Ocena kierowcy - Alfa Romeo 33 II Hatchback

Całokształt oceniam na dobrze. Możecie nie lubić tego auta, nikt go nie lubi ale musicie się nim przejechać i wtedy je pokochacie jak każdy kto miał zaszczyt (bo siedzenie za kierownicą Alfy trzeba traktować jak zaszczyt) prowadzenia tego samochodu. Nie oceniałem na doskonale, żeby nie prowokować ludzi. Alfy mają może jakieś tam swoje humory, ale one naprawdę nie przeszkadzają a umilają życie. Wiem to brzmi dziwnie ale tak jest. Poniewarz jeżdżenie Audi jest naprawdę nudne, z Alfą w ciągu dwóch miesięcy przeżyłem tyle wspaniałych przygód ile z Audi nie przeżyłem 7 lat...

Jednostka boxer w tym aucie robi naprawdę piorunujące wrarzenie. Jest elastyczna, dynamiczna ekonomiczna i ma niesamowity dzwięk którego nie powstydziły prawdziwe sportowe auta... Calibry i tuningowe Golfy wymiękają. Poniewarz auto jest lekkie silnik radzi sobie doskonale to jego największa zaleta!!!

Skrzynia biegów akurat w tym modelu jest kiepska... Synchronizatory nie wytrzymują zbyt długo, skrzynia często zgrzyta, ciężko dynamicznie wrzucić bieg tak jak w niemieckim aucie. Jest nieprecyzyjna i to jej wada. Naszczęście silnik radzi sobie doskonale ;)

Zasługuje na pochwałe. Prowadzenie jak na przednionapędówkę robi wrażenie. Alfa ma tendencje do zaciśniania zakrętów czasem nawet nadrzuci lekko tyłem. Prowadzenie, układ jezdny to jeden z większych plusów tego modelu. Ciężko jest tu stwierdzić podsterowność, trzeba jechać na absolutnej granicy ;)

Nie zachwyca, ale nie jest źle. Jak ktoś umie jeździć to sobie wszędzie prowadzi a jak ktoś jest kaleką (nie mam na myśli niepełnosprawnych ruchowo) To nie powinien jeździć wcale. Tłumaczenia, że słupek, latarnia czy drzewo niespodziewanie wyrosło podczas manewru jest śmieszne.

Ergonomia niezła, choć głupio się czuje pisząc o tak praktycznych sprawach. Kupiłem to auto by odczuwać frajdę z jazdy i nie zawiodłem się!

Bardzo dobrze, nie zawiodłem się ogrzewanie grzeje wentylacja ziembi. Letnie wloty spełniają swoje zadanie. Jak na ten rocznik i cenę to naprawdę świetnie.

Nie tyle co w Vanie, ale nie jest źle. Miejsca jest dosyć sporo jest dość wygodnie. Zwykle jeździmy w 4-5 w porywach do 7 osób i nikt nie narzeka. No może tylko Ci w bagażniku, ale jak siedzi tylko jeden to mu wygodnie :P

Czy ktoś tu jest nienormalny? WYCISZENIE?! A co to oznacza? Czy kupiłem boxera, żeby sunąć w ciszy niczym w Toyocie Prius? O nieee... tak być nie będzie. Zanim nie zaspawałem wydechu, Alfa wydobywała z siebie jedne z najwspanialszych dźwięków jakie słyszałem! Bardzo naturalne, ogłuszające wręcz niesamowicie rajdowe była głośna jak cholera... Teraz po spawaniu wydechu naprawdę stała się cichą wręcz limuzyną i brakuje mi tego harmideru. Oceniłem na doskonałe wyciszenie, ponieważ nie słychać nic... ale wcale nie jestem z tego powodu szczęśliwy. Naszczęście ludzie na zewnątrz mogą się obsłuchać ;) Jak zrobię układ wydechowy o większej średnicy moje uszy powinny zostać zadowolone ;)

Wiadomo... nie jest to diesel. Ale nie jest źle! Mój rekord to 5,7l/100km jak na auto o tej mocy i osiągach to niesamowity wynik! W mieście, lub przy hardcorowej jeździe-wiadomo pali więcej! Ale zawsze tak jest Zastanawiałem się nad opcją dobrze lub doskonale. Oceniam na doskonale poniewarz stosunek osiągów do spalania jest doskonały, a jak pewna grupa osób zobaczy, że spalanie nie jest doskonałe to do tego pięknego auta wpierdolą gaz i będzie masakra. ZALINAM WAS NIE MONTUJCIE PODTLENKU LPG! Alfy naprawdę żyją, i jeśli to zrobicie to się na Was zemszczą, bo będą widzieć że nie oddajecie im należytego szacunku! A jak chcecie ekonomiczne auto to kupcie jakiegoś muła Audi 1,9TDi proszę bardzo!!!

750zł za auto bez grama rdzy ze świetnym silnikiem dynamiczne i ekonomiczne z elektrycznymi szybami, żadkimi aluminiowymi felgami speedline to chyba niezła cena... Stosunek jakości do ceny jest tu naprawdę genialny!

Tu bywa różnie. Czasem elektryczna szyba się zacinała, teraz jest dobrze. Czasem nie spadały obroty teraz już jest dobrze. Może obroty to wina kiepskiego paliwa, teraz tankuje na lepszej stacji i jest wszystko ok. Czasem wyjdzie jakiś drobiazg, ale dłubanie przy swoim samochodzie to ekstra sprawa ;)

Alfy są awaryjne??? A w tej bajce były smoki czy krasnoludki??? Nie wiem skąd się wzięły takie brednie, ale z doświadczenia innych i swojego oceniam niezawodność na ,,doskonale\'\' Zamontujcie gaz to zobaczycie awaryjne auto... Aha, jedyną poważniejszą usterką są synchronizatory skrzyni biegów, ale da się z tym żyć ;)