Ocena kierowcy - Alfa Romeo 159 Sportwagon

Jest to alfa. Jest to sposób na życie, wybór parcia pod prąd wbrew opiniom i stereotypom. Jest to samochód, ale nie środek transportu. Najbardziej mobilne dzieło sztuki. Alfa jest najbardziej praktyczna wśród niepraktycznych lub najmniej praktyczna z praktycznych. Ale jakie to ma znaczenie. Jeżeli nie jesteś osobą która ocenia samochód przez pryzmat pojemności bagażnika, silnik przez wielkość spalania, i skrzynię czy zawieszenie przez awaryjność to spróbuj alfy. Jeżeli szukasz samochodu który cię scharakteryzuje - spróbuj alfy. Jeżeli samochód jest dla Ciebie ważny, nie jako środek transportu, ale jako przedmiot - spróbuj alfy. Jeżeli cię na to stać - spróbuj alfy, bo alfa ma to coś co uzależnia i jest to ważniejsze od jakiejkolwiek pojemności bagażnika, ceny paliwa, czy kosztów serwisu. Ma coś za co ją pokochasz mimo że czasem może twoją miłość wystawić na próbę.

Silnik jest idealny. Jest mocny (piekielnie mocny), bardzo elastyczny, fajnie brzmi. Potrzebujesz przyśpieszyć, zmienić pas czy wyprzedzić - wciskasz gaz, alfa tylko mruknie z aprobatą i jesteś z przodu. Mocny silnik uzależnia i nie chodzi o wariactwo ale zapas mocy który powoduje, że prawie zawsze zdążysz. Jedziesz prawym na autostradzie 130 i przed tobą TIR a lewym zasuwa kolega 160? Piątka, gaz kierunek i lewy pas i już jesteś przed tirem mając w jego połowie 170. Rewelacja. Niestety jeżeli liczysz, że spali 6 to się przeliczysz

Jest fajna. 6 bieg jest nadbiegiem aby podróż uprzyjemnić. Jeden z niewielu automatów które potrafią hamować silnikiem. Niestety aby zredukować potrzebuje sekundy. Wciskasz gaz w podłogę przez pół sekundy nie dzieje się nic bo auto próbuje przyśpieszyć na aktualnym biegu i stwierdza że nie da rady i kolejne pół sekundy redukuje przełożenie. Mija dokładnie sekunda od wciśnięcia gazu jak auto rusza. Wymaga to przyzwyczajenia lub ręcznego sterowania biegami. W górę biegi przełączają się super. Skrzynia trwała i bezawaryjna ogólnie wygodna i godna polecenia.

Bardzo precyzyjny i sztywny i bezpośredni. Samochód jedzie jak po sznurku, a kierownica przekazuje co się dzieje na kołach. Wspomaganie jest takie delikatne - kierownica chodzi akceptowalnym z oporem. Samochód świetnie się prowadzi chociaż w dużej mierze zależy to od opon - na twardych gumach nienawidzi kolein. No i masa robi swoje - jak przesadzisz przód płuży. Najważniejsze jednak że auto przy nacechowanym sportowo układzie jezdnym i wielkich kołach jest zaskakująco komfortowe i fajnie "wybiera" nierówności nie przenosząc jakości drogi na pupy pasażerów.

Powierzchnia okien nie jest imponująca ale na drodze wszystko widać. Jest bardzo dobrze. Z parkowaniem już gorzej ale są czujniki więc problemu nie ma

Pozycja za kierownicą rewelacyjna, kierownica mała gruba poręczna wszystkie dźwigienki w zasięgu ręki. Sterowanie klimatyzacją intuicyjne i czytelne. Fabryczna nawigacja jest za nisko ale jej mapy są starsze niż te Magellana więc i tak się z niej nie korzysta. Radio sterowane z kierownicy więc nie rozprasza. Problemem może być sterowanie telefonem gdyż jest dosyć utrudnione i biorąc pod uwagę dzisiejsze rozwiązania to wręcz archaiczne. Przyczepić się można również do rozwiązania otwierania bagażnika gdyż nie ma klamki a guzik powoduje odskoczenie klapy od zderzaka. Trzeba wcisnąć palce między zderzak a klapę i tą ostatnią podnieść. Jak ktoś jeździ kombi to wie jak tył auta wygląda gdy nawierzchnie są mokre. Więc otwarcie bagażnika bez pobrudzenia rąk jest w zasadzie niemożliwie, Poza tym super.

