Silnik
: zdecydowanie najlepszy z jakim miałem styczność.
3,0
Całokształt
Może i 10 lat temu to była świetna propozycja ale teraz omijam z daleka takie okazje, zapłaciłem 10.000, dołożyłem 5.000, sprzedałem za 8.500. Co prawda wsiadałem i byłem pewien, że dojadę w każde miejsce ale jakoś tak denerwowały mnie te małe drobne i mocno niechciane usterki.
Wrażenia
4,0
Silnik
Silnik naprawdę ekonimiczny i elastyczny, jak czołg poradził sobie w błocie, mrozie i przy wyciąganiu inncyh
5,0
Skrzynia biegów
Świetnie wchodza biegi z charakterysztycznym zapięciem. W zimę ciężej, ale po rozgrzaniu oleju fajnie się wbija biegi
4,0
Układ jezdny
bujanie na zakrętach i mocny przechył nadwozia to normlne, wymiana amortyzatorów na gazowo-olejowe nic nie dała. Układ kierowniczy troszke nadsterowny, nie ma poczucia panowania nad samochodem.
Komfort
3,0
Widoczność
Długa maska i sama bryła nadwozia dawała się we znaki zarówno mnie jak i mojej żonie, zaliczania krawężników było częstym problemem na ciasnych uliczkach. Szerokie słupki i dość małe szyby utrudniały nieco manewrowanie.
5,0
Ergonomia
Jak u niemców, zamknij oczy a i tak trafisz, chociaż w nocy jak nie dziła jakaś żaróweczka jest trudniej bo wszystko blisko siebi ei zamiast podgrzewania szyby włączałem awaryjne.
3,0
Wentylacja i ogrzewanie
No tutaj to niuńka się nie sprawdziła, w wilgotne dni para na szybach cały czas a na klapie to nawet ogrzewanie nie dawało rady. Dodatkowo po zimie podłoga była mokra, wręcz bagno (nie wiadomo skąd) co skutecznie pomagało parować w nocy szybom.
5,0
Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów
Mimo wszystko wielki samochód i naprawdę sporo miejsca, z tyłu nigdy nie jechałem.
5,0
Wyciszenie
słychać tylko silnik i zawieszenie, szeptem można było rozmiawiać, duży plus dla niuńki
Ekonomiczność
5,0
Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)
Nie ma drugiego tak dużego i tak ekonimicznego samochodu. Pełen bak w zimę starczał na ok 900-1000km. Rewelacja w tej klasie. Najlepsze co wyszło niemcom to ten silnik, majstersztyk w klasie.
3,0
Stosunek jakość/cena
kupując auto 15 letnie za 10.000 mocno naraziełem się małżonce, dokładając 5.000 doprowadziłęm ją na skraj nienawiści :) sprzedając za 8.500 po 2 latach nieco ją uspokoiłem. Zdecydowanie za drogo!!! to samo tyczy się A4 które kosztuja ponad 10.000 a swoje lata tez już mają. Dlatego wróciliśmy do japonii.
Niezawodność
3,0
Bezawaryjność (drobiazgi)
Nie wierzę w stereotypy typu: audi 80 jest nie do zdarcia. 17 lat na karku jednak robi swoje. Drobne acz uciążliwe usterki zdarzały się często (jeżdżę dość spokojnie), a to padła klamka bagażnika, a to spadła marzeta z przeguby, a to pękły łączniki stabilizatorów, a to pęknięta nagrzewnica, a to słaby ręczny, a to zapieczone śruby w kołach, a to przestał działać jeden bieg wycieraczek, a to zniknęły stopy.
4,0
Bezawaryjność (poważne usterki)
brak - i to jest najlepsze gdyż oprócz przegubów nigdy nie stałem na trasie ( marzety zresztą też na trasie robiłem ale ręcę domywałem tydzień)
On
- zużycie paliwa dla silnika 1.9 TDI 90KM 66kW
[l/100km]