Ocena kierowcy - Audi 100 C3 Avant

wspaniały samochud, limuzyna, prawdziwy pokaz dobrych rozwiązań technicznych tylko żeby sie jeszcze tak bardzo nie psuł po 17 latach

Wspaniały dźwiek jak na 5 cylindrów. Mama w automacie więc ciężko pisać o elastyczności. Po otwarciu drugiej przepustnicy (na benzynie) to diabeł.

Automat bardzo kiepski. Nawet po remącie skrzyni wsteczny stuka a 3 bigi to i tak za mało. Miałem wiele aut ale ten automat to najgorszy z jakim miałem do czynienia i dowiedziałem sie że psująca sie skrzynia to standard

limuzyna na kołach. na prostej drodze świetnie, w małych zakrętach rewelacyjnie rozkładana jest siła odśrodkowa. W częstch zakrętach to jak ciągnąć krowe po pastwisku! Na zakrętach może was wyprzecić fiat. Strasznie sie kołysze mimo nowych amortyzatorów.

Widoczność dobra, tylna szyba jest ogromna

wszystko spasowane i na swoim miejscu, tapicerka cudowna fotele idealne (welurowe sie nigdy nie przecierają), wygląd super ale drzwi potrafią czasami nie pasować

mam klimatronik. W zimie, na jesień i wisne jest poprostu idealnie i chyba lepiej sie już nie da ale kompresor klimatyzacji jest poprostu do bani, bo gdziekolwiek pojechałem żeby mi regeneracje kompresora zrobili to powiedzieli że ten model ma nieudany kompresor (dokładnie mi wytłumaczyli) i nawet po regeneracji (800zł) to za 2 lata i tak będzie trzeba znowu naprawiać i w rezultacie nie wieżcie nigdy na słowo że klima działa bo na 95% nie działa i sprawdźcie to w serwisie zanim kupicie

idealnie w 4 osoby można jechać do Afryki, ale piąta osoba będzie miała nie wygodnie na tylnej kanapie ponieważ siedzi na podwyższeniu a pozostałę osoby nie mają już podłokietnika

Na wolnych obrotach nie słychać silnika a chałas zaczyna sie powyżej 3500obr/min

Pali jak smok i bęzyne i gaz! Poniżej podałem spalanie gazu a benzyna to między 10,5l a 15l

hehe wspaniała jakość ale nie opłaca sie ponieważ za to cene kupisz lepsze auto i mniej zawodne

zamek drzwi kierowcy, stacyjka, żarówki podświetleń, przełączniki na panelu sterowania, termostat. to chyba tyle szczegułów.

amortyzatory przednie, łożyska przednich kół, łożyska skrętne, tuleje metalowo gumowe wachacza, kompresor klimatyzacji, cieknie ze wspomagania, remąt automatycznej skrzyni (nie działał wsteczny ani 3 bieg), hologen zardzewiał, instalacje gazową naprawiałem z 4 razy (lowato) Po wymianie świec, kabli, kopułki, palca rozdzielacza, czujnika halla, tarcz hamulcowych, klocków, poszła uszczelka pod głowicą i gdy sie wyciągnęło bagnet na pracującym silniku to odrazu zgasł nie wspominając już co sie działo jak sie korek odkręciło. Podsumowując: odkąt kupiłem to auto i książke "sam naprawiam audi 100" moge starać się o tytuł specjalisty w dziedzinie naprawy i budowy tego auta. w roku 2006/2007 wydałem na naprawy a w szczegulności części (prawie wszystko oryginał) 5.543zł a do pracy często jeździłem autobusem bo odpalenie tego auta graniczyło czasem z kresem cierpliwości(nawet przed momętem uszkodzenia uszczelki. Dbam o auta bardziej niż o swą dziewczyne (ona tak twierdzi) nigdy nie mam bałaganu i często odwiedzam myjnie, nie piłuje powyżej 3.500obr/min itp.