tak do przodu jak i do tyłu a lusterka w sam raz

kto jeździ 80-tka to wie jak jest>>> bardzo dobra, bagażnik bardzo ustawny w B4 i pojemny

ogrzewanie _po dwóch minutach jest juz ciepło ale przy sprawnym termostacie !a wielu nawet o tym nie wie że termostat ma na to wpływ zaś wentylacja tak samo działa i jest dobra ale przy zmianie filtra przeciwpyłkowego ja zmieniam co 5tys km mój model nie ma klimatyzacji ale przynajmiej sie nie psuje jak w moich nowych samochodach które miałem ! w lecie jest to troche uciązliwe ale starm sie trzymać samochód w cieniu jak nim jeżdzę bo sie mocno nagrzewa mimo że jest koloru srebrnego

bardzo dobra tak z tyłu jak i z przodu a fotele lepsze od wielu wielu innych foteli samochodów nowych

lepsze jak w tym moim nowym wynalazku! tylko jak szyberdach jest otwarty powyzej 120 jest hałas

nigdy do swojej 80-tki nie nalałem tej berbeluchy B-95 !leje tylko b98!mniej pali i na jedno wychodzi a silnik chodzi jak pszczółka no i nie przerabiałem na żadne gazy bo nie lubie niszczyć silnika i naprawiac ,a to co sie niby zaoszczedzi na gazie potem utopi w naprawach!moja stara dobra 80-tka spala po miescie 10l--na trasie przy 140km/h 8l szybciej nie jezdżę po polskich drogach bo nie jestem kaskaderem i mistrzem prostej z brakiem mózgu ,a nasze drogi są raczej dobre ale do autokrosu nie do normalnej jazdy!

kedyś gdy kupowałem 80-tke to był drogi samochód teraz 10tys do niezawodnosci tego samochodu to tak jakby go dostać za darmo! w nowych modelach samochodów szczególnie tych po 2005r nic nie jest dobre powtarzam raz jeszcze nic !!! a niektóre modele jak nowe VW passat , passat CC ,mercedesy ,BMW 5,audi oprócz A2i w wielu innych to robienie z ludzi durni za ich pieniadze --dodam duże !ale wielu sili sie na te nowe dziadostwo tylko potem gryzie wargi ze złosci że ich tak w konia zrobiono a płacić trzeba słono w serwisach i co najmiej raz w miesiącu

jak każdy samochód o który sie dba i nie traktuje jak samochód firmowy lub traktor z przed wojny praktycznie nie ma usterek oprócz takich o których sie nawet nie pamieta tak są mało wazne i nic nie kosztujące

robi sie tylko to co sie zużyje bo nic się nie psuje i nawet samochód sam sie nie upomina o jakieś naprawy tak jak te nowe dziadostwa i te co chwilę palace sie lampki na czerwono!