Ocena kierowcy - Audi 100 C4 Sedan

Audi 100 C4 2.4 Diesel to na prawdę udane auto, jeśli poświęcicie mu trochę uwagi (bieżące naprawy, przeglądy we własnym zakresie) to jeszcze kolejne 10-15 lat będzie jeździć :)

O kulturze pracy czy elastyczności niewiele można powiedzieć o silniku konstrukcyjnie produkowanym w latach 80-tych. Wystarczający do spokojnej i wygodnej jazdy, bardzo mocny, z dużym obciążeniem pod górkę daje radę co pewnie sprawiło, że VW zamontował ten sam silnik do dostawczego Transportera T4. Ma taką wspaniałą zaletę,że: - nie jest czuły na jakość paliwa, pojedzie na biopaliwie,oleju opałowym i innych wynalaznach choć osobiścię tankuję ropę :) - jest NIE do zdarcia, tyle lat już jest eksploatowany po naszych drogach a nadal do niego leję paliwo i śmigam dalej. Ogółem: Nie spodziewajcie się rajdówki, ale za to odwdzięczy się niskimi kosztami eksplatacji, żadnych napraw.

1...2...3...4...5...i wsteczny bez szarpnięć, zgrzytów, pichów, wszystko jak należy i to nawet jak na stare auto!

Mogłobyć lepiej zestrojone, w końcu to Polskie drogi robią swoją robotę, części zawieszenia są niedrogie a prosta konstrukcja sprawia, że wystarczy tylko wjechać na kanał i mieć kilka dobrych kluczy, po co tam jakiś warsztat...

Elegancja, z produ ogrmona szybka, regulowana wysokość fotela, parkowanie tyłem jak na sedana bez problemu, duży zakres widoczności w lusterkach.

Jak w kazdym Audi z tych lat, wszystko duże i widoczne, pod ręką.

Nie mam klimatyzacji, latem trochę się pomęczę, ale za to w zimę to tak jak Mercedesie W124 czy Ładzie 2107 :) Kilka chwil silnik pochodzi, wyjadę z garażu, zamknę bramę i w środu odczuwa się ciepłe powietrze.

Limuzyna, każdy siedzi jak chce osoby wysokie na tylnim fotelu też bez problemu.

Jest Ok, mogłobyś troszkę lepiej, ale własnym pomysłem można jeszcze wygłuszyć kabinę.

Nie jest źle, ale w stosunku do TDI zostaje w tyle. Coś za coś. W stosunku do swojej niewielkiej mocy (82 KM) oraz dużej masy własnej Audi 100 z tym motorem spali przeciętnie.

Trzeba pamiętać,że egzemplarze za ok. 2500 - 4000 zł to zaniedbane heble, których właściciele chcą się pozbyć. Docenione C4 2.4 Diesel to kwota ok. 5,5 tyś zł. Oczywiście to nie zasada, ale daje do myślenia. Za te pieniądze chyba nie kupi się nic lepszego i tak wygodnego w tej klasie, może jakieś W124, ale wątpię czy w dobrym stanie.

Czas zrobił już swoje, na rynku nie ma auto 20 letnich przy których się nic nie psuje. Nawet nowe autka się psują częściej od tych pancernych pojazdów niemieckiej produkcji lat 80 i 90-tych. Czasem coś zapiszczy, czasem coś stuknie, plastki zatrzeszczy. Tapierki w tych autach lubią się \"odklejać\", czasem schowek trzeba trzasnąć żeby się zamknął itp.

Nie odnotowałem żadnego problemu, przejechałem prawie 40 tysięcy w ciągu roku i ani razu mnie nie zawiódł, pewnie tam jakiś przegób musiałem wymienić itp. Pierdoły na godzinę pracy w garażu. NIE MA TAKICH RZECZY JEŚLI: - wiesz co kupiłeś - znasz prawa eksploatacji pojazdów - kontrolujesz stan techniczny