Ocena kierowcy - Alfa Romeo Stelvio SUV Facelifting

Posiadam Stelvio w wersji Veloce, auto daje 100% satysfakcji z jazdy. Wygląd zewnętrzny: przód naprawdę duży, jednak nie robi jakiegoś wielkiego wow stylistycznego ale potrafi się podobać. Tył: typowa penera, piękny, lekko opadający jak w coupe, i te dwie rury który są prawdziwe a nie atrapy. Cała linia: całościowo auto naprawdę robi robotę, nietuzinkowe. Wnętrze wersji po lifcie dużo nie zmieniło się ale właśnie te drobiazgi dopełniły tej kropki nad i. Multimedia super intuicyjne, fajnie rozbudowane, bez zbędnych rzeczy. Wykończenie na najwyższym poziomie, to co wygląda jak aluminium to nim poprostu jest! A nie plastiki jak u konkurencji. Skóra bardzo przyjemna i wygodna. Jazda autem na maksa sprawia przyjemność. Jedyne czego można się doczepić jak dla mnie to brak oświetlenia ambient.

Zdecydowanie tylko w wersji 280KM. Silnik 2.0 generujący taką moc, przy dość sporej turbinie uważam że bezpieczne rozwiązanie. Jednak okaże się z czasem. Na chwilę obecną konkurencja bmw i audi którymi miałem również okazję jeździć zostaje w tyle

skrzynia żywcem z BMW + zmodyfikowana. Przyjemna, nie słyszalna, a przy trybie D potrafi pokazać na co ją stać.

bardzo precyzyjny, niewielkie przechyły jak w innych suv ach

wykonany z dobrych jakościowo elementów, auto lekkie jak na swoje gabaryty.

siedzimy wysoko więc przód ok, z tyłu ograniczona dość widoczność jednak od czego jest kamera

zdecydowanie na poziomie zadawalajacym.

wszystko działa sprawnie, szybko się nagrzewa i chłodzi.

w zupełności jest ok. 2 dzieci ma spokojnie dużo miejsca.

jest w porządku. Przy kołach 20' i dość twardym zawieszeniu (mimo że to suv ale o charakterze sportowym) i dużych lusterkach idzie czasem odczuć przenoszenie tego co na drodze prosto na kierowcę.

Nie ma co się okłamywać, albo ktoś jest świadomy ile te auto pali albo nie. Jazda autem po mieście na spokojnie w trybie A, skupiając się na aspekcie Eco da radę wykręcić 10l a nawet nieznacznie mniej. Jednak czy to o to chodzi ? Realnie wiadomo kto jaką ma nogę. Jazda trasa 120-140 udało się też złapać spalanie w granicach 10.5l...ale kilka sprawnych manewrów wyprzedzania i za chwilę mamy 11...12. U mnie spalanie średnie trochę miasta trochę trasy wynosi średnio 11.5-12l , często pozwalając sobie na wciśnięcie konkretnie gazu dla fajnego przyspieszenia którego szkoda nie wykorzystywać.

cena nie ma co świrować że niska, że ok....no jest poprostu wysoka... ale auto naprawdę szybko da wam o tym zapomnieć i zrekonpensuje to.

na razie bez zarzutów. Chyba to już nie są te "stare alfy".

j.w