Klima jest wydajna, ogrzewanie jak na diesla doskonałe (aczkolwiek jest elektryczny system dogrzewania wnętrza). Wkurza jedynie że automatyczna klima koniecznie aby szybko schłodzić wnętrze na siłę dmucha do środka nawiewami w konsoli. Jak je zamkniesz żeby nie wiało to rezultat jest taki że dmuchawa świszcze bo ją zamknięciem zdławiliśmy, wnętrze się nie chłodzi bo innymi otworami nie leci. Jak już jest schłodzone wszystko ok.

To jest alfa. Należy ją oceniać przez pryzmat przedniego fotela kierowcy i pasażera. Tam miejsca jest pod dostatkiem i jest bardzo wygodnie. ja siedzę bardzo nisko i mam 188 wzrostu, więc za mną na tylnej kanapie nie ma miejsca na nogi a do tego opadająca linia dachu powoduje że wadzę głową o sufit. Stwierdziłem że jak w swoim aucie będę siedział z tyłu to będę w takim stanie że nic mi przeszkadzać nie będzie, ale jeżeli ktoś wozi ze sobą dorosłych pasażerów i nie są to filigranowe blondynki to lepiej nie licz że będzie im wygodnie. Do tego bagażnik który ma około 400 litrów (pewnie fabia w kombi ma więcej). Dla rodziny 2 + 2 wystarczy, dla majsterkowiczów i działkowców raczej słabo.

Doskonale. Co tu dużo pisać. Słychać szum opon i silnik jak fajnie zamruczy jak go dociśniesz. Poza tym do prędkości podróżnych super. Jak wyjedziesz na niemiecką autostradę to możesz się zdziwić gdyż w ogóle nie czuć z jaką prędkością podróżujesz nawet gdy ta do rozsądnych nie należy.

Jest dosyć drogo. Co tu dużo pisać. Punkt widzenia zależy od punku siedzenia. Jeżeli ktoś jeździ leciwą oktawią to koszty serwisu alfy są astronomiczne, jeżeli beemką w tym samym roczniku to porównywalne ze wskazaniem na alfę. Klocki kosztują 300 zł, olej 60 zł za litr a wchodzi ich 8, a kompletny rozrząd 1500 zł. do tego drobiazgi jak żarnik ksenonowy za 250, jedna opona za minimum 400 i tak dalej. No i spalanie któremu daleko do pomijalnych.

Świetne wykończenie, świetne wyposażenie, rewelacyjna stylistyka, bardzo wygodne auto, rewelacyjny silnik, osiągi styl i smak premium. A cena używanych egzemplarzy więcej niż okazyjna.

Jakieś "popierdułki" zawsze wyskoczą, ale ogólnie jest bardzo dobrze i alfa jeździ na normalne przeglądy eksploatacyjne, na których dodatkowo trzeba wymienić żarówkę, jakiś element zawieszenia, wycieraczkę tylnej szyby, nieszczelne i zardzewiałe światło halogenowe czy przeczyścić czujnik doładowania. Jest dobrze pod warunkiem trzymania reżimu i zasady "jak dbasz tak masz"

Samochód jest bezawaryjny jeżeli jest pod czułą i stałą opieką. Alfa nienawidzi półśrodków - to jeszcze pojeździ, tamto zwiążemy trytrytką, albo zakleimy taśmą. Wymaga spojrzenia całościowego mechanika który zna ten samochód (a o takiego niełatwo). Jeżeli na alfie nie będziesz oszczędzał to ona oszczędzi Ciebie. W przeciwnym przypadku, hmm ...oj biada ci, biada. I jeszcze jedno dobry mechanik to nie ASO, a wręcz dobry mechanik w moim przypadku na pewno nie jest z ASO. Mam swoją opinię o autoryzowanym serwisie, która pochlebna nie jest. Więc drogi czytelniku zanim alfę kupisz znajdź na forum miłośników dobrego polecanego mechanika w swoim regionie, a okaże się że alfa jest bezawaryjnym samochodem.