Ocena kierowcy - Audi 80 B3 Sedan

Ogólnie samochód spisuje się całkiem nieźle. Posiadam go krótko, ale już zdążyłem się z nim oswoić i go polubić. Mimo swojego wieku pozytywnie mnie zaskoczył. Zarówno jeżeli chodzi o komfort, jak i niezawodność.

Silnik jest to bardzo toporna jednostka. Nie sprawia większych problemów poza pękającą od czasu do czasu uszczelką korkową i innymi dolegliwościami wieku starczego, takimi jak drganie przy niskich obrotach na postoju. (900 - 1100 RPM) W najbliższym czasie zamierzam się tym zająć, ale podejrzewam, że nie jest to nic poważnego. Silnik reaguje na pedał gazu już przy 1200 RPM i pozwala na płynną jazdę z prędkością 40 km/h na 4 biegu, oraz 65 km/h na 5 biegu. No i gaz - bajka - nie wiem jak Panom, ale mi ten silnik lepiej chodzi na gazie niż na benzynie. Spalanie? 8-9 l Benzyna i ok 10 LPG. Ogólnie polecam ten silnik.

Skrzynia chodzi idealnie. Przełożenia są krótkie i zawsze wszystkie biegi precyzyjnie wchodzą. Jedyne problemy jakie z nią mam, to jak zostawię na noc wbity bieg, to muszę rano trochę ją rozruszać, żeby jedynka weszła. :) Tak poza tym nie mam zastrzeżeń.

No układ jezdny nie należy może do najmocniejszych stron B3, ale mimo to uważam, że autko trzyma się drogi jak dzidziuś cycucha. Mimo, że zawieszenie ma swoje kaprysy - 2 miesiące temu wymieniłem tuleje na wahaczach i na belce, a teraz czeka mnie wymiana amortyzatora, bo zaczyna powoli się pod nim mokro robić, no i przydało by się obejrzeć w jakim stanie są łączniki stabilizatora no i zbieżność do zrobienia - no ale wiadomo - takie uroki jazy wiosną po polskich drogach.

Widoczność jest moim zdaniem doskonała. Poprzednio jeździłem kombiakiem (Fiat Palio Weekend FL) i szczerze mówiąc obawiałem się przesiadki do małego sedana jakim jest B3. Okazało się, że w Audi widoczność jest wzorowa. Duża, pomniejszająca się ku górze szyba tylna i lusterka boczne świetnie się spisują. Ogólnie cała kabina bardzo dobrze oszklona. Widać tyle ile trzeba.

Co do wentylacji i ogrzewania - tutaj jest o wiele gorzej. Owszem, nawiewy grzeją jak należy, w miarę dobrze radzą sobie z zaparowanymi szybami, ale jest jeden mankament - na I, II i III stopniu nawiewy włączają się tylko po wjechaniu w dziurę i chwile potem się samoczynnie wyłączają. Nie wiem co to jest. Będę musiał to zbadać.

Mimo swoich niepozornych rozmiarów, Audi 80 B3 oferuje nam całkiem przestronne wnętrze. 4 osoby mieszczą się bez większych problemów. gorzej jak przychodzi jechać w 5 osób, wtedy z tyłu jest trochę ciasno. Ilość miejsca na nogi jest więcej niż wystarczająca. Jam mierzę ponad 180 cm wzrostu, a za mną pasażer ma bardzo dużo miejsca.

Na wyciszenie nie mam co narzekać, tym bardziej, że w w/w Fiacie go praktycznie w ogóle nie miałem. Silnik w kabinie jest prawie niesłyszalny - słychać go dopiero po osiągnięciu 3500 obrotów. jak dla mnie majstersztyk.

Koszty nie są duże. Samochód rzadko kiedy miewa kaprysy i praktycznie poza drobnymi wymianami i naprawami okresowymi typu hamulce, zawieszenie, płyny, filtry nie wymaga przynajmniej na dzień dzisiejszy większych wkładów finansowych. Na stacjach benzynowych też nie zostawiam jakiegoś majątku. Tak jak napisałem na początku - ze spalaniem tragedii nie ma.

Co do stosunku jakości do ceny - tutaj lepiej być nie może. Kupiłem samochód za - uwaga - 1000 zł. Przejechałem już nim parę tysięcy km i stwierdzam, że lepiej trafić nie mogłem. Nie ważne ile jeszcze w niego właduję pieniędzy. Jest to o wiele lepszy wóz niż współczesne Paździochy w leasingu, które za 5 lat będą już na wykończeniu. A tutaj mam 26 letni samochód, który jest rześki, zwarty i gotowy do jazdy. Oraz oferuje w miarę wysoki komfort.

Drobne usterki się zdarzają. A to jakaś guma pójdzie spać, a to urwie się jakiś kabelek, a to się jakiś bezpiecznik spali - standard. Ale od tak wiekowego samochodu nie ma co oczekiwać, że wszystko z elektryką będzie tip top.

Z poważnych usterek to raz mi zabrakło hamulców po wymianie klocków. Winne były zużyte przewody hamulcowe. Po prostu jeden się zagiął i taka była przyczyna. Szybko się w tym uporałem